Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60

Wątek: Stop obżarstwu, czyli zaczynam się odchudzać:) (fot.str.3)

  1. #1
    liv
    liv jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    8

    Domyślnie Stop obżarstwu, czyli zaczynam się odchudzać:) (fot.str.3)

    Są rozstania i powroty, a ja właśnie do Was wracam
    Mam nadzieję, że mi trochę pomożecie/doradzicie

    Może zacznę od faktów podstawowych:
    Jestem liv, mam 17 lat.
    Wzrost: 173 cm
    Waga: obecnie 60,1 kg

    Przed rozpoczęciem diety ważyłam 65 kg i co tu dużo kryć: miałam duuży apetyt. Co chwilę podjadałam, codziennie jadłam coś słodkiego, a o ruchu zapominałam.

    Narazie ważę tyle ile ważę, mam nadzieję, że będzie jeszcze mniej. Dlaczego wróciłam? Ponieważ przytyłam do 62 kg przez miesiąc maj i teraz znów schudłam jakoś sama z siebie, więc muszę to pożytecznie wykorzystać. Może uda się w końcu ważyć te 58 kg!

    Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć wymarzony cel (:
    mój ideał i wzór:

    Pozdrawiam ;*
    liv

  2. #2
    liv
    liv jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    8

    Domyślnie

    Może od razu napiszę, co dzisiaj zjadłam:

    Śniadanie: Danone Activia Musli brzoskwiniowe porcja 125g
    Śniadanie II: Chleb Fitness Style ze Sliwka Schulstad (3 kromki po 25g) z szynką drobiową ( 1 plasterek).
    Obiad: Pierś gotowana (100g) z roztopioną mozarellą (25 g). Do tego soja z puszki (ok. 100 g) i surówka wiosenna (jakieś 80 g)
    Podwieczorek: Jabłko (200g)
    Kolacja: Musli z orzechami (50g) z maślanką (100ml)

    Wyszło mi około 1050 kcal.
    liv

  3. #3
    snowy92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ładną masz wagę jak na 1.73 . Nie wystarczy Ci ;d?

  4. #4
    liv
    liv jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    8

    Domyślnie

    dzięki

    niestety, moje wymiary o tym nie świadczą - muszę się pozbyć tłuszczyku, szczególnie z ud i trochę z brzucha.
    Poza tym moja 'dieta' to też próba polepszenia stanu mojego organizmu: lepsza kondycja i lepsze zdrowie to coś, na czym mi zależy. Mam chore nerki i miałam też anemię, dlatego odrzuciłam słodycze, większość cytrusów i 'gotowych zupek'.
    Zobaczymy jak będzie
    liv

  5. #5
    Awatar saphe
    saphe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-02-2006
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,966

    Domyślnie

    Ja bym chciała mieć taką wagę jak ty Ale to jeszcze miesiące pracy Do wakacji 65 a przez wakacje następne 5 I będzie git W tamtym roku przez 4 dni pobytu nad jeziorem zrzuciłam prawie 5 kilo Jadłam normalnie ale prawie ciągle pływałam i upał tż robił swoje
    Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra

  6. #6
    snowy92 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co?
    Fajnie, zdrowo myślisz. I bardzo ładny jadłospis : ).
    Fakt, nie dążysz do 50 kg, co przy Twoim (moim wymarzonym :< ) wzroście byłoby straszne, więc pewnie masz rację .
    Powodzenia xD!

  7. #7
    liv
    liv jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    8

    Domyślnie


    Ah, jeziorko, też muszę się wybrać w wakacje, najlepiej jakieś domki letniskowe
    byłoby lepiej, gdybym umiała pływać
    jeszcze tylko 2 kg... czyli jeszcze 2 tygodnie.
    Zobaczycie, że do następnej środy będzie do Was pisać 59 kg <haha>

    Rano poćwiczyłam z 20 minut (mało, ale zawsze dobre na obudzenie się) i jak zawsze spacer z psem
    Dzisiaj jak narazie mam ok. 670 kcal.
    Ś: Kisiel (200g) z połową jabłka (ok. 100g)
    IIŚ: Batonik musli (25g) i activia brzoskwiniowa (125g).
    O: Sałatka z ogórka, sałaty, szczypiorku, tuńczyka w sosie własnym (ok. 100g) , jajek przepiórczych (30g) i jajka kurzego (60g) polane 4 łyżkami jogurtu naturalnego bez cukru (ok. 50g).

    Na kolację planuję galaretkę z bananem, świeżym ananasem i kiwi, ale zobaczymy
    liv

  8. #8
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Galaretki i kiśle wyrzuć - zero wartości odżywczych, ylko konsewanty i stracone kalorie . Kolacja powina by być białkowa, przynamniej z części jak już wybitnie białkowa ci niezbyt podchodzi.

  9. #9
    liv
    liv jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    8

    Domyślnie

    dzięki za radę
    galaretka i tak mi się nie ścięła...Wybitnie białkowe kolacje mi nie podchodzą, bo nie przepadam za jajkami, a one mają najwięcej białka.
    w zamian za to zjadłam 40g musli z połową kiwi i 5 łyżkami jogurtu naturalnego bez cukru. Pyyycha
    liv

  10. #10
    liv
    liv jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    8

    Domyślnie

    ha! waga pokazała rano 59.8 kg!!
    Zmotywowałam się i ćwiczyłam od 5.30, potem prysznic i teraz idę z psem na spacer
    a na śniadanko coś czuję, że zrobię powtórkę z kolacji ;p
    liv

Strona 1 z 6 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •