-
Ech.. zazdroszczę wam wakacji ... ja w tym roku mialam sporo planów ui nic z tego nie wyszło ... I wychodzi na to , że spędze całe wakacje w moim mieście i to sama
-
Eeee tam W mieście też może być fajowsko Właśnie wrocilam z nad zalewu, poplywalam troche < troche... 2h...> i jestem padnieta, kupilam sobie mleczko, płatki fitness, 10l wody mineralnej... No Później dam to co zjadłam
-
płatki fitnes składają się z cukru, cukru i jeszcze raz cukru, więc uważaj na nie
gratuluję Ci tego pływania ; ]]. w ogóle to zazdroszczę, bo sama nie posiadłam tej umiejętności
-
właśnie widze :/ Ale cóż tak bardzo mam ochote na cos "innego"... A co do plywania, uwiez, ze jeszcze 4 lata temu panicznie balam sie wody A pływać nauczyłam się stosunkowo niedawno
-
Ja jak sobie pomyślę, że mam teraz iść na basen w stroju kąpielowym to mi się odechciewa.... chociaż popływałabym ..
-
ech.. ja mieszkam w małym miasteczku .. nie ma nic do roboty .. nie mam za bardzo znajomych z którymi mogę chodzić nad jezioro albo na spacer.. Chodze na basenik raz w tygodniu i mi to starcza .. Ja nauczyłam się pływac rok temu hehehehe Wstydzić tez się wstydze .. ale po to się idzie na basen , żeby schudnąć , a nie paradować w bikini
Płatków fitness nie lubię .. takie blee sa ( szczególnie z owocami) .. wogólę ja nienawidze jak mam np w muesli rodzynki czy kawałki ananasa czy co tam jeszcze takiego baardzo słodkiego do muesli dają .. mdli mnie od tego
-
mm te z owocami wlasnie sa najlepsze, ale chytre A dzisiaj sie zdziwilam swojej reakcji, wskoczylam w kostium kompielowy i nie moglam na siebie patrzeć musialam spodenki zalozyc...
-
dlatego ja zawsze do kostiumu wkladam klapki na obcasie bo to wyszczupla hehe no ale wlasnie, basen nie to nie wybieg mody, idzie sie, zeby poprawic sylwetke i tyle
-
tutaj ludzie by chcieli tyle wazyc co Ty diamond nie wiem z czego Ty sie wyszczuplac chcesz ja tez jak mam wlozyc kostium to horror..
-
Oj zgadzam się z Tobą cassey... Ważyć tyle co diamond No może troche wiecej, bo bym za chuda byla A co do dnia dzisiejszego:
Śniadanie:
jagodzianka - 314 kcal
2 śniadanie:
śliwki - 90 kcal
3 śniadanie:
2 kromki chleba - 249 kcal
baton drobiowy - 72 kcal
śliwki - 45 kcal
Objad:
Kalafiorowa z kładziuchami - 81 kcal + 247 kcal = 328 kcal
Kolacja:
Ziemniak -69 kcal
Buraczki - 34 kcal
jajko - 109 kcal
Jabłko - 92 kcal
herbata zielona - 0 kcal
Razem: 1402 kcal
Spalone: 1056 kcal
Jejku jaki dzisiaj mialam problem z pochamowaniem sie od jedzenia Ale ta zielona herbatka zmniejsza laknienie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki