Wątek: Aaaaaa i znów od nowa!

hehe ja tez w nocy na szczescie nie wstaje zeby cos zjesc.. po prostu - nie chce mi sie
nawet wracajac o 3 rano z dyski glodna jak cholera nic nie zjem..
hmm maz... no coz... nie jest zle

akemii, może i jestem uzależniona od internetu. Ale bardziej od niespania..
szana, a tak, posiadam męża.. Ślub był dawno.. Ale taki duchowy.. Więc dlaczego mam nie nazywać go swoim mężem?

Zamieszczone przez iwonka16

hmm maz... no coz... nie jest zle

Jak dla mnie to świetnie.

Ee..! Wymysliłam! (uwaga, ja myslę! ) Może dobrym rozwiązaniem byłoby zakupowanie sobie jedzenia, którego się nie lubi (wybrane z tych niekalorycznych) i posiadanie w domu tylko takich produktów.. Wtedy od razu odechciewa się jeść.. :P

A i nie wypowiem się, co jadłam przez wszystkie kolejne dni, po opisanych przeze mnie wcześniej, bo sam wstyd.. Ale od jutra się biorę!!

No i oczywiście wszystkim forumowiczkom życzę wszystkiego najlepszego z okazji całkiem nowiuśkiego, świeżuśkiego roku 2008, który niedawno się rozpoczął.

dzikeujemy, dziekujemy
Tobie także wszystkiego najlepszego!
dieta na pewno latwo pojdzie !!!!! :P

powodzenia. ;*

Dzięki. Co ja bym bez Was zrobiła..

bys chudla tak samo
to tylko kwesta motywacji, gdybys ise uwziela to niezaleznie od wszystkiego bys chudla :P

Hehe moze z tymi produktami to nieglupie ale pamietam ze jak bylam na diecie kopenhaskiej (po 10 dniach zrezygnowalam bo lydki mnie zaczely bolec) to jadlam ciagle brokly na obiad, salate i nop piers z kurczaka.. tam naprawde NIC sie nie jadlo... I raz na tydzien byla czarna kawa z lyzeczka cukru i grzanka chleba bez niczego i to poprostu bylo CUIDOWNE! w innych okolicznosciach nie wypilabym czarnej mocnej kawy a tu mi smakowalo bardziej niz czekolada ;p hehe (boze co ja gadam) ale naprawde czekalam calymi dniami na ta grzanke z kawa rano bo to taka dieta ze tam nawet herbaty nie mozna wypic jak nie ma napisane w jadlospisie ;/