Wątek: Cel?...piekna sylwetka do wakcji ;)

ja wczoraj sobie kupiłam bluzkę ^^

hmm... ja nie widziałam ciasteczek owsianych oblanych czekoladą ;p

myślicie, że jak zacznę kręcić hula-hopem (próbować ;p ) to sie nauczę go kręcić??

a ja zauwazylam, ze te ciasteczka z owsiane z czekolada sa w kazdym sklepie w moim miescie , a ja myslalam, ze nie ma, ale i tak lepsze by byly bez tej czekolady.

dziubek, napewno nauczysz sie krecic, wkoncu trening czyni mistrza xD.

a zdjecie bluzeczki bedzie?

wiesz niedokonca to powiedzenie mozna odniesc do hula hop, ja kiedys probowalam sie tego nauczyc ( tzn przypomniec , bo jak bylam mala to moglam tym krecic godzinami) i nie wychodzi mi

probowalam wielee razy i dalam sobie z tym spokoj

hej Martynko:*!

Jak Tam dieta? Ja sie probowalam nauczyc krecic hula-hopem, ale jakos mi kurcze nie wychodzi mnie chyba nawet trening nie pomoze

Mmmm owsiane ciasteczka z czekolada... nie kuscie. Ja tutaj ambitnie 2 tyg bez slodyczy zaczynam od dzisiaj i czytam o tych ciastkach ahhh

monic, mojej chyba narazie nie bedzie bo aparat mam rozwalony ;p

mushyhunk a dietka jakos leci, dzis niezbyt mi poszlo , ale jutro bedzie juz lepiej.

a co do hula hop to trzeba byc cierpliwym co do nauczenia sie nim krecic, ja tez sie z nim dlugo meczylam, az wkoncu sie nauczyalam sama nie wiem jak ;D

no a te ciasteczka owsiane to pyszne byly xD...ale opanowalam sie i zjadlam tylko dwa

nie mówmy już o tych ciastkach.. są zbyt pyszne z pewnością ;p
a z jakiej firmy są?

wooow ale samokontrola, podziwiam Ja bym wpierdzielila cala paczke niestety Dlatego te 2 tygodnie sprobuje, zebe jakos o slodyczach zapomniec :P

mushyhunk znam to kiedyś sobie mówiłam "jedna lub dwie kosteczki czekolady nie zaszkodzą" po 5 minutach nie było całej.. eh..


Pozdrawiam

Ahhh niestety slodycze jak narkotyk

Ostatnio nie jadlam ich przez 5 dni, teraz zabieram sie za 14!

lece cwiczyc:* Buziaki i powodzenia:*

z jakiej firmy?...a nie wiem nawet bo to takie na wage byly

noo, sama sie dziwie, ze nie sieglam po wiecej
dziubek, ja tez tak kiedys mialam, poszlam wziasc jedna kosteczke czekolady a skonczylo sie na tym, ze zjadlam pol tabliczki dobrze, ze juz potrafie sie nieraz opanowac