-
Dobra, miałam wielkie plany. Zacznę się odchudzać, i wszystko będzie dobrze. Niestety nie udało się. Minęło 2,5 tygodnia i nici. Nie stosowałam żadnej diety. Z moich wędrówek rowerem zrezygnowałam z powodu brzydkiej pogody.
Ale stwierdzam że się nie poddam. Właśnie idę wydrukować tabele kaloryczną, powiesić na lodówce z wielkim napisem "Zastanów się"
. No i jeszcze jakąś dietkę. A jutro jadę do sklepu kupić sobie chrupkie pieczywo (zamiast chleba) i pełno jogurtów (oczywiście naturalnych). I jeszcze raz. NIE PODDAM SIĘ!.
P.S. I jeszcze jadę kupić wagę, która pokazuje ilość tłuszczu i wody w organizmie. A tak wogóle to jak pozbyć się o połowę, tej wody? Moja kupela schudła 16 kg, ale większość z tego to była woda (wie bo chodziła przez ten czas do diabetyka)
P.S.2. Co to są za ćwiczenia: A6W??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki