-
nom dzisiaj mu wyslalam tego meska
tak ze dwie godzinki temu i wiesniak nie odpisal i penwie nie odpisze no ale przynajmniej sporbowalam i nie ebde pozniej sobie wyzucala ze nie probowalam nawet 
a dopiero na wtorek w tym tygodniu nie dalabym jush rady
na weekend wyjezdzam do kumepli na dzialeczke
i w sumie tez zeby nie od razu tak sie z nim spotkac bo moze miec jakies plany a takto to w sumie kilka dni i gdyby chcial to znalazlby torszke czasu
no ale widocznie nie chcial....
-
dwie godzinki...to może już spał
a tak serio...to daj chłopakowi czas...myślę,że odpisze..to nie jest 15-letni gówniarz i zdaje sobie sprawę z tego co to jest kultura osobista(która NAKAZUJE odpisać..to moja własna teoria :P )..i musze jeszcze przyznać,że ten wtorek..a raczej planowanie z wyprzedzeniem ze wzgledu na niego..to było przemyślane..i FAJNO
nio napisałaś,poczekasz...zobaczymy co będzie....ale szczerze(mocno zaciśniete) trzymam kciuki :P :P i życzę powodzenia w tej sprawie
-
nom przemyslalam zeby nie mogl sie wymigac
i w ogole chcialam zeby es byl taki torszke smiechowy i chyba byl
i za te kciuki nie dziekuje
ale trzymajcie jeszcze moze odpisze
chociaz on czasami mysli jak 13 letnie dziecko
ja tez trzymam kciuki za Ciebie
i Twojego Kubusia no i kcialabym zeby Obcy sie ujawnila hehehe 
bo ja w sumie jush duzo napisalam o moim problemie a lubie sluchac o innych jeszcze 
Ty tez pisz cosik jak sie ebdzie dzialo
-
POZWOLICIE ZE WLACZE SIE W DYSKUSJE
OTOZ PODOBAL ,A WLASCIWIE TO NADAL MI SIE PODOBA CHLOPAK Z MOJEJ SZKOLY -PO PROSTU ZAJE****
O DZIWO JA TEZ MU SIE PODOBAM,CZESTO SIE WIDUJEMY ,ON SIE DO MNIE USMIECHA I NA TYM KONNIEC ,BO NIESTETY JA DO NIEGO NIE PODEJDE BO MAM WRAZENIE ZE TAKI GRUBAS JAK JA TO NIE MA SZANS I NORMALNIE ZWIEWAM 
KIEDYS WIDZIALAM ZE CHCIAL DO MNIE PODEJSC,ZAGAC ,A JA DOSTALAM WIELEKIEGO BURAKA NA TWARZY I PO PROSTU ZWIALAM-I WSZYSTKO PRZEZ MOJA TUSZE
DLATEGO MUSZE SCHUDNAC ,MUSZE SIE POZBYC KOMPELKSOW,KTORE MOZNA POWIEDZIEC IZ RUJNUJA MI ZYCIE;(
-
Hej JUPCIUS
..oczywiście włączaj się...im nas więcej tym lepiej
wiesz tutaj problemem większości jest tusza,więc się nie przejmuj
...tym bardziej dziewczyno jeżeli wiesz,że Ty mu nie jesteś obojętna...skoro zwrócił na Ciebie uwagę,świadczy to o tym,że akceptuje Cię taką jaką jesteś..a to bardzo dobry znak 
wiem,ze bardzo łatwo jest mówić i radzić innym,ale gdybym miała jakikolwiek cień nadziei,że podobam się mojemu Buniowi...nie miałabym zadbych oporów,że by podejść, zagadać. Oczywiście nie jestem Tobą i Cię do tego nie zmuszę ale popatrz na przypadek keishy18..dziewczynka za drobnymi namowami się odważyła..i przynajmniej potem nie będzie żałować ,że nic nie zrobiła w tym kierunku
oczywiście kompleksów możesz się pozbywać...jeżeli Ci tylko z tym źle i możesz na nas liczyć..tak jak umiemy pomożemy...ale nie wiem czy jest sens czekać,aż potencjalnie schudniesz(oczywiście czymamy kciuczki
) i dopiero wtedy się za kolegę zabrać...
mogę jeszcze dodać ,ze ja mam ten sam problem,jeżeli chodzi o czerwienie się..to jest dopiero przykra przypadłość....ledwo co ktos do mnie powei ja juz jestem czerwona..a raczej purpurowa 
keisha Ty też pisz..nawet jak się nic nie będzie działo..a po prostu będzie Ci smutno przez jakiegoś plemnika(potencjalnie Szymona)
Obcy...my powoli tracimy nadzieję,że Ty kiedykolwiek się odezwiesz...my tez chcemy wiedzieć coś o tym przyjacielu... 
