Wątek: 1000kcal ... czyli skuteczna walka taff girl:))

Jedna drażetka gumy ma 3-5 kcal, więc śmiało żujcie

nawet te takie fioletowe Orbitki?? naprawde?? JEST!

jakie fioletowe orbitki mk??
ja zawsze jem white albo owocowa rozowa albo owocowa zielona mmm w listkach
no core zagladaj bo nie mam komu odpisywac a teraz mi sie nudzi bo nie chce mi sie uczyc ;d;d;d;d
a nie mam nastroju na nauke bo wsio inne mi w glowie bo jestem down hehehe

Ja dzisiaj zjadłam 2 gumyl.....:/:/;/;/;/;/
ale za to ani jednegi czipsa jak moja koleżanka kupiła
zawsze to wyjadałam jej pół paczki a teraz nic!!
nawet nie polizałam:P

dobra,jestem
jush dawno po jedzonku...jest git tylko ćwiczyć mi się nie chcę,węc sobie odpuszczę pseprasam

hmm plan for tomorrow:
śniadanie...pieczyffko chaber x 4 + serek topiony ok 300 kcal
II śniadanie...batonik(taki nestle nesquick) ok 110 kcal
obiadek...kotleciki(to potem obliczę...ale spróbuję tak,zeby nie miało to więcej niż 300 kcal)
kolacyjka...marcheweczka gotowana..jammi (tego mżna sporo zjeśc,bo 100 g ma ok 50 kcal )
jutro to podliczę,bo teraz już mykam

e tam Kach..czym Tysie martwisz..2 gumami...ja pochłaniam dziennie prawie paczkę ważne ,ze chipsy zostawiłaś w spokoju

pozdrowionka,moje ślyczne

hej coregirl!
dzieki za zyczenia i nawzajem!!!
plan na jutro lady obys sie go trzymala!!!
buzkai!
magda

cześc laseczki..wpadłam na chwilkę,żeby się "spowiednąć" i zmykam na angielski...ale nie płaczcie potem wpadnę ułożyć planik na jutro
of korss dzisiejszego się trzymam...zjem więcej marchewki a mniej mielonego i będzie siuper a tewn batonki,...mniam
...dziewczynki jak macie ochotę na coś słodkiego(pysznego ) to kupcie sobie tego nesquika,mówie Wam BOMBA
a tak poza tym to fajnie się czuję nie przekraczając się...hmmm POLECAM PLANOWANIE

zabiegana dzieki za odwiedzinki

ehhh nio nikt do mnie nawet nie zajrzał
a ja dzisiaj przesadziłam...za dużo kcal..BUT I WON"T GIVE UP..ale ćwiczyłam....wreszcie ruszyłam tyłek i się wzięłam za hulanki

wiemmmmm co jeszcze chciałam powiedzieć...a że jestem stuknięta to Wam powiem...KUBĘ WIDZIAŁAM
heh i powiedziałąm cześć...i chłopaczek mi ŁADNIE odpowiedział...nie tak jak zazwyczaj "z łaski" tylko tak ładnie

a jutro zjem sobie na śniadanko bułeczkę z pasztecikiem i pomidorkiem a w szkółce bananka...a potem się zobaczy

p. koffane

Sie zobaczy?/
COre a co z planowaniem:P hehe

mmm widze ze romans sie rozwija :P
najpierw niewinne cześc czesc a potem bedzie parka:P <lol>
hehe
przypomniał mi sie taki kabaret co był w sylwka <lol2>
"najpierw za rącke potem za nóżke , potem do pokiku i łupucupu łupucupu" <lol2> <lol2><hahaha>
bużka:*

Zamieszczone przez Kachorra

mmm widze ze romans sie rozwija :P
najpierw niewinne cześc czesc a potem bedzie parka:P <lol>

no niestety nie..dawno temu straciłam wszelkie nadzieje...teraz mi się z tego chce smiać jedynie...i wogóle z Kuby i tej jego fryzurki...bosheeee nikomu nie życzę ,by musiał to oglądac na własne oczy hihihihi ale cześć można powiedzieć

Zamieszczone przez Kachorra

"najpierw za rącke potem za nóżke , potem do pokiku i łupucupu łupucupu"

widzę,że z braku zajęć w Sylwka miałąś maraton telewizyjny

a dziś zjadłam do tego zupkę pomidorową...a teraz mykam do dziadzi na urodzinki potem wpadnę