-
nom moze Keisha i Obcy pzrejęły się szkoołką bo to wkońcu 1 dznionek szkołły i pilnie siem uczą zamiast gawędzić z nami o tych niecnotach facetach hihi
-
myślisz ...a może one sobie jush tam jakiegoś nowego przygruchały...a nam tu pitu pitu,ze są nieszczęśliwe
nio cóż..nie pozostaje nic innego jak...je opitolić po przyjściu
-
O ile wogóle sie jeszcze pojawią ...
Wiesz ci faceci to potrafią tak otumanić laseczki że ho ho ...
moze jush tu do nas nie wrócą ;(...buuu;(...
ZNowu faceci krzywde nam robią...
Kradna nam nasze koffane koleżaneczki .....
Jak ich nie oddadzą to koalicja pzreciw facetom wzmocni się i natrzemy na nich i odbijemy je , no nie?? hihi
-
pewno..będzie STRRRRRASZNO I MRRRRRRROCZNO...i poznają co to jest GIRL'S POWER
ja w kopaniu jest dobra...to mogę zająć się nimi praktycznie...Ti Kach będziesz teorię obmyślać...chiba,że masz zapędy bokserskie albo cusik...
nio faceci słuchać...BĘDZIE ŹLE
-
niom jestem jestem
Kachorra jak czytalam ta rozmowe z bartkiem to sie usmiechalam
pod nosem i normalnie tak ci zazdroszcze ze łoooo
core Ty to chcialabys mnie opitalac a sama tio cio?? hehehe
no ale fakt Obcy to se w kulki leci.
kurde wiecie co Wam powiem
nie wiem czemu ale jakos sie ciesze z tego rozpoczecia roku szkolnego
teraz znowu bede czekala do nastepnych wakacji
ash szy tutaj bedzie i nic z tego nie bedzie
takie bledne kolo ehhh no ale cio ja na to poradze
na milosc nie ma lekarstwa...
wiecie ja tez pierwsze co robie to wchodze na ehhh ci faceci
zagladam co sie dzieje u moich koffanych kolezanek
a dopiero pozniej przegladam inne topici
-
wiecie co??
wiem ze jush to pisalam
ale normalnie caly czas mam rogala no bo szy mi odpisal na tego lancuszka od Kachorry
hihihihi a wcale przeciesh nie musial
i byl pod moja szkola.
ale to pewnie dlatego ze z kolega byl no ale ehhh
pomarzyc piekna rzecz
-
HEj Keisha czemu od razu się skreślasz, co??
Pzrecież widzisz ze ten kolo na CIebie leci
Ja to wiem od kiedy pytał sie czy ebdziesz na mieście wtedy o14
Ale ja jush nie czaje... bo mówisz ze on mieszka w Twoim miesice a teraz piszesz ze musisz czekac na niego do przyszłych wakacji :/...
no i jakt ow końcu jest??:P
P.S. Moze skombinujesz jego adres we Wrocku to ja go znajde i sobie z nim pogadam, cio?? hihi
-
Qrde, a ja jestem o Mojego Kochanego tak zazdrosna... moja psiapsioła sobie czasem z nim smsuje, i normalnie... wiem ze nic poza kolezenstwem ich nie łaczy, ale jeste cholera zazdrosna... Wczoraj mu o tym powiedzialam, to odparł, ze jestem najukochansiejsiejsza i ładniejsza, a odpisuje jej tylko z grzecznosci.... ale i tak jestem zazdrosna:[ zazdrość - feee uczucie....
-
Oj Hawrodytka faktyvznie ta zazdrisc to jest :/..
gdyby jakaś laska pisała do mojego Bartusia to normalnie chyba bym ja za kudły wytargała
No nie wiem jak Ty to wytrzymujesz hihi
Niby przyjaciółka, ale jak sei zauroczy to niewiadomo co jej do głowy strzeli hihi
Wiec lepiej piluj co TWoje hihi
Ale widze ze nei musisz
Takiego mena mieć to skarb
Zazdroszcze... Moze BArtek tesh kiedyś tak do mnie powie...
Jak ja mu mówie zeby sie za laskami nie ogladał albo co to on mówi:
Ale myszka ja Cię tak lubie denerwować... tak ,ślicznie wtedy wygladasz
hihi no i jak go nie kochać
CHociaż wolałabym żeby sie nie ogladał za innymi :/...
-
cieść
widzę Kei,że wzięłaś sobie do serca moje groźby...
Kach rzeczywiście ma szczęście...jeszcze będzie dobrze
a Hawrodytka..Ti się nie przejmuj...przecież Twój koleś to wytłumaczył..ciesz się ,że go masz i nie narzekaj
a wiecie cu...byłam w szkole...Kubulka widziałam..on się ostrzygł od tego czasu gdy go ostatnio widziałam...ale i tak ma dłuższe włosy...bleeeeeeeeeee
nio ale nie to chciałam powiedzieć...chciałam powiedzieć,że jestem GŁUUUUUUUUUUPIA łomatko to trzeba być debilem...to trzeba być qrwa mną
poszliśmy w czasie przerwy do sklepu(bo niedaleko mojej szkółki jest sklep)...nio i stałam z kumpelą przed tym sklepem jak inna koleżanka coś kupowała...nio i patrzę a tam Kubul idzie..był jakies 20 metrów ode mnie...a ja idiotka maxymalna...odwróciłam się do niego dupą..i nawet nie spojrzałam..a tio była okazja..bo jak by mnie zobaczył powiedziałby mi cześć..i bym się cieszyła przez cały dzień...nio ale i tak mam dziś fajowy nastrój,więc tylko troszku mnie to ruszyło...nio ale z drugiej strony on raczej mnie widział..bo najpierw się na niego popatrzyłam jak był te 20 metrów ode mnie...i pewnie zauważył,że się odwróciłąm do niego swym spasionym dupskiem
dobra już nie smęcę..mam nadzieję,że on nie potraktował tego jakbym nie chciałą mu mówić cześć..i jak mnie zobaczy powie..."cześć"...a ja się rozpłynę
musiałam się wygadać...jeżeli nie chciecie nie czytajcie tego..nie obrażę się...
buziak
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki