Sjuper a wiesz jakie pyszne?
2 kawałeczki chlebka razowego z miodem (200 kcal ;p)
koktajl truskawkowy (zamiast cukru miód --> pyszności ;] ---> 100 kcal)
kawalątek ciasta (biszkopt, truskawki, galaretka --> 100 kcal )
mniam
Sjuper a wiesz jakie pyszne?
2 kawałeczki chlebka razowego z miodem (200 kcal ;p)
koktajl truskawkowy (zamiast cukru miód --> pyszności ;] ---> 100 kcal)
kawalątek ciasta (biszkopt, truskawki, galaretka --> 100 kcal )
mniam
mniam!
słodko, ale warto było ;d
tylko obiadu na słodko chociaż nie jedz xD
obiadek normalny ^^
heh i bdb
trzeba sobie rtoszq zycie poslodzic
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
4 dni udane jeden zawalony
4:1 dla mnie..
dzisiaj z 2300 kcal.. do 17..
będzie rower
jak dasz rade na rower to idź, pewnie.
i nie ma co się załamywać.
jutro zjedz mniej i bedzie dobrze.
ja pamiętam jak kiedyś się odchudzałam, to jak zawalałam np jadłam całą wielką paczkę chipsow, ktora miała z 700 kcal, to potem od razu jeździłam na rowerku stacjonarnym tyle czasu żeby spalić to co zjadłam, albo jeszcze dłużej.
i chudłam pięknie.
także nie ma się co łamać ;*
;* nie martw się idz na rower może Ci się humorek poprawi
poszłam na rolki ^^
no kochana 4:1 to dobry wynik nawet BARDZOOO DOBRY
Muszę przyznać pierwszy raz w Twoim temacie jestem.
I na pierwszym Twoim wątku odrazu widzę,że na maksa się niby różnimy ale jednak jesteśmy takie same ja nienawidzę pomidorowej i rosołu, ale za to obydwie zmagamy się z wagą. No i dziękuję za wspieranie mnie!!! I życzę powodzenia w abstynencji od słodyczy! Jakoś pójdzie, a jak zaszczuplejemy to będzie można powiedzieć" Jakoś poszło olśe, jakoś poszło"
Zakładki