Cytat Zamieszczone przez Grzibcio
Cytat Zamieszczone przez diana
Wiem, że nie powinno, ale ja mam a nadmiar tych składników (właściwie to nie tych co trzeba). Wczoraj zjadłam :
na obiad: nie dałam rady się tknąć tej zupy i zjadłam tylko trochę arbuza (ale trochę bo arbuz to najmniej lubiany przeze mnie owoc)
na kolację: zjadłam winogrona (ale jakieś kwaśne kupiłam)

Dzisiaj:
Śniadanie: zupa (ohyda, doprawiałam ale to nic nie dało, trudno trzeba pocierpieć dla dobra sprawy ) i wypiłam herbatę (chyba mama ją posłodziła to trzeba będzie dzisiaj więcej poćwiczyć, bo z tym mi jakoś kiepsko idzie...)
No obiad zjem sobie (na co pozwala w dzisiejszym dniu dieta) albo kalafiora albo brokuły (wreszcie coś pysznego ).
A na kolację pewnie zupę...

Jeśli chodzi o moją wagę (a waga na której się warzę jest trochę niedokładna, nie elektryczna tylko taka zwykła to się muszę dopatrywać) to chyba schudłam pół kilo. Jak dla mnie to w takim czasie wielki sukces (nie wiem jak się przesuwa na tym strażniku wagi...- jak?)
Myślę, że 5 kg nie schudnę, bo ja raczej unikam tej zupy, no ale staram się ją jeść. No ale nie wiadomo, może się uda. No ale na chociaż 3 kilo liczę bo potem na 1000kalorii to takich szybkich efektów chyba nie ma. No ale na tej diecie nie wytrysłabym dłużej niż tydzień, chociaż w ostatni tydzień sierpnia chyba ją ponowię…A teraz idę do sklepu po kalafiora no a potem może na rower chociaż pogoda to raczej za ładna nie jest, ale ważne że nie pada. Chociaż na 15 minut.
Życzę miłego dnia
Na 1500kcal dobrze skomponowanej plus ruch byś chudła kilogram nawet tygodniowo bez zagrożenia, że nawalisz z metabolizmem...btw. - jak kapuściana to kapuściana i nie kombinuj - żeby spadło trzeba jej zakładam, że dotrzymywać absolutnie a nie tak od ochoty jeść tą zupę.
potwierdzam