sluchajcie dziewczyny! moge byc z siebie dumna! bylam wczoraj u cioci i nie zjadlam ani jednej slodyczy! no nic slodkiegopotem tylko na kolacje kromke slonecznikowego z jakims maslem 2 sledziki plasterek oscypka heee no i plaster pomidora i ogorka
czyli faaajnie :P
dzisiaj dzien zaczelam od swiatecznych przysmakow oczywiscie zaliczanych do slodkosci.. ale coz ja bez mojej makoweczki i moczki sie obejsc nie moge pech :P tak wiec na koncie licze ok 600 kcal.. potem na obiadek rybka i mama robi jakas salatke to wezme sobie czesc bez majonezu :P a na kolacje... hmm.. przychodzi dzisiaj chlopak wiec zas pewnie mnie bedzie karmil slodyczami a ja jak zwykle sie nie dam :P wiec na kolacje moze jakas kanapeczka i wyjdzie ladnie jak nie 1000 to 1200 ostatecznie
hmm co ja dostalam... torbe taka duuuza z Taily Weijl (czy jakos tak sie to pisze nawet nie wiem:P) od babci (w ktorej juz od poczatku grudnia chodze :P) dvd od rodzicow i perfumik od drugiej babci kaske dostalam (ktora zaraz udam na sukienecznke mini na sylwka :P a co sie bede :P) wiem ze poczta idzie mi jeszcze jeden prezent od wielbiciela... cos co sie baaardzo blyszczy... ahh juz sie doczekac nie umieno i chlopak cos mi ma kupic
![]()
w tym roku to szaleje z prezentami :P aaaa robie a6w ! haa jestem kolejny raz z siebie dumna![]()
jutro basen.. ladnie ladnie... ale przed tym wizyta u kumpelki pewnie tez mi bedzie kazala jesc ale musze jakos na basenie wygladac no nie? wiec ni ma bata nie bede jesc :P
wiecie.. moj facet moj.. powiedzial mi ze jak bede gruba to faaajnie.. a ja mu ze nie.. a on ze sie nie znam bo takie laski sa najlepsze a nie jakies wyglodzone.. i jak tu sie odchudzac? :/ wali mnie to.. ja to robie dla siebie a nie dla niego! tak wiec... jak mu sie nie podoba to trudno.. on sie jakos tym nie przejmuje ze np mi sie podobaja tacy faceci miski.. on ma to gdzies.. bardzo schudl ostatnimi laty a teraz se je i nic nie tyje.. a ze przy kazdej okazji jego kosci wystaja na kilka cm i wbijaja mi sie () to juz moj pech.. .ahh ci faceci...
![]()
Zakładki