no dzisiaj bardzo łądnie, ale dobijaj do 1000! koneicznie!
Wersja do druku
no dzisiaj bardzo łądnie, ale dobijaj do 1000! koneicznie!
i cio dobiłaś do 1000?
zjadlam jeszcze mace a to ma ok 30 kcal wiec dobilam zupelnie :)
No a dzisiaj mamy 15sty.. Jade do babci na imieniny ale najpierw dokoncze barierki.. No u babci bedziemy tylko my wiec spoko luzik nie dam sie skusic na ciasto :) bedzie gadac ale co tam.. i pewno sie naslucham :)
możesz posmakowac gryzka :) lepsze to, niż potem plucie sobie w brode, że nie spróbowałaś :)
jakos nie mam ochoty dzisiaj na slodkie ;) nie ciagnie mnie cale szczescie :)
ŚNIADANIE:
X chleb razowy 77g 135,52
X polędwica sopocka 20g 33,0
X papryka zielona 24g 6,4
X pomidor 73g 15,1
razem: 190,02
malutkie śniadanko :) a mnie do slodkiego z rana tez nie ciągnie, zaczyna tak o 14 :roll:
oj directe zeby mnie tak nie pociagnelo :) wytrwac tylko do piątku..
kupilam sobie na wyjazd 2 batoniki Fitness.. na stany krytyczne braku cukru :) i checi na slodycze.. O rany za 2 dni wyjezdzam!! ja tego nie czuje w ogole!
ja tez do piątku cisnę z dietą ale w weekend niestety nie bede dietkować... ważna impreza i nie zamierzam odmawiać. spróbuje ograniczyc zdeczka. potem juz nie bede takich odskonczni do diety robila :roll:
Ja też bym chciała gdzieś wyjechać...a nie ciągle siedzieć w tym domu..ehh :?
Co do imieninek to może jednak oszczędź trochę kalorii np na drugim śniadaniu i skosztuja najmniejszy kawałeczek ciasta? Babci będzie miło ;)
a gdzie jedziesz kochana i na ile :mrgreen: ?