Wątek: Dążyć do celu.. (fot.str: 27, 54, new - 101)

Dobrze, że ja nie mam problemów z tą częścią ciała, bo nie mam cierpliwości, żeby się uczyć takich rzeczy. I tak jestem pod wrażeniem, że nauczyłam się pożądnie skakać na skakance (ale już mi się nie chce tego robić :P).

no to ja sobie musze kupic chyba wieksze te hula hop ;P

dzisiaj nawet nawet:
sn: grahamka z serkiem szynka ogorkiem i ketchupem
2 sn: soczek owocowy
ob: bigos i grahamka
kol: serke wiejski

Nauczysz się! Tylko duuużo próbuj i cierpliwości, w końcu załapiesz Ja też nie wierzyłam że się nauczę, a jednak już umiem
Możesz na początek większym, bo podobno łatwiej się nauczyć, ale lepsze efekty daje mniejsze hula hop.

Jakoś mało tego jedzonka dzisiaj

malo?
to powiem Ci ze juz nie
zawalilam na calej lini!
i to jeszcze teraz na wieczor
ahh
najchetniej to bym jutro caly dzien nic nie jadla...
ale wiem ze tak nie moge...
wiec musze sobie wszystko zaplanowac zeby jutrzejszy dzien nie byl znowu taki kiepski jak dzisiejszy...
ahh.. no coz...

dzisiaj 0 cwiczen... no ale jutro jak wypali to bedzie rower i moze jakas gimnastyka...

nooo nie teraz sie poddac nie moge!!

hej hej
po wczorajszym przejedzeniu nie czuje sie najlepiej :/
no ale dzisiaj juz chyba ladne sniadanko: jogurt naturalny 4 lyzki otrebow pszennych i nektarynka

na obiadek ryba z kasza i surowka

a na kolacje serek wiejski z pomidorkiem

wydrukowalam sobie wczoraj nowe cwiczonka na brzuch i stwierdzilam ze teraz cwicze tylko talie i brzuszek

a wale juz ten tylek!
niech sobie jest taki szerszy
przeciez plaski brzuszek... to jest najwazniejsze! a dziewczyna bez talii? oo nie ja taka byc nie moge! wiec zaczynam ostro cwiczyc
ufff trzymac kciuki zebym wytrwala!

A ja na biodra i uda

noo z tym na szczescie nie mam problemu

uff ale te cwiczenia mnie dobily nie mam sily juz

ciesz sie! ciesz! ciesz sie ze nie masz!

noo ciesze sie ciesze

ale martwie sie za to baaardzo gornymi partiami... sa okropne

Ujme to tak dużo łątwiej brzuszek wymodelować niż takie uda i biodra :/