ojj tam.. za niedlugo juz wiosna a wtedy kazda bedzie tylko juz w prawo przesuwala :P
ojj tam.. za niedlugo juz wiosna a wtedy kazda bedzie tylko juz w prawo przesuwala :P
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
ja to się boję na razie tickera wklejać do stopki, bo się załamię ale przeszedł na lewo i to groo x_X
o tak, oby na prawo nam się udało
Uhh mam nadzieję, ze jak się zważę wkrótce to będzie lepiej. Ale wczoraj to zaskoczylam sama siebie - normalnie to u babci się jadlo i jadło bez końca...okazało się, że wystarczy wyjść z kuchni i zajrzeć tam raz na jakiś czas w poszukiwaniu obiadu () a tak to można pójść poczytać, albo wyjść na spacer napstrykać zdjęć
Śniadanie
Omlet - 220 kcal
Sama nie wiem jak ten omlet mam liczyć, na dieta.pl jest napisane, że omlet z dwóch jajek ma 220 kcal, a znowuż requiem za omlet liczy 380 kcal...to był sam omlet, bez żadnych dodatków. Tylko jajko mleko etc.
Ruch na razie to tylko sprzątanie. Miałam zamiar biegać od dziś ale jak widzę tą pogodę to
jak z dwóch jajek i mleka to pewnie 220
To porowerkuj z godzinkę i kwadransik, też trening kardio, czyli na spalanie tłuszczu a wybiegniesz kiedy innym razem jak pogoda dopisze .
P.S. - u nas dziś przepiękna wiosna , aż się płakać kiedy sobie wyobrażę jak będzie moje życie studyjne wyglądało kiedy ona naprawdę nastanie
U nas taka wiosna, że przez mgłę nic na pięć metrów nie widać Jak ja nie lubię takiej pogody! Zniechęca do wszystkiego.
No u nas całe miasto w słońcu skąpane, a ja odmówiłam wczorej lubemu wycieczki w góry, bo nie chciałam w takiej pogodzie jak mówisz że u was jest iść w góry, bo dokładnie tak u nas wczorej to wyglądało
madame - bo ja miałam omlet z 3 jaj z masą masła, oliwy, keczupu i pieczarek ; )
pogoda u mnie dosyć, chętnie bym się gdzieś przeszła, ale samej głupio ;/ buu. do tego spłukana całkowicie jestem, jak nigdy i z miasta lipa.
Przejechałam 22 kilometry na rowerku i teraz lecę zrobić zapiekankę na obiad - taka z kukurydzy, ziemniaków, groszku, trochę kiełbasy ( ), ile takie coś może mieć kcal?
requiem ja tam chodzę sama i w nosie mam, nawet wolę jak mi nikt głowy nie zawraca, przynajmniej mogę pomyśleć. A co do pieniędzy to ja mam, zbieram, grosz do grosza, bo zbieram na lepszy aparat - lustrzankę Nikona Ale niestety tanie one nie są - najtańsze, używane z przebiegiem ok. 5 tys zdjęc to koszt około tysiąca złotych, nowe to dopiero od dwóch tysięcy w górę Jak chcę obiektyw od razu mieć, a chcę, bo obiektyw kupowany oddzielnie to kolejne tysiąc
Wiecie, że od lutego zostało mi 2,5 mc-a do egzaminu?
Madame, orientuję się ; ) kiedyś byłam zajarana fotografią, kupiłam za prawie tysiaka fujika i obecnie mi przeszło ;D a mogłam zaczynać od zwykłego muminka
zależy ile chcesz tego wszystkiego dodać. ziemniaki i kiełbasa będą najbardziej kaloryczne - można wziąć chudą szynkę i jednego ziemniaka albo makaron..
Zakładki