Przerzutki powinno się zmieniać podług reliefu terenu, spala się niezależnie od tego czy kręcisz na ciężkiej czy na lekkiej na normalnym rowerze.
Wersja do druku
Przerzutki powinno się zmieniać podług reliefu terenu, spala się niezależnie od tego czy kręcisz na ciężkiej czy na lekkiej na normalnym rowerze.
spala sie, ale dziewczynom chodzilo o budowanie masy miesniowej, a raczej co zrobic, zeby nie uzyskac efektu "nabitych" nog.
To tak samo jak sie cwiczy np: rowerki w powietrzu i wymachy nog z ciezkimi obciaznikami na nogach. To wiadomo, ze z obciaznikami sie bedzie miec "nabite" nogi po pewnym czasie
;)
O ile nie będą jeździły po 50km dziennie to nie grożą im "nabite" nogi.
wystarczy 20 km dziennie przez np 2 tyg na najwiekszym obciazeniu i duzej predkosci zeby byly nogi nabite...wiem co mowie, bo sama mialam z takmi nogami problem (chcialam schudnac w udach wiec zaczelam jezdzic na rowerku na najwiekszym obciazeniu, bo wtedy sie najszybciej kalorie spala...i po 2 tygodniach zamiast malec to mi te uda zaczely rosnac! wiec poszperalam troche na roznych forach sportowych i dotyczacych fitnessu no i wlasnie to tam trenerzy mowili to co ja teraz powyzej :) i w sumie teraz jezdze juz 2gi miesiac bez obciazenia i nie mam "nabitych" nog wcale, tylko mam mniejsze wlasnie...nie duzo, ale zawsze cos)
no właśnie ja tak jeździłam po 15-20km prawie codziennie przez ostatni tydzień na największym obciążeniu xD teraz będę jeździła na lżejszym, będzie troche wolniej, ale co tam :lol: nie chcę nabitych nóg :twisted:
Dzisiaj:
śniadanie:
- parówka drobiowa - [150]
- 2 x wasa - [50]
- mały pomidor - [25]
- zielona herbata
II śniadanie:
- 2 x ciastko owsiane - [145]
- nektarynka - [56]
- duża śliwka - [20]
obiad:
- pół schabowego ok.65g - [175]
- ziemniaki (bez masła i śmietany) 150g - [100]
- mizeria - [45]
edit
podwieczorek:
- sałatka owocowa - [155] pychaaa :D
razem 921
ćwiczyc mi sie nie chce :oops: ale od czwatku nie ćwiczyłam, to sie przemoge i jakieś 8minutówki zrobię za chwilę :roll: taaa, jasne... razczej do niczego się dzisiaj nie zmuszę... totalny len mnie dopadł...
znowu zawaliłam :cry: :oops: :cry:
zamiast kolacji dwa kawałki ciasta i ogromny kubek słodkiego kakao :oops: :oops: :oops:
czuję się gruba...
...jestem gruba...
no comment
nie łam sie poniedziałki takie bywaja :| idz na spacer albo na rower
Nie jesteś gruba, nie myśl tak :) stało się, smaczne chociaż to ciasto było ?:D
pyszne było to ciasto :roll: na szczęście już go nie ma, nie będzie mnie kusić ^^
może pojawi się nowe http://img267.imageshack.us/img267/1350/58694795eb3.gif joke :)