Strona 38 z 123 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 88 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 1221

Wątek: Dążyć do celu.. (fot.str: 27, 54, new - 101)

  1. #371
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    hej hej
    z nieobecnosciami jakos mi przeszlo mama jutro jedzie do szkoly to pogada z wychowawca...
    dzisiaj zaliczylam spr z angla mam nadzieje ze 2 nie bedzie bo jakis dziwny byl :/
    hah kolezanki mi kazaly sie zwolnic bo powiedzialy ze zle wygladam no ale po co bym sie zwalniac miala jak specjalnie przyszlam pozaliczac.. na przerwach ledwo siedzialam i jakos mi ten dzien przelecial... ale gdzie tam weekend chyba rady nie dam..

    z jedzeniem.. hmm.. ocencie same:
    sn: mala kromka grahama z palsterkiem szynki drobiowej
    2 ns: 2 kromki grahama z maslem szynka drobiowa i 2 palsterki pomidora
    ob: 3 klopsiki z jajek (jesuu pychaaa! na jednego licze tak z 120kcal) troche ziemniakow z jakims tam sosem czerwona kapusta gotowana i pomarancza
    kol: grahamka jogurt activia mala marchewka i 1 pomarancza
    z picia to troche wody i 1 herbata zielona
    mam w planach jeszcze herbate malinowa i wode
    z cwiczen chce cos na brzuch zrobic.. ale nie wiem bo naprawde sil brak..

    kuuurcze wczoraj bylo fajnie.. ale tak bylam glodna na kolacje ze zjadlam.. hah teraz sluchajcie!
    4 kromki pszennego chleba: 2 z maslem i pasztetem do tego jajko, 1 ze....smalcem! i 1 ze smalcem i z ketchupem.. ale co.. dalej bylam glodna jak cholera wiec zjadlam 8 pierozkow z serem z cukrem i cynamonem... no.. po tym troche glod przeszedl ale mialam jeszcze miejsce na kilogram takich pierogow...
    ale co najlepsze ze to nie byl jakistam napad.. ja jak to zjadlam nawet nie mialam ogromnego brzucha.. byl wiekszy ale jak zawsze po jedzeniu..
    no ale.. tydzien jem tabletki ktore maja przywrocic metabolizm do normy i zeby w koncu jelita zaczely pracowac.. i chyba zaczely.. hah..
    tak wiec nie chce tego teraz zwalic i 1200 kcal obowiazkowo!!!!
    nie bedzie juz przejadania i glodzenia na zmiane.. nie moge teraz tego zaprzepascic.. skoro metabolizm w koncu ruszyl to musze to pielegnowac

    ale ta kolacja wczoraj to mi sie udala co???????
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  2. #372
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    ahaaa i zmieniam swoje nawyki!!!
    kiedy bede wracala do domu ze sql o normalnych godzinach to jem jak zawsze: sn, 2 sn, obiad i kolacja
    ale.. kiedy bede wracala o 17 to bede jadla tak:
    sn
    2sn
    owoc jeszcze w szkole
    obiad
    i gdzies ok 19:30 no moze 19:00 jakies warzywko w granicach 100 kcal.. chyba ze bedzie wiecej brakowalo to w granicach 100-150 kcal
    myslicie ze ok? moge cos potem wszamac na noc? i o takiej godzinie? bo ja mysle ze konczyc dzien na obiedzie to chyba nienajlepiej.. z reszta duzo osob juz mi to mowilo.. wiec jak skoncze na jakies warzywnej kolacji powinno byc ok.. ?
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  3. #373
    nocjestmloda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2005
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    oczywiście, że możesz
    ostatni posiłek powinno się jeść 2 godziny przed snem, a jest niezbyt prawdziwy mit, że nie później niż o 18. a przecież pewnie spać chodzisz póżniej niż o 22 więc to akurat dobrze. i warzywo na noc to akurat
    zresztą, mi się źle śpi z pustym brzuchem tzn cięzko zasypia gdy głód ssie

    nie wiem czy mnie pamiętasz, ale ja Cię tak.
    tak jak kiedyś bywałam na tym forum ;p

    powodzenia ;d

  4. #374
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    hej hej
    hmmm trochu Cie nie kojarze ale spokojnie przypomni mi sie
    choroba coraz gorzej buu..

    jedzonko dzisiejsze:
    sn: drozdzowka z nadzieniem jablkowym
    2 sn: grahamka z maslem troche serka piatnica i 2 plasterki pomidora
    w sql: banan
    ob: 1.5 kawalka filetu z pangi, 3 lyzki kaszy gotowanej troche buraki i kapusty zasmazanej
    kol: hogurt activia i jablko
    i wyszlo 1102 kcal
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  5. #375
    Awatar OoAishaoO
    OoAishaoO jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Śniadanko nie najlepsze, ale ja dzisiaj też skusiłam się na coś słodkiego
    No i jeszcze możesz jakieś jabłko, czy coś zjeść
    Tu jestem

    II cel

  6. #376
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No faktycznie śniadanko niegodne chwalenia, ale brzmi pyszotnieeeeee .
    Ślinotok

  7. #377
    suspense Guest

    Domyślnie

    a jak dziiisiaaaj ?

  8. #378
    Awatar OoAishaoO
    OoAishaoO jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Właśnie, a jak dzisiaj?
    Tu jestem

    II cel

  9. #379
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    aaa te sniadanie takie wyszlo bo rano bylam na badaniu krwi i nie moglam nic zjesc wiec potem jak juz poszlam do sklepu i je zobaczylam to oh... tak dawno nie jadlam wiec sobie wybaczylam
    mam juz wyniki i tak: biale krwinki mam troche ponad norme i OB 3 razy przekroczona norma.. ale.. powtorze wyniki bo to prawdopodobnie przez stan zapalny...

    dzisiaj z jedzeniem hmm.. dziwnie.. chociaz znowu same ocencie i mi doradzcie :P:
    sn: grahamka z maslem troche do tego serka piatnica plasterek szynki drobiowej 2 plasterki pomidora kakao na mleku 1,5%
    ob: 2 krokiety nawet takie mniejsze 1 z miesem a drugi z kapusta i grzybami do tego szklanka barszczu (na jeden krokiet a raczej bardziej nalesnik licze 240kcal)
    podw: jablko, kawa z odrobina mleka 1,5%
    kol: kromka chleba slonecznikowego 2 lyzeczki serka piatnica 2 plasterki poledwicy drobiowej troche surowej papryki i 2 plasterki pomidora, kakao z pol szklanki mleka 2% pomieszane z woda
    z kaloriami powinno dzisiaj wyjsc cos 1250.. czyli przekroczylam.. ale wiem wiem nie jest az tak zle..

    haa znowu nie bylam w szkole dzisiaj.. coz.. bywa
    mam zwolnienie lekarskie juz...

    oh moje cialo juz blaga o cwiczenia.. ale nie.. mama zakazala.. jak ja marze o rowerku, callanetics.. no zgroza..
    wczoraj tylko zrobilam 8 min abs na brzuch ...

    aaa i co najwazniejsze!!!! dowiedzialam sie ze moja waga zawyza dobre 2 kg czyli... jak sie zawsze wazylam po wieeelkim obzarciu i wychodzilo mi 60.7kg to w sumie wazylam powiedzmy 58.7 kg... czyli tak normalnie by 58-59 kg bylo..... jaaa! jestem happy

    wiecie mam glupi moment... chce zerwac z chlopakiem.. nie mam konkretnego powodu po prostu sie z nim mecze.. meczy mnie jego charakter, niedojrzale zachowanie i w ogole wszystko w nim!.. tylko nie chce teraz tak przed walentynkami bo juz mamy zaplanowane wyjscie na... pizze
    ahh ja nie jestem stworzona do zwiazkow a boje sie ze potem bede tego zalowala......
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  10. #380
    suspense Guest

    Domyślnie

    hmmm... sama nie wiem... a może tak stopniowo? żebyś zdąrzyła się jeszcze zastanowić czy to na pewno to czego chcesz i żeby ewenetualnie dało się naprawić ...
    może ogranicz spotkania na początek... weź bardziej na dystans...
    i zobacz czy ci go nie brakuje... czy tak jest lepiej...
    hmm....


    a co do jadłospisu to już w ogóle nie wiem :P bo te moje jadłospisy są zazwyczaj kosmiczne więc o cudzych tym bardziej ciężko mi sie wypowiadać.

    miłego weekednu kochana ;*
    bo jutro już PIĄĄĄĄTEEEEK

Strona 38 z 123 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 88 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •