Wątek: Znów zaczynam - jeszcze grubsza...

pod wrażeniem? ale czego?
dzięki :P wole kupić tu...bo tu mogę wybierać...
a tam...pójde do pierwszego lepszego sklepu i kupie...cipsy itp.
Nie chce utyć na wakacjach...ale na gofra, loda sobie pewnie pozwole... co by to było...jechać nad morze i nie zjeść loda w polewie czekoladowej z orzechami mniam :P
możliwe :P
co mogę jeszcze kupić dobrego, zdrowego?

2 dzień diety 8 lipca 2008
dzisiaj dzień dietkowy mniej więcej udany - zero ruchu prawie bo deszcz lał od 12godziny :P
ŚNIADANIE
Mieszanka płatków z 1/2 dużego jogurta + kilka suszonych jabłek
szklanka soku z grejfruta
II ŚNIADANIE
płatki czkoladowe z 1/2 dużego jogurta...strasznie miałam ochote na czekolade...
saga owocowa
OBIAD I
kotlety sojowe :P zostały mi z wczoraj :P
OBIAD II u mamy :P
zupa warzywna z serkiem + trochę mięska na spółe z Misiastym :P mama miała jędną pałkę w zupie :P

no i zjadłam u mamy kawałek kalarepy, wiśni trochę z drzewa jak rwałam :P i malusie marchewki z ogrodu z małą ilością ziemi bo nie chciało mi się myć :P

Kolacji brak i tak zjadłam dzisiaj dużo :P

Skoro lał deszcz, to jak rwałaś wiśnie z drzewa?

w pelerynce mamci :P jak przestało trochę mocniej padać na chwile :P

witaj
widze ze duzo juz kiedys osiagnelas schodzac do 55 kg ehh miec taka wage ale wiesz jak to zrobic...wyjazd nad morze super sprawa polecam duzo plywania i biegania po plazy np rano/lub wieczorem..jak jestem nadmorzem to nie wychodze z wody i biegam po piasku..i nawet te lody i gofry gdzies sie spalaja..pozatym fale to swietny masaz dla nog

bardzo podoba mi sie twoje hasło..to o ksieżniczce,kazda z nas tak powinna sie czuc i pamietac z eto my mamy kontrole nad tym co jemy i jak wygladamy a nie jakis baton,czekolada czy inne stworzenie

udanego wyjazdu

cześć :P
teraz już takiej wagi nie osiągne :P w życiu :P 29,7kg bym musiała schudnąć :P Czy takie cudo możliwe?Nawet o tym nie myśle :P Ale c hciałabym znów tyle ważyć!!!!


Nie zamierzam nawet się rozebrać nad morzem... przecież to będzie totalna porażka :P wyglądam jak baleron :P Napewno będzie miły...

Bo mamy kontrole musimy władać swoim ciałem i je odchudzić :P

O tej księżniczce to faktycznie fajne zdanie a co do wyjazdu to na pewno najlepsze będą dla was spacerki o zachodzie słońca hm..
Baw się dobrze i ruszaj jak możesz najwięcej :*

no to zdanie jeszcze ze starego dietkowania :P

Boże byłam na rowerze z moim misiem pod pretekstem wyjścia do łabędzi...nie mam już kondycji...w zeszłym roku jeździłam bez problemu a teraz? czerwona jak burak, a nogi ...jak bolą... a przejechałam trochę ponad 2km... no i w tym kawałek pod górkę...a w zeszłym roku tyle kilometrów nastukałam z misiem...ale miałam 15kg mniej...boże co się ze mną stało jestem załamana

Nie załamuj się Marcia.. w miarę jak będziesz ćwiczyła to schudniesz i nabierzesz na nowo kondycji jak dawniej nie podawaj się i głowa do góry

nie umiem się nie załamywać