eeech a mój pan kochany robi dywersję i wyjeżdża na roczną wymianę do Niemiec...
r o k... bosko
ale dziś mi powiedział, że "czymże jest rok wobec wieczności"
uhm
eeech a mój pan kochany robi dywersję i wyjeżdża na roczną wymianę do Niemiec...
r o k... bosko
ale dziś mi powiedział, że "czymże jest rok wobec wieczności"
uhm
nom meegy jak Ty slicznie napisalas
mam podobnie jak Ty tylko troche inaczej
Wikingos i tez radze warto zaryzykowac bo nie masz nic do stracenia a faceci sa hmm troszq ograniczeni wiec nie powinien sie domyslic ze TY cos do niego, tylko ze poprstu chcesz go poznac
zycze wiecej smialosc i jak sie zdecydujesz to pochwal sie bede trzymaLA KCIUCZKI
lovegood wspolczuje qlce umarlabym chyba gdybym nie wdziala mojego love rzez roczek w ogole to ja bym chya nawet ie kciala ze on wyjezdzal mi dzies na roczek, normalnie z tesknoty to bym posiwiala a z zazdrosci umarla
pociaszam się (a raczej wmawiam sobie), że Niemki są brzydkie :P same Helgi, Brunhildy, Heidi i takie tam, a fe...
lovegood - sprytnego masz faceta, uważaj " czymże jest rok wobec wieczności" dobry jest, he, he
chodziło mu, że czymże jest rok rozdzielenia ze mną wobec wieczności życia ze mną, która przed nami kochany jest, mój Kubuś
Eh widze z e nie tylko ja mam problem z facetem! Tylko ze moj problem wyglada nieco inaczej! A dokaldnie to jest tak: mam chlopaka z ktorym jestem nieduzo ponad rok! A znam go juz ponad dwa lata! Dla niego zerwalam z moim wczesniejszym chlopakiem (z ktorym bylam 8 miesiecy) z ktorym bylo dobrze ale nie tak jak bym tego chciala! No i wlasnie teraz od jakichs 2 miesiecy sie wszystko pieprzy! Tzn widujemy sie bardzo zadko, raz na tydzien to jest max! Wczoraj mi jeszcze powiedzial ze to co do mnie czul juz ostyglo i bardzo to mu na mnie nie zalezy! Powiedzial jeszcze ze mimo to dobrze mu sie ze mna spedza czas! stwierdzil ze wszystko sie jakos ulozy, niczego mi nie obiecuje i ze moze musimy dac sobie troche czasu! Nie wiem co mam zrobic w takiej sytuacji bo mi na nim zalezy i nie chce go stracic! Napiszcie prosze co o tym myslicie!
Normalnie! dziewczyny, jakie ja mam szczęście Normalnie ech... 2 dni temu powiedzialam kolezance, zae pdooba mi sie taki chlopak. Na drugi dzien przez zupelny przypadek poznalismy sie na gg.. A dzisiaj juz mam pierwsza randkę za sobą... Co ja bede mówic... Po prostu on jest boski......... I było bosko... Ech... Z wrazenia zjadlam dzisiaj tylko juogurt, loda i troszkę zupki i w ogole glodna nie jestem... Super!
Witam serdecznie
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia
no i tu jeszcze zajrze cos na skrobie bo sie conieco dzieje w moim zyciu w końcu
Effelinka uwazam ze powinnas poczekac na to co zrobi ten chłopak, niech sie zdecyduje, zastanowi nad tym co do Ciebie czuje... bo jesli rzeeczywiscie jush wszysko ostygło to nie ma sensu tego dalej ciagnac... i on sie bedzie w tym meczył i Ty... niezatrzymash go na siłe... wiem ze to bedzie dla Ciebie ciezkie jesli on jednak zrobi cos czego nie chcesh... ale musish sobie poradzic.... jestsmy z Toba :**
Hawrodytka no z Twojego szczescia tesh ie ciesze hehe
a teraz o mnie
jakis czas temu zaczełam pisac na gg z moim kolega z klasy, z którym wczesniej jakiegos wiekszego kontaktu nie miałam.... najpierw tak normalnie o szkoel gadalismy.. potem sie zaczeły podteksty i wogóle takie smieszne rozówki, zartujemy ze jak skończymy szkołe to sie pobierzemy i bedziemy miec gromadke dzieci hehe
no... potem poprawił sie kontakt w szkole.....
dzwoni do mnie codziennie i gadamy cała godzinke hehe
a wczoraj zadzwonił i ja móie ze musze jush isc do mdku a on sie pyta gdzie chodze i o której końćze. to mu powiedziałąm a on na to... aa dobra to przyjde po CIebie... a ja taki zonk.. no ale dobra myslałąm ze zartuje... a on przyszedł... boze normalnie myslałąm zemdleje jak go zobaczyłam... hehe zeby to jeszcze był jakis tam zwykły chlopak taki nieciekawy.. a to jest najfanieszy koles w klasie !! hehehe boze ale tak sie cieszyłam jak nie wiem co.... wogóle jak on zajebiscie wygladał... wracał z teningu i .. nie no qrde ash nie wiem co mam napisac ale ciesze sie holernie..:P
no i wogóle jak sobie o nim pomysle to po porstu jakos tak dziwnie jakies motylki mi w brzuchu lataja i jak cos zjem to mam ochote sie zrzygac:P heheh .... no ale na prawde... dawno nic takiego sie ze mna nie działo.... chyba nawet nigdy.... hehe .......
boje sie tylko ze nic z tego nie bedzie.... ale bądźmy dobrej mysli....
jush niedługo wakacje i sie bedzie działo... oj tak...
dzisiaj przez tel sie go o cos wypytywałąm to powiedział ze mi nie powie bo za duzo, ze opowie mi jak sie spotkamy... a to znaczy ze jednak sie jeszcze spotkamy nie tylko w szkoel!!!!!!!!!!!!!!!!! jejejejjeje a w piatek powiedział ze przyjdzie do mnie na koncerti bedzie mi robił zdjecia /... hehe
nooo kończe bo pewnie mnie nawet nie rozumie a ja sama nie wiem o co mi chodzi no i wogóle ... no... qrde ale mam zryta banie...:P
buziaki:**********
Kachuś bardzo się cieszę z Twojego szczęścia jeżeli to wartościowy chłopak to świetnie,a u mnie w tej sferze bywa raz lepiej raz gorzej, szkoda, że ostatnio to drugie częściej
Zakładki