Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 65

Wątek: a gdy apetyt na słodycze niepohamowany

  1. #31
    Kachorra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh Sylenka ale z nas świruski ... WIesz co, dzisiaj zspróbowałam suchej karmy dla kotka mojego, ale mi nie smakowała:/... Ale ten kitekat w saszetkach tak łądnie pachnie ze na pewno jest dobry...TYlko ciekawe co to jest ta galareta...

  2. #32
    sylenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no jak karma dla kotów to pewnie to jest galareta z jakis jelit mysich czy cos takiego hehe najlepsza jest z młodych myszek... <mniam mniam> już ślinka mi cieknie
    No ale ja gustuję raczej w Chapi :P

  3. #33
    Kachorra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh... no dzieki Sylenka teraz jush nie mam wątpliwosci... A te mysie jelita brzmią tak smakowicie... mmm.... A ten sychy pokarm dla kotoof to smakuje jak chleb.. dziwie sie ze mój kot to wogóle lubii... No bo równie dobrze moge mu sucharkoof dać do jedzenia...
    Wiesz co Sylenka, szkoda ze nie mieszkasz we Wrocku bo czuje ze jakbyś byłą moją kumpela to bysmy nieźle razem namieszały ...

  4. #34
    missmeggie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Głupie Chipsy

    Ja mam niepohamowany apetyt na chipsy...! Słodzyczy moge nie jesc bo mi sie nie chce ale chipsy moge zawsze!!! RATOONKU!

  5. #35
    Kachorra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja mam na odwót ... CHipsoof moge nie jeść miesiacami ale różnego batonik czekoladowe, czekoladki, draże... mmm nie moge sie powstrzymać... CHociaż teraz to trudniej powstrzymać mi się przed np. pizzą albo pierogami ruskimi nish przed słodyczami. Właściwe to nie mam jush na nie tak wielkiej ochoty SUKCES

  6. #36
    chuda58 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nadmierne łaknienie słodyczy jest spowodowane brakami w diecie.Ja nie jem ich od 4 miesiecy i nawet nie mam na nie ochoty mimo ze wczesniej nie moglam przezyc bez nich jednego dnia..

  7. #37
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    a na co mnie kusi?? nie ma czekolade, chipsy...tylko na....CHAŁWE!! kocham ja kocham ona taka dobra i ma 610 kcal!!

  8. #38
    sylenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kachorra
    Wiesz co Sylenka, szkoda ze nie mieszkasz we Wrocku bo czuje ze jakbyś byłą moją kumpela to bysmy nieźle razem namieszały ...
    hehe ja też tak czuję moze sie nie przeprowadze do wrocka ale do konca wakacji jeszcze sporo czasu, przyjade, jakos przekimam w kartonie kilka nocek
    buzki special for kachorra :*:*:*

  9. #39
    Kachorra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    N oto widzisz, pakuj sie do pociągu i w droge :P. JAk coś ot masz mój adres:ul. szczurza. Smietnik nr 5 Karton po telewizorze 16 ... Zapraszam

  10. #40
    Obcy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sylenka
    hehe ja też tak czuję moze sie nie przeprowadze do wrocka ale do konca wakacji jeszcze sporo czasu, przyjade, jakos przekimam w kartonie kilka nocek
    buzki special for kachorra :*:*:*
    Sylenka, nie radzę kimać w kartonie. Zinmo w nocy, jak cholera (dzisiaj z przyjaciółką próbowałyśmy przekimać najierw w parq - nie, bo za ciemno i mokro), na ławce (gdzie są wygodne ławki i byle nie na widoq?), aż w kńcu trafiłyśmy na alejkę. poleżałyśmy z godzinę, ale poszłyśmy do niej do domq...
    teraz lepiej rozumiem bezdomnch

    a a propos jedzenia...
    to ja mam sposó, żeby ograniczyć jesdzenie..
    np. kocham naleśniki. potrafię ich zjeść ok 10, ale ostatnio, to mi ledwo 5 wchodzi..
    wystarczy mi, że sama je muszę smażyć, to mi się odechciewa...

    pozdrawiam, a w szczególności te dwie świruski :P

    PS. a karma dla psów jest faktycznie dobra ;D i jeszcze jedno... jak żeśmy chciały spać na mieście, to zaczęłąm żuć trawę.. a raczej koniczynę z czymś tam.. wyplułam i mi się tak jeść nei chciało :P

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •