Wątek: Martynka na diecie 1000 kcal

trochę wybredna jesteś jak mój brat

No to dobrze... Ale nie wiem czemu Martynko, ale mam wrażenie że nie czytasz wszystkiego co pisze :/ a ja się tak wysilam dla Ciebie

No jestem wybredna hehe ja naprawde czytam wszystko co piszesz, moge Ci sie pochwalic bo wczoraj jakos zjadlam 1200 kcal heh nie wiem jak to zrobilam ale zjadlam hehe

No to ładnie Martynko Ważne jest też to co jadłaś. Mogłabyś tu napisać i co dzisiaj to też napisz
Mam nadzieje że ćwiczysz trening - naprawdę wiele Ci da, a chłopak będzie bardziej zadowolony niż z niskokalorycznej diety

No i czytać to nie wszystko, ale rozumieć i się do tego stosować. Obiecałem Ci że jeśli się będziesz stosować to będą efekty i to bez joja Więc wybór należy do Ciebie Martynko.

Szczerze Ci powiem ze chyba schudlam 1-1,5 kg dokaldnie nie wiem bo moja waga troche zle wazy hehe no i co wazne...jak narazie znowu udalo mi sie opanowac glod w nocy i w nocy nie jem hehe na sniadanie zjadlam bulke ciemna z dzemem truskawskowym ale bez masla taka sucha a pozniej wypilam 2 szklanki mleka i jak narazie to nic wiecej... bo czekam za obiadem a obiad chyba bede miala kolo 15.

mało Martyna... naprawde, głodzisz swój organizm :/

ale co malo?

Mało jesz... i to nie tak jak być powinno

Blagam Was o pomoc...co mam zrobic aby pozbyc sie tego co mam na podbrodku to znaczy nie wiem czy to jest tluszcz czy cos innego...teraz nie jem w nocy wiec nie wiem dlaczego to caly czas jest prosze pomozcie mi...jak mam sie tego pozbyc?