Wątek: 2005 r.... Początek Mojej Walki . Za 3 Tygodnie 45 Kg...

ehh Core czepiash sie :P
to pisałam patrząc na pomnik bo to na konkurs miało byc i sie za bardzoe nie zastanawiałam nad tym co pisze :] po prostu co m przyszło na mysl to pisałam wiec nie szukaj tam jakiegos głębszego sensu :P hehe dopiero sie rozwijam :P hehe
ale dalszą czesc dopshe zinterpretowałas :P

reszte wierszy mam na innym kompie i w biórku (qrde nigdy nie wiem jak sie pisze Biórko :P hehe) 2 napisałam dla Krzyśka hehehehehe :

Dziekii Carmiś za zyczonka:** To You The Same

to po co pisać coś ... i odstaiwć sztukę dla sztuki ...baaaaaaardzo fajny byłby ten wiersz gdyby nie to co zacytowałam..zmień to i będzie supcio..bo reszta mi sie podoba.. i ytuł tesh jest fajny bo można go zrozumieć na kilka sposobów
i sie nie denerwuj...ja lubie jak sie ktoś ustosunkowuje do tego co ja stworzyłąm...myślałam,że po to nam tu ten wiersz dałaś..ale jak chcesz to mogę przytaknąć ze fajny i nic nie mówić

nie no spoko Core mozesh kometnowac, w końcu jestes starsza ode mnie i wogóle madrzejsza :P hehehe
tylko ja jush tak mam z głowka dziwnei... ja zawsze jak coś napisze do móie tacie "przeczytaj ale nie komentuj!! " iw ychodze z pokoju..
a on wtedu " kasi a moge CI coś powiedziec na temat wiersza?" a ja "nie!! i zatyklam uszy" a on " a jak coś dobrego" to ja wtedy " ano jak tak to spox "
a on " no to baaardzo łądny wiersz" hehe
ja po porstu jush tak mam ;] nie lubie jak ktoś koemntuje cos co sama wyprodukowałam ale cóz... bede musiała zmienic. podejscie i nauczyc sie przyjmowac krytyke
wiec dzięks Core :***

kachuń ..tu nie chodzi o to ,ze starsza,..poza tym to,ze ktoś jest starszy nie znaczy,że jest mądrzejszy... tylko widzisz... jak ktos coś pisze to po to,zeby coś przekazać ... chociaż tak naprawdę uważam,że większość poetów o któych w szkółce sie uczymy pisało to w taki sam sposób..nie zastanawiając się nad tym ... a my dorabiamy do tej ich poezji ideologie ale nieważne..to moje zdanie
a co do krytyki..to musisz się nauczyć ją przyjmowac..bo w liceum(szczególnie jeśli masz ochotę na jakieś na wyższym poziomie) nie będzie Ci łatwo .. i szybko zniechęcisz się jak ktoś raz czy drugi powie Ci ,ze coś Twojego jest do bani... wiem co mówię :////
tak na marginesie....BIURKO
i na drugim marginesie...poprosze o więcej wierszy made by Kach

nasza poetka kach

Kachus mnie sie wierszyk podobal
i mimo ze ja tam sie nie znam na literaturze to czyjes wiersze uwielbiam normalnie czytac, sama nawet kilka napisalam.
mnie tam sie podobal z tym co core zacytowala i sobie nawet zinterpretowalam na swoj sposob ;]

Ja też sie nie znam, ale to co Core napisała wyzej jest madre nie ma co (szkoda ze nie rozumiem )

Kach, fajny wierszyk... ja ostatni tez stworzylam kilka <pesymistyczne ale sa>.
Jak chcesz to Ci je pokaze :P
Uwielbiam wiersze, ktore maja wszystko poukrywane , przeinaczane <heh co to za slowo mi wyszlo?? >
W moich utworkach- potworkach sa nawet neologizmy
Sama nie wiem nieraz o czym ma byc wiersz

ciewkawi mnie jedna rzecz.....
dlaczego Kachorra nie chce przejść na jakąś efektywną dietkę tylko łapie sie brzytwy=13stki, głodówki i inne dosyć noiedojrzałe pomysły??
zgodnie z topiciem tego postu za 3 tygodnie miało być 45kg...tylko te 3 tyg nie przyniosły spodziewanych przez Kach rezultatów.....czy omna kiedyś to zrozumie?????
przecież o dbaniu o siebie nie chodzi o tygodniowy zryw i głodowanie, ale o systematyczne, stałe zasady żywienia....

nula..my jej to powtarzamy od ponad roku ... nikogo nie słucha .... trzeba sie z tym pogodzić ://////