-
Pare stron wstecz julix i widać jaka to dieta była nawet nie 500, wiesz ja myślę, że przy takich problemach jakie tu opisujesz, że boisz się jeść itp, to chociażby najszczersze chęci dziewczyn z forum nie pomoga, nie możesz udać się do poradni psychologicznej? jesteś taka młoda, a już masz takie problemy z normalnym pojmowaniem jedzenia, masz jeszcze szansę z tego wyjść i nie przekichać sobie tej młodości.
-
Uch.. , ale ja juz chcę z tego wyjść .. Nie chce mieć anoreksji ani nic w tym stylu . Nie mogę jednak tak od razu zwiekszać ilości zjedzonych pokarmów . Ćwiczyłam tak standardowo 4-5 razy w tygodniu godzinkę na rowerku. Do tego ostatnio nie moge nawet ćwiczyc .. bo mama mi zakazała .. wiec troche czuję się głupio .. Dzisiaj wrócilam od lekarza i okazało się , że mam nadczynnośc tarczycy .. Dziwne , bo to znaczy , że powinnam być cienka jak trzcinka jedzac tysiące kcal dziennie , a tak nie jest :/ . Zawsze sądziłam , że mam wolna przemiane materii ... ale to może było spowodowane koszmarnym obrzeraniem sie .. i tak dobrze , że nie miałam aż tak wielkiej nadwagi ... No cuż .. ja uważam , że jestem za chuda w górnej cześci ciała , ramiona , klatka piersiowa itp .. do nóg mam ciągle sporo zastrzezeń ...
-
Jak dla mnie nogi jak marzenie ja już swoje 51-centymetrowe uda zaakceptowałam, więc Ty do swoich 'patyczków' nie powinnaś mieć żadnych zastrzeżeń
-
Hm.. nie uważam żebym miała ,,patyki" zamiast nog .. ne są własnie centrum moich kłopotów.. pozatym boję się , że jak zacznę jesc więcej i bede mniej cwiczyć to one mi momentalnie ,,spuchną" i tego boję się strasznie.....Nie chce wrócić do wagi sprzed 4 miesięcy .. to by był dla mnie koszmar nad koszmary
Dzisiaj juz zjadłam kolację , a byl to :
jogurt jogobella light i kiwi oraz witaminki rozpuszczalne
-
eee przeciez te 45 to jest mega malo. ja chce z 48-47 minimum
-
ale ty masz wcięcie w talii ładne
Ale kurcze, nie przecholuj naprwdę jesteś chudzinka...
-
Napewno jesteś śliczną, szczupłą dziewczyną i to całe odchudzanie się jest Ci już niepotrzebne. Myślę, że uda Ci się wrócić do ,,normalnej" diety. W końcu schudłaś 21 kg, to już ostatni etap, dasz radę!
I nie przejmuj się, napewno nie przytyjesz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki