Wątek: Walka o życie bez kompleksów :)

e tam pomidorówka :P

ja codziennie nie ćwiczę. nie mam nawet czasu

Witam, na poczatek to dziękuje za odwiedzenie mojego tematu. Oczywiście zapraszam do siebie częsciej, również będe tu wpadał. pozdrawiam i trzymam kciuki

Heej Ale mi ten tydzień szybko zleciał Dopiero narzekałam, że jest poniedziałek a tu już piątek hehe

Dzisiaj zjedzone:
- jogobella light (kolo 300 g)
- jogurt bakomy
- 5 mandarynek
- duże jabłko
- "warzywa na patelnie" zrobione na parze
- nesscafe 3 w 1
- serek wiejski 3%

Razem ok 1000 kcal.

Ćwiczenia:
- 30 minut biegu interwałowego (nie mam pojęcia jak się do tego zmusiłam :P)
- 20 minut hula hop

Mam dość na dzisiaj ;]

Ślicznie

lajtowo

Bardzo fajnie I dobrze, że warzywka patelniowe na parze

heej

Postanowiłam, że moje słodycze które chomikuję jutro zawiozę moje Misiowi do wojska A co mnie nie będą kusiły a on będzie się cieszył A całkiem sporo tego już jest

Matko, jaka okropna pogoda jest w Warszawie Tak wieje, że boję, że lada chwila prąd mi padnie...

Dzisiaj zjedzone:
- serek wiejski 3%
- nesscafe 3 w 1
- kakao na mleku 0.5 %
- 3 ciasteczka zbożowe
- warzywa na patelnię
- kostka mintaja
- duże jabłko
- 2 mandarynki

Razem okolo 1000 kcal

Ćwiczenia:
- "ja chcę mieć taki brzuch" 2 programy
- 20 minut biegu interwałowego (nie wierzę, ale nawet mi sie to bieganie podoba ;] interwałem mogę zasuwać a to ponoć lepiej wzmacnia niż ciągłe bieganie )

Pozdrawiam

mieszkasz w Wawie? :P wpadam tam w marcu na rajd Arsenał. :P

Ja mieszkam niedaleko Wawy-u mnie też tak wieje i leje deszcz do tego

Hari, to czadzik, to może się spotkamy hehe

OoAishaoO, no, straszna ta pogoda ;/ A ja jutro jadę rano do Miśka na okęcie! To półtorej godziny w jedną stronę, ehh.