Wątek: Dietka 1200 :)

no te budynie ale ja już wolę odłożyć te 320kcal na zwykły budyń którym się zapcham a nie tymi do kubka do tamte też są w miarę kaloryczne a już tak nie sycą, z to kisiele do kubka bardzo lubię

ja lubie mus jablkowy gellwe. a budynie to lubie slodkie chwile, no ten szarlowkowy jest pyszny i mnie osobiscie syci

no to pewnie zależy od osoby
ja własnie sobie jeden kisielek słodkiego kubka zjadłam, ale kurcze coś mi ten smak jednak nie podszedł, jadłam jakiś ananasowo mandarynkowy chyba, cóż najlepsze są jabłkowe i wiśniowe, ale owoce leśne też super

ja uwielbiam owoce leśne
i żurawionowy^^


niecierpie budyniu ;P hehe

ale kakao... dam się za nie pociąć^^

no to tez rzecz gustu (albo raczej smaku ) pamiętam że ja budyniu nie lubiłam wręcz nienawidziłam jak byłam mała a teraz dwa na raz bym mogla pożreć
w ogóle jak mała bylam to jeść nie chciałam, dlaczego się zmieniłam? mogło tak zostać, ehh

ja miałam to samo byłam straaaszliiiwyyym niejadkiem ;P
zresztą właściwie to nadal jestem bo mało co lubie... tylko,że jak coś lubie to potrafie jeść to tonami :P no i najczęsciej to są słodycze :P

nooo pamiętam jak mama mi wręcz na siłę cos do jedzenia dawała, bo nie chciałam kompletnie nic, no wtedy to jak patyk wyglądałam, ja tak szczerze to wcale nie przepadam za fast foodami, pizzą, chipsami za słodyczami zresztą też, lubię ale nie mam do nich słabości, mnie to utuczyło jedzenie dwóch posiłków w ciągu dnia, 16 obiadokolacja i 20-22 nocne wyżeranie lodówki

Zamieszczone przez suspense

ja miałam to samo byłam straaaszliiiwyyym niejadkiem ;P
zresztą właściwie to nadal jestem bo mało co lubie... tylko,że jak coś lubie to potrafie jeść to tonami :P no i najczęsciej to są słodycze :P

ja byłam strasznie chuda jak byłam mała.
później mi się zgrubło
a teraz jestem że tak powiem w stanie normalności^^ (nie mylić ze szczupłościa xD)


ja jestem wegetarianka i do tego baaaardzo wybredna..
w sumie to malo co lubie, nawet nie mam jakiejś ulubionej potrawy
jem, bo jem.

nienawidze truskawek!!!
o. xDD

kocham truskawki, uwielbiam czereśnie, szkoda że tak krótko w roku są, chociaż dla moich bioder to chyba lepiej

ja wszystko <prócz mięsa> zjem tylko ie truskawki...
bleee

lody truskawkowe, dżem, koktajle -> fuj.

ew. toleruje jogurt truskawkowy, w sumie nie wiem sama czego