Wątek: Z 65 do 50 pomocna dłoń mile widziana :) foto str. 5

Hehe ja uwielbiam podrozowac zwlaszcza z osobami ,ktorych jeszcze nie znam zawsze jest szansa na............. poznanie nowych ludzi xD Fajnie jest podrozwac PKP ale wieczorkiem i w nocy nie polecam mialam kiedys kilka nieprzyjemnych sytyuacji typu pijany goscie w przedziale ale ogolnie lubie . U nas sie nawet przyjelo "Podrozuje na polwiejska komunikacja miejska " hehehe

Muszę ponadrabiać zaległości na forum i ws po odwiedzać. Ale jakoś tak nie mam do tego głowy. Z resztą dzisiaj to do niczego nie mam głowy oprócz jedzenia. Muszę odespać dzisiejszą noc. I jem i jem i jem. Normalnie zaraz nie wytrzymam. I chyba nici ze straconego kilograma. A to wszystko dlatego, że zblizasię mi się naj mniej lubiany przez kobiety stan w miesiacu czyli okres. Normalnie masakra. Dzisiaj tyle zjadłam, że szkoda w ogóle mówić .

A co do POP to ja też lubię te pociagi no. Jeżdżę nimi trochę i zawsze poznaje jakis ciekawych ludzi i jest fajnie. W czoraj też poznałam paru nowych .

Ja przed okresem też non stop jadłam... Ech. Po 2000, 2300...

oj, ciesz sie z tego okresu ciesz ;]
ja przynajmniej bym sie cieszyła.

opowiedz o ludziach ;d ak ich tam poznajesz ;>

aneurysm po prostu wchodzi się do przedział pyta się czy wolne jak tak to się siada i jak są fajni ludzie to rozmowa się sama kręci jak są bucam to cała podróż mija nudno. Przed wczoraj jechałam z taką parą studentów, których bagarze zajmowały cały przedział bo się przeprowadzali i wieźli ze sobą nawe stól. Byli super. Kiedyś wracałam z moimi znajomymi z gór a że były samem baby (faceci pojechali jeszcze do Milówki) to całą podróż nawijałyśmy. I tki pan jechał z nami i się cały czas śmiał a jak wychodził to tak słodko powiedział miłego plotkowania. I w ogóle jeszcze parę takich różnych sytuacji było. To jest niesamowite, że wszyscy ci ludziesą dla ciebie zupełnie anonimowi, ale dzieisz z nim w przedzieal 2 x 3m dwie godziny czasu i rodzi sięmiędzy wami jakaś spulna więź podróży, zmieżania do jakiegoś celu. A potem onbi wychodza na jednej stacji ty nainnej i już ich nigdy nie spotykasz. Uwielbiam pociągi nawet jak się spóźniają 4 h .

Ja jestem zacofana - nigdy nie jechałam pociągiem xD

Zamieszczone przez poprostuaga

Ja jestem zacofana - nigdy nie jechałam pociągiem xD

jak można nie jechać pociągiem?
o lol. śmiesznie, ale wszystko przed Tobą
i ja napisałam, że jestem rozpieszczona... :P

ja tam nigdy nie umiałam poznawać ludzi w pociągach... ale jak jeździłam z moją ekipą to zawsze było śmiesznie, szczególnie jak z ludźmi z lo jeździliśmy na wycieczki

miłego dnia Gaba!

jak można nie jechać pociągiem?

moża po prostu mamy samochód - od zawsze - jeździmy samochodem :P moi rodzice nie tolerują podróżowania pociągiem xD

Ja jechałam z rodzicami, a w październiku mamy na Zieloną Szkołę jechać pociągiem.
Ale zwykle jeździmy samochodem no a za granicę samolotem...

widze ze kg Ci spadl! przegapilam cos?
gratulacje!