mi krew z nosa chyba raz w zyiu leciala, jak dostalam pilka od kosza w nos :P w 5 klasie chyba :P
Wersja do druku
mi krew z nosa chyba raz w zyiu leciala, jak dostalam pilka od kosza w nos :P w 5 klasie chyba :P
Ja mam 15lat i chyba nigdy mi krew z nosa nie leciała :lol:
Madame, współczuję <przytula>.
Ładne śniadanko ;)
No, taki pech. Kruche naczynia mam chyba po tacie, bo on też czesto ma krwawienia.
A jak dostaję piłką w nos to jestem na pogotowiu zaraz :lol:
100g smażonej piersi z kuraka (ale na dieta.pl jest tylko w panierce..odejmuję -50 kcal za panierkę?) - 180 kcal
Ziemniak duży - 90 kcal
Kapusta czerwona 50g - 14,5 kcal
Śladowe ilości jabłka - ok. 5 kcal :lol:
Razem: 289,5 kcal
ŁĄCZNIE: 545,5 kcal
Na kolację planuje:
Serek wiejski 100g - 103 kcal
Kromka razowca - 89 kcal
ŁĄCZNIE: 192 kcal
ŁĄCZNIE ZA CAŁY DZIEN: 737,5
Mało :roll: Mama kupiła kawałek ciasta tzw. snickers, myślicie ze mogę sobie pozwolić na mały kawalek?
I fotorelejszyn, bo dawno nie było~!
http://i12.tinypic.com/5xnh2ix.jpg
Mi też chyba nigdy nie leciała krew z nosa, ale mojej kuzynce bardzo często.
Ładny obiad, mmm, moja zupka się gotuje właśnie.
737 to za mało!! Kawałeczek ciasta możesz ;]
Kupiłam w końcu tiramisu. Ile może mieć taki kawałek który ma około 50-60g?
Jeżeli chcecie zrobię wam zdjęcie...tylko boję się, że potem skutkiem będzie to, że wywołam napady :P
te zieniaczki wyglądają jak gałka lodów :lol: ale mam skojarzenia, ja nie lubię snikersa, strasznie mulący, za to wielbię Milki Way'a (tak to się pisze :?: :? )
ouuu.. ja lubie i jedno i druuugie :twisted: mniaammm :lol:
ojj ja tez, ale ostatnio jadlam tego typu batony na poczatku maja. hehe nawet mnie az tak nie ciagnie. zastepowalam je batonikami typu corny albo fitness, ew. cini minis. i znowu ide na ilosc, bo wole 2 cini minis niz jednego snickersa :P jakby snickers mial mniej kcal, to bym jadla heh
A takie robię kółeczko
http://i3.tinypic.com/4yqaq6q.jpg
Najpierw to duże, potem mniejsze ;)
Heej, co z wami :shock: ??
Przejechałam przed chwilą 4 km na rowerku :)
Podsumowanie znacie. Tiramisu oceniam na ok. 300 kcal więc calość dniowa wyszła niewiele mniej niż 1100 kcal.
AKTYWNOŚĆ:
A6W
50 brzuszków
4 km na rowerze
no i bdb <brawo> :D mam nadzieje ze tiramisu smakowalo ;)
a ktory dzien a6w??
nigdy nie jadłam prawdziwego tiramisu xD ale lody o smaku tiramisu ubóstwiam ^^
madame - piekny dzionek :)
ooo :o :o :o
cart dore tiramisu - UBÓSTWIAMMMM mmmm :D :D :D :D :D
carte dor sa w ogole zarabiste mmm milke uwielbiam mniami
Nie wiem. Zgubiłam się :lol: robię po 10 teraz każdego ćwiczenia.
Ktoś przez to przebrnąl całe?
Lody Carte D'or są przepyszne. Nawet adwokatowe.
oj tak wszystkie cart dor wymiatają :D
ja zrobilam cale a6w- na przelomie listopada i grudnia :D
weider sie za bardzo na miesien prosty nastawia, wiec robilam kiedys 8abs i bylo boskie, zreszta od a6w przybyly mi po 3 tygodniach 2 cm w talii :x
Ja dotrwałam chyba do 13 dnia - jak dla mnie zbyt monotonne no i szyja strasznie boli :?
Ja już na piątym dniu wysiadłam :lol:
Ale mój kuzyn robił całość i tylko pozazdrościć efektów :D
Mnie nie tyle szyja boli, co kręgosłup okrutnie...robię przerwy ale ileż można...
Oj kręgosłup też mnie bolał... I dlatego zrezygnowałam z tego cholerstwa :?
mine bolalo wszystko ale sobie tlumaczylam ze to dobrze bo trakie moja byc efekty i w ogol emam czuc ze cwicze a ie :D no i tym sposobem wytrwalam :D ;))
Mayha, ja niby też tak sobie tłumaczyłam, ale ból i zmęczenie było silniejsze... :(
ja też sobie tłumaczę. Sesję rozbijam sobie po pieć - dwa głębokie wdechy i dalej.
Ale najgorzej mi z rękami za głowa idzie :/
Madame, nic nie mów :mrgreen: ja przy A6W zdychałam... :? raz zrobiłam 13 dni za drugim podejściem 3... :roll:
mi sie za drugim podejsciem urwalo po inecalych 2 tyg bo juz jkos mi sie nie chcialo :P glowa czym innym zajeta i zapominalam ;)
U mnie jest najgorzej podczas okresu...nic mi się nie chce, leje jak z kranu...
U mnie w czasie @ jest good. Na szczęście. Wiadomo - tabsy robią swoje ;)
Aga, a tabsy bierzesz na anty, czy kłopoty z hormonami?
heh to widze ze ktoś tez bierze tabletki ;P ja biore moje na tradzik, ale wiadomo ze swoje wlasciwosci tez zachowuja :twisted: (chociaz na razie ich nie potrzebuje, moze kiedys :lol: )
Hej madame:* jak idzie :) ?
Hey :* Byłam na treningu, dlatego nie odpowiadalam, od 9:00 do 10:15 b. intensywnie gralam w tenisa. I wybitnie mi wszystko wychodziło, jak poprzednio wszystko knociłam... przy serwisie mialam wrażenie, ze kort jest nieskonczenie dlugi i szeroki...
No dobrze, teraz podsumowanie.
Śniadanie:
Grahamka - 125 kcal
Plasterek polędwicy sopockiej podzielony na dwa - 16,6 kcal
5 g salaty - ok. 1,5 kcal
Pomidor 20g - 6,8 kcal
http://i1.tinypic.com/6gtir93.jpg
Po treningu byłam panicznie głodna...:
50g cheerios - 185 kcal
Szklanka mleka chudego 2% ( ja mam 1,5% ale nie moge znaleźć kaloryczności :roll: ) - 94 kcal
http://i6.tinypic.com/52w6kj8.jpg
SUMUJĄC: 572 kcal.
Na obiad będzie:
100g smażonej piersi z kuraka (ale na dieta.pl jest tylko w panierce..odejmuję -50 kcal za panierkę?) - 180 kcal
Ziemniak duży - 90 kcal
Kapusta czerwona 50g - 14,5 kcal
Śladowe ilości jabłka - ok. 5 kcal
Razem: 289,5 kcal
Na kolację nie wiem.
Troche sporo.
EDIT: A teraz idę oglądać kreskówkę "Mr.Bean" i bedę robić A6W :D
Aaaaaa :shock: ja też dziś cheeriosy, właśnie pałaszuje :twisted: kocham 8)
Hurra. Zrobiłam całą A6W, bez oszukiwania żadnego :lol: +15 minut kręcenia na kóleczku na "talię osy" :)
No to gratuluję ;) Ja strasznie nie lubię się kręcić na twisterze, wkurza mnie to strasznie, łapie mnie kolka i wogole ;/ Ale podobno to daje niezłe efekty, więc jak Tobie się podoba to ćwicz :D
Nuudzi mnie to okropnie, trzeba przyznać - ale jak ćwiczyłam w maju codziennie po 20-30 min to widziałam wyraźne efekty.
Ja podczas diety miałam jeden taki tydzień, gdzie codziennie kręciłam się po 10 minut tylko, i też widziałam efekty :D Ale jednak tak strasznie tego nie lubię, że nawet te widoczne efekty nie potrafią mnie zmobilizować. A masz takiego twistera z rączkami czy bez ?
Bez, po prostu samo kółko ;)
Rączkami to ja macham :lol: