Nie za fajnie...
rano: lekkie śniadanie -dobrze
południe: 2 godziny wycieczka rowerowa- dooobrze
ok 16: porządny obiad -no.. muszę coś jeść![]()
później: 2 wafelki w czekoladzie, razem 40g- mała wpadka (to miało być dość na dziś)
19-20: wpychanie białych bułek, płatków z mlekiem, mandarynek i nie wiem czego jeszcze... nie miałam już ochoty, ani miejsca w brzuchu, ale to żarcie mnei prześladowało -![]()
Zakładki