-
I jak tam minal dzien ?
-
Hmm tak sobie Z dietą nie wyszło tak jak chciałam:
śniadanie: 2 naleśniki z dżemem i kawa z mlekiem
obiad: makaron z warzywami
podwieczorek: kakao
kolacja: 2 kubki herbaty z cytryną, bo mnie okropnie gardło boli
Ćwiczenia: rowerek w powietrzu, skłony, ćwiczenia rozciągające, brzuszki, nożyce, przysiady i 1 dzień a6w
Tak, tak wiem. Jadłospis do bani, ale jutro powinno być lepiej
Tak podsumowując ten weekend majowy był dość deszczowy Na pamiątkę zostało mi przeziębienie dzięki spacerkom bez kurtki, teraz muszę płacić za własną głupotę Dziś braciszek przyniósł dla mnie cukierka michałka, ale schowałam go do szuflady i niech nie kusi A teraz spadam na kąpiel i zabieram się za fizykę, bo miałam lenia w tyłku i się nic nie uczyłam
Odwiedzę Was dopiero jutro.
Dobrej nocki :*
-
Nie no ladnie Ci poszlo.A jutro pewnie bedzie jeszcze lepiej . A jak jeszcze cwiczylas to jeszcze lepiej.
Zaczelas robic a6w widze, ja sie za to nigdy nie moge zabrac.Wytrwalam tylko 3 dni dalej juz mi sie nie chcialo xD.
-
ja nawet nie mam ochoty próbować szóstki ;]
a fizyka jest okropna
-
ja nienawidze fizyki blee ;/ nie ma nic gorszego...
Biruta, jak tam dzien minal?
-
Wczoraj nie pisałam, bo brat się uczył do matury i nie chciałam mu przeszkadzać A więc:
śniadanie: kajzerka z twarożkiem, szczypiorkiem i rzodkiewką, kawa z mlekiem
obiad: omlet z jabłkami i cynamonem
kolacja: płatki fitness z mlekiem i 2 wafle ryżowe z dżemem
Ćwiczenia: rowerek w powietrzu, skłony, ćwiczenia rozciągające, brzuszki, nożyce, przysiady, 2 dzień a6w i spacerek
A dziś szkoda gadać. Wszystko się wali i sypie Dowiedziałam się na swój temat kilka bardzo niemiłych rzeczy, ale przynajmniej pozbyłam się złudzeń, że mam przyjaciela Do tego jedynka ze sprawdzianu i cały dzień zawalony nauką, choć nie wiem po co skoro takie oceny dostaję. I wiecie co bym najchętniej teraz zrobiła? Rzuciłabym się na słodycze
-
od słodyczy wara!
a szkołą się nie przejmuj.. tak samo jak tym 'przyjacielem'..
wypij sobie gorącą herbatkę, uspokój się..
będzie ok :*
a może spacerek albo rower pomoże?
-
Dzisiaj się wali, a może jutro będzie się budować na nowo? Napewno jutro będzie lepiej
-
Uff... jakoś przetrwałam ten dzień. Spaliłam jeszcze żarówki w domu, wylałam herbatę na klawiaturę.. a tak w ogóle to już wcześniej napisałam tutaj całego posta i się skasował Już sama z siebie się śmieję
śniadanie: serek wiejski, kromka razowego chleba i kawa z mlekiem
obiad: barszcz czerwony
podwieczorek: activia
kolacja: płatki fitness z mlekiem i jabłko
Do tego 2 herbaty i 2 kubki mleka z miodem, bo mnie ostro choróbsko wzięło. Tyle miesięcy nie chorowałam a tu nagle dopadło mnie w najpiękniejszy miesiąc
Ćwiczeń nie będzie, jedynie a6w zrobię przed snem.
Przez gardło jutro chyba na samych zupkach będę
No nic. Trzeba się kurować.
Miłej nocki życzę i udanej środy
-
Kotuś, ale te płatki to lepiej zostaw na śniadanko. Na kolację to bardziej twarożek, serek wiejski, jakaś rybka.
A tak ogólnie to super kest i podziwiam za a6w
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki