teraz jest jeszcze mniej weselej bo rzuciłam się na bagietkę z masłem i orzechy nerkowca oraz kabanosa :/ zawsze jak już spieprzę to na maksa
fajnie
mi się chyba mózg wyłącza gdy jem :/
===
dieta od jutra SZLAG!
teraz jest jeszcze mniej weselej bo rzuciłam się na bagietkę z masłem i orzechy nerkowca oraz kabanosa :/ zawsze jak już spieprzę to na maksa
fajnie
mi się chyba mózg wyłącza gdy jem :/
===
dieta od jutra SZLAG!
<przytul> <pocieszacz>
powiem Ci ze to były moje początki BULIMII wiec mam nadzieje ze Ty sie nie dasz
Princess ja tylko człowiek-kompuls jestem .. bulimia to się mnie nie tyczy ;p
Nie dam się na pewno, czas i tak zleci - poczekam spokojnie aż schudnę
Dobra, dzisiaj oficjalnie zaczynam już dietę
waga 68,7 kg no to jakiś kg mniej niż myślałam trochę się zszokowałam ;]
teraz mam zamiar się zważyć po 10 dniach diety - 4 lutego
(czyli oleję tłusty czwartek ;] 31. sty.)
i 1400-1500 kcal będzie drogie panie.
no, wreszcie gadam do rzeczy
no a my za Ciebie mocno mocno MOCNO trzymamy kciuki :*
to dobrze
4 lutego będzie na pewno już mniej
Waga musi pokazać mniej
hee ja mialam tlusty czwartek rok temu (po kilkunastu latach przerwy), jak bylam na "przytyciu" to wrabalam z chlopakiem chyba po 10 paczkowZamieszczone przez pseutonim
w tym roku nie ma mowy bo sie skonczy na 20 i nie mam chlopaka ale za to za rok... kto wie;p
oj z tymi napadami to nie wesoło...
ja jestem pierwszy raz na diecie i mnie to jeszcze nie spotkało, ale wyobrażam sobie, że wcale nie jest łatwo się opanować.
mam nadzieję że uda Ci się wytrzymać, a jak już ktoś napisał, od razu słodyczy nie wyeliminujemy.
a zażywałaś chrom? ja kupiłam sobie tabletki chromu z dodatkiem błonnika, chrom zmniejsza apetyt na słodycze a błonnik pęcznieje w żołądku dając wrażenie najedzenia, dałam 3,50zł za 10 tabletek. Może takie coś by Ci chociaż w małym stopniu pomogło?
Wiem, że u Ciebie nie chodzi o same słodycze, ale ten błonnik :myśli:
4 lutego będzie mniej
A ja zjem jednego pączka. Rzadko jem pączki (góra 3 razy w roku ;p Serio! ), więc mogę sobie pozwolić na jednego w czwartek ;p
a ja wole nie ruszać pączków nawet w tłusty czwartek
bo na jednym to by się nie skończyło
Zakładki