-
Hej. Tak jak resztę koleżanek zycze Ci powodzenia. Twoją zmorą są może słodycze? Ja czuję się uzależniona, od dawna nie było dnia bez słodkości..eh.
Spacerki są przyjemne, jak się ma gdzie chodzić i jeszcze najlepiej z kimś
-
Oj tak, słodycze mój wróg xD
Ale teraz staram się je zastąpić - na przykład, dziś na śniadanko muesli z truskawkami, jogurtem naturalnym i jagodami
Z ćwiczeniami jest nawet, nawet... Właśnie zasiadam do dzisiejszej rozgrzewki.
Dziękuję wam wszystkim :*
-
A tak zgadzam się słodycze wróg nr1!
-
Wczoraj w szkole co było? No co?
Ważenie i mierzenie.
Wynik?
Aż głupio mi.
162 cm i 51 kg.
Ok, trzeba przyznać że sobie odpuściłam. <powiedziała osóba, która dzisiaj zjadła trzy duże batony muesli, kakao, i wolę nie myśleć co jeszcze>
Cel? 45 kg... czyli 6 kg mniej.
Albo chociaż mniej w obwodach.
Start ponowny od dzisiaj.
Ćwiczenia potrzebne, słodycze częściowo zakazane, motywacje miło widziane.
-
a mi sie wydaje ze jak juz wrocisz do poprzedniej wagi to bedzeisz wygladala za szczuplo
cate, przeciez dojrzewasz, nie da sie tak zatrzymac wagi....
-
wiesz, nie przeginaj, zobacz ile masz lat - urosniesz jeszcze duzo. 45 kg to i tak do tego wzrostu za malo
-
Hej!! Jak tak patrze na twój wzrost i wagę, to wydaje mi się, że nie masz po co się odchudzać!! Wystarczą jakieś dobre ćwiczonka, żeby ładnie ukształtować ciałko i tyle... xD
Zapraszam do mnie :http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=72188
-
Jest dobrze, nie musisz wiele chudnąć, a najlepiej w ogóle .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki