-
nooo miejmy nadzieje ze sie uda :P
postanowilam ze do swiat wielkiej nocy nie jem slodyczy! ot taki moj post :twisted: zobaczymy czy sie zlamie.. :P
dzisiaj dalam sobie malego czadu z cwiczeniami :P
pocwiczylam w sumie lekko ponad godzine ale teraz czuje miesnie :twisted:
sliiicznie jest :twisted: mimo ze pelna ale ok :P
po cwiczeniach wypilam duzo wody niegazowanej i zjadlam troche twarogu chudego
a wali mnie to ze przekroczylam limit bialkowa kulacja po cwiczeniach musi byc!! :twisted:
tylko szkoda ze moje wymiarki leciec nie chca...
a w lustrze jak sie przegladam to wydaje mi sie ze znowu troche brzuch mam wiekszy i w ogole jakas taka szersza w gornych czesciach ciala.. bo nogi 51 cm :D tylek 92 w najszerszym :roll:
dooobra od jutra jeszcze do swiat ma byc 1200 - 1250 kcal..
cwiczenia tez juz mam ustalone i w kazdy piatek zamiezam biegac :twisted:
ahh te plany.. teraz tylko realizacja :twisted: :roll:
-
Najlepszego z okazji dnia kobiet :*
http://i32.tinypic.com/2h4dbp5.jpg
-
dołączam się do życzeń u góry..
Nie wiem czemu doszukiwałam się w tej filiżance czekolady...
-
Nogi masz szczuplutkie, brzuszek malutki... :)
Miłego dnia życzę ;*
-
No widzisz - nogi masz chudsze niż ja ze swoimi 51kg :wink:
-
ojj dziekuje :*
tez wam zycze wszystkiego naj naj kobietki :D
od dzisiaj mialo juz byc bez slodkiego az do swiat.. ale dostalam czekolade i jednak skusilam sie na 6 kostek.. wybaczam sobie :P trudno. zaczne od jutra.. a najgorsze ze w lodowce stoi maly torcik zrobiony przez moja mame.. torcik waniliowo czekoladowy :x
zjadlam:
sn: kromka ziarnistego z serkiem piatnica jakas szynka i papryka czerwona, jogurt truskawkowy
2 sn: jablko
ob: 2 kromki ziarnistego talerz rosolu troche gotowanego miesa, 6 kostek czekolady
podw: jablko
kol: tunczyk z puszki w sosie wlasnym moze kromka ziarnistego albo 3 lyzki ryzu..
za malo kcal wyszlo dzisiaj... :roll:
za 1,5h callanetics ;)
mam zakwasy po wczorajszym... idelanie :twisted:
-
na kolacja salatka z tunczyka: bo sam tunczyk jest okrooopny o fuuj...
wiec postanowilam zbic ten obrzydliwy smak jajkami.. ale sie nie dalo.. to dodalam pieprzu i soli.. i dalej nic.. wiec na koniec polecialo troche ryzu.. nooo i juz cos mozna bylo zjesc.. ale i tak bleee..
zjadlam troche tej salatki szybko podjadajac kromke ziarnistego zeby jakos mi to przez gardlo przeszlo.. ale grunt ze kolacja w miare bialkowa :lol:
dzisiaj mialam dziwny ten dzien...
caly cal glodna chodze.. ale na szczescie pilnuje godzin..
wypite litr wody niegazowanej i 3 herbaty z miodem i kwaskiem: dwie zielone i jedna mietowa
pocwiczone 35 callanetics... jakos tak mi ochota przeszla na te cwiczenia jak juz przy pierwszym rozciaganiu mnie miesnie zabolaly od wczorajszej gimnastyki :twisted:
-
pamiętam jak pierwszy raz jadłam tuńczyka, myślałam że zwymiotuję :lol: ale teraz już bardzo go lubię nawet bez dodatków :wink:
-
Do mnie też niezbyt tuńczyk przemawia, ale za to uwielbiam makrelę wędzoną -pyyyychaaa - często kupujemy z lubym na poły na kolację :D
-
Mnie tam tuńczyk od razu posmakował ;) Może dlatego, że rok temu to praktycznie codzień go jadałam ;D