czymajcie sie wszystkie cieplutko
-
WLASNIE TO JEST U MNIE NAJGORSZE ,BARDZO CZESTO DOSTEJE KOLORKOW NA TWARZY-PO PROSTU CZUJE ZE PLONE I NIE UMIEM NAD TYM ZAPANOWAC
-
JUPCIUS...wiem o czym mówisz...i uwierz też mi to przeszkadza
Mnie wydaję się,że to jest związane właśnie z brakiem pewności siebie...którego próbuję cały czas się wyzbyć,oczywiście ze wsparciem dziewczynek
Qrcze no już takie najwyraźniej jesteśmy
możemy tylko spróbować jakoś nabrać tej pewności siebie...ale to rzeczywiście jest problem(moja koleżanka,która "też tak ma" jest tak zdesperowana,że chce się z tym udać do psychologa)
no nic...zobaczymy co będzie
a teraz jeszcze popisz o tym Twoim pięknisiu
-
siemka dziewczynki 
widze ze nas jest tu coraz wiecejnio i fajnie 
wiecie jak ja mam jak widze Szymonka
łooooo
masakra lepiej nie mowic caly czas sie usmiecham i jak on cos do mnie mowi tio ja mam takiego rogala ze hohoh a poizniej wszystko analizuje po kilka razy
no wiec odpisal heh co z tego ze dopiero dzisiaj ale sam fakt. oczywiscie zdenerwowal mnie bo wiecie co mi napisal?? napisal (cytuje) "o co chodzili w tym sms i z tym wtorkiem?" jak on ciezko jarzy. no jka mu napisalam ze w sumie to dokladnie nie pameitam co pisalam a i ze konkretniej gdyby sie nie domyslil to chodzi mi o spotkanko
a on "a w jakim celu ono mialoby byc" a ja ze no tak poprostu czy jakos tak jush nie pamietam a on "ja nie wiem co jutro bede robil hehehe
o 16? no powiedz po co" i nie wiem czy w tym momencie proponowal mi jutro spotkanie w kazdym badz razie ja mu napisalam ze nie pytam o jutro tylko o wtorek a on mi napisal ze jeszcze nie wie co we wtorek i nie chche planowac
jak ja mam miec cierpliwosc do takiego faceta?? a nie zpaytalam czy chodzi mu o spotkanie bo mnie zdenerwowal ten pierwszy es i jush w sumie nie myslalam nad co on pisze. ale napisalam mu ze gdyby zdecydowal sie co do wtorku zeby dal znac
-
Siemka Dziewczyny. Faktiko ale nas tu teraz dużo. Popularny temacik
.. Hehh KEisha18 faktycznie ten Twój koleś nie za bardzo kumaty
. Ja bym te mesy odebrała jako delikatną odmowe, ale nie wiem jak jest z TWoim. MAm nadzieje ze inaczej ;l-).
A ja dzisiaj wróciłam od cioci. KOło niej mieszka taki fajny chłopak..ehh... ale załuje ze nic nie zdziałałam.. :/... A taki fajny blondynek
heh...
Właśnie napisałam do BArtka bo mi przez cały pobyt puszczał strzałki i napisał mi mesa że sie o mnie martwi bo sie nie odzywam. A teraz mi odpisał że z tą olką tą jush przeszłość, ma to jush za sobą i bardzo dibrze. A potem taki tekst: Pogadamy o tym jak sie spotkamy :* Wolałbym CI dać prawdziwego ale nie mam jak :*:*:* ...
On jest koffany
Znaczy ze jednak chce sie ze mną spotkać
> JUpik>>>A teraz gadam z jego kolegą. Powiedział ze jemu na mnie zalezy bo jak olka do niego pisała to nie odpisywał a do mnie odpisał
hehe. ALe jestem happy jak nic
...
-
nom tez o tym myslalam ze nie chce sie spotkac
ale zaczelam sie zastanawiac o co mu chodzilo z tym esem
ze nie wie co jutro bedzie robil hehe o 16?? to moze tak ze chcial sie jutro spotkac a nie we wotrek
a nie spytalam go o to bo motal od poczatku bo on zawsze tak motal i w koncu ja sie sama zamotalam i doipieor jak drugo raz przeczytalam tego eska to sie kaplam ze tak tez moze byc ale bylo jush za pozno bo co innego mu odpisalam
a ja jeszcze sie z tego smieje ehhhh
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki