ja tez uwazam ze skoro przy duzym spadku wagi bez cwiczen robi sie taka 'obwisla' skora to przeciez w przeciagu tych kilku dni nie da sie tyle cwiczyc zeby nadazyc nad utraconuymi kg.
ja tez uwazam ze skoro przy duzym spadku wagi bez cwiczen robi sie taka 'obwisla' skora to przeciez w przeciagu tych kilku dni nie da sie tyle cwiczyc zeby nadazyc nad utraconuymi kg.
ahh moja mama tez duzo schudla i do dzisiaj ma naciagnieta skore :/ no ale.. chuda jest i to bardzo..![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
ja kiedyś byłam na kapuścianej, ta dieta jest straszna. :O a raczej zupa. :O i efekt jojo jest.
Jestem chora.Gorączkowałam, kaszel mam jak 150.. Dodatkowo mam zapalenie jamy ustnej..
Nie byłam dziś w szkole przez to wszystko, choć miałam dzisiaj dyżur, sprawdzian z religii (normalnie absurd
), zaliczenie z wf'u (mostek ze stania) i konkurs wschód-zachód z francuskiego.. Ale niestety wylądowałam u lekarza.. :/ Niby przeziębienie z zaczerwienionym gardłem, jak to określiła lekarka.. A ja tak kaszlałam, że myślałam, że poszło mi już na oskrzela..
W poniedziałek poprawa sprawdzianu z fizyki.. Nie ma mi kto tego wytłumaczyć..
Jak na razie dietę "odstawiam" z powodu choroby i ogromnego dyskomfortu.. Zjadłam dziś malutką czekoladkę i wypiłam 2 słodkie herbaty (malinowe z granulek), to grzech? Poza tym wszamałam 2 ciabatty cebulowe, cały serek pleśniowy, maleńki kawałek karpia, 2 pałki smażone z kurczaka i to chyba tyle. Więcej grzechów nie pamiętam. Ale nadal jestem głodna. Jak wyzdrowieję, wrócę do diety.![]()
A ostatnio dziewczyny z klasy pytają się mnie, czy ja w domu ćwiczę, gdzieś poza lekcjami czy coś, bo jestem tak "świetnie rozciągnięta". Mówią tak, bo jakoś zawsze nasza wuefistka mnie wyróżnia jakobym ja robiła wszelkie ćwiczenia typu stanie na rękach, przewroty, mostek z leżenia i stania (tego ostatniego nauczyłam się przedwczoraj w chwilę, choć przez kilka lat kiedy próbowałam go zrobić, nie udawał mi się; a ja nic w domu nie ćwiczę, tyle tylko co na wfachale zamierzam chodzić na sks na siatkówkę, bo bym sobie pograła :P ).
Dobranoc, idę na film.![]()
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
To się cisz , że tak dobrze Ci ćwiczenia wychodzą![]()
A co do choróbska to wskakuje pod kołdrę i w piżamę i nie wyłaź ;]
Szybciej wyzdrowiejesz![]()
No i życze powrotu do zdrowia![]()
ojej choroby wspolczuje, najbardziej kaszlu :/
obys szybko wrocila do zdrowia! :*:*
szybkiego powrotu do zdrowia :*
Mi by sie choroba przydala xD 0 apetytu![]()
![]()
![]()
oo nie lepiej pocierpiec a nie chorowac(chociaz choroba to tez niezla udreka)
powrotu do zdrowia zycze:*
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Ja właśnie najbardziej ze wszystkich ćwiczeń kocham rozciąganie. Żałuję, że nie mam żadnej drabinki w domu, byłoby mi o wiele łatwiej spróbować rozciągać się do szpagatu.
A możesz napisać, jak robiłaś mostek ze stania? Bo ja próbuję 'zejśc' dłońmi do podłogi, ale boję się, że się przewrócę
A odnośnie choroby to współczuję, a fizyki nie zazdroszczęTez nienawidzę! Nauka o niczym
![]()
nooo fiza jest bez sensu
mostek ze stania kiedys umialam ale teraz sie boje![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Zakładki