-
nie.
wg mnie ważysz zbyt dużo, ale źle że chcesz w ten sposób się tego pozbyć. Twoja nadwaga oznacza, że przekraczasz normę ok. 2,5tys. kalorii dla nastolatki (jeśli już na kalorie mam się powołać). w takim razie- po co Ci dieta 1000 kalorii? albo poniżej 1000, ja tego nie rozumiem. czy nie lepiej ograniczyć słodycze, tłuste jedzenie, nauczyć się panowania nad głodem, ale go zaspokajać. ograniczać sie, ale umiejętnie. nie musisz liczyć wówczas kalorii, sama będziesz wiedziała, kiedy jedzenia już dość, a kiedy jeszcze można coś zjeść. efekty będą, nie tak spektakularne, ale trwałe i nie w męczarniach.
-
Grubcia nawet jak będziesz jadła 1500-1800kcal to schudniesz i to zdrowiej niż na niższych ilościach, bo przy obecnej wadze masz spore zapotrzebowanie kaloryczne, więc po co się biczować głodem na 1200kcal i potem zawalać jak można spokojnie cały czas na jakiej normalniejszej ilości kcal :roll: ?
-
Przypomnialy mi sie słowa lekarki " bedziesz miala klopoty z chudnieciem ze wzgledu na zawarte w lekach sterydy " :roll: bosko =/ No ale nie zwalajmy tego na same leki...
Ale zacznijmy od poczatku: słodycze jem okazjonalnie - w domu ich nie ma bo mama ma cukrzyce a mnie na slodkosci szkoda kasy...
tlusto nie jem bo NIE MOGE poniewaz po tlustym mi sie watroba buntuje...
a ja po 1500 jestem nazarta jak dzika swinia (sorka za slownictwo)...
na "uliczne zarcie" za bardzo tez nie patrze (watroba) =/ noo to co ja mam ograniczyc =O
A wiecie co jest najgorsze a o czym zawsze zapominam?
Dzis moge wazyc 85 kilo jutro 89 bo dostane uczulenia =/ i woda stoi mi w organizmie =/
ehh =/ na cwiczenia tez musze uwazac (astma powysilkowa) =/
jak nie urok to... serwatka =/
-
Jeśli 1200kcal odczuwasz jako ostrą dietę to nie rozumiem jak przy 1500możesz być najedzona jak dzika świnia :? :roll: . Coś tu nie pasuje :roll: . Btw.już kilkakrotnie tu zjadłaś więcej i nie pisałaś by cię rozrywało z przejedzenia :roll:
-
napisalam ostrej ale nie chodzilo mi o to ze bede na glodzie czy cos tylko o to, ze bede sie pilnowac... a o tym 1500 pisze aktualnie... :( ehh <zdolowany>
-
Dzieeeń dooooobłyyyy =)
Dieta dzień pierwszy =) Aaaa psik!! o jeszcze resztki przeziębienia =/
Pff miałam sie zwazyc i zobaczyć co jest grane =) Ale figa juz po śniadanku =)
Miłego dzionka:D
-
Dzieeeń dooooobłyyyy =)
Dieta dzień pierwszy =) Aaaa psik!! o jeszcze resztki przeziębienia =/
Pff miałam sie zwazyc i zobaczyć co jest grane =) Ale figa juz po śniadanku =)
Miłego dzionka:D
-
wiesz co.. ja tak sobie mysle, czy nie lepiej by bylo skorzystac z porad jakiegos lekarza? bo przy tylu chorobach co Ty tu wypisujesz to moze byc Ci ciezko schudnac samej :roll:
a napewno zdrowiej bedzie pod opieka jakiegos lekarza :) przemysl to :wink:
-
Wiesz co afrodyta, myslalam o dietetyku, ale najblizszy jest kawal drogi stad =/ Poza tym moja p. doktor stwierdzila, ze na 1200 kcal i b. lekkich cwiczeniach moge jechac... Tylko lekarz rodzinny to nie dietetyk...
-
wiesz do dietetyka nie musisz jezdzic co tydzien prawda? :D
jakbys porozmawiala szczerze np. z mama to mysle ze skusilaby sie zeby Cie zapisac na wizyte i zawiezc :wink: