-
oj Kei sie tak tysh nie nerw...
jeszcze tylko do poniedziałku :P.. albo troche dłuzej...
Bakoma chodzi mi o cos takiego jak kangus :P żadne wymyślane :P ale pyszniuytkie..... mmm 
:
dziisaj mam głupi dzień bo wchodze do domu tylko na pół godzinki i ide w swiat...
musze isc na spotkanire do bierzmowania, a zaraz po tym na tańce... także wracam o 20.. jesczze lekcje i nie mam na nic czasu....;(
jutro mam w końcu bierzmowanie wiec sprawy koscielne sie skończa
a z jedzonkiem było tak...: :/ rano znowu wpierdzieliłam czekolade!! 5 czekoladek z bombonierki... down...
teraz przyszłam ze skzoły , zjadłam bym sobie musli bo akurat tatuś kupił... moje ulubione...
ale jush nie moge...!! ;( szlag!! jutro do 17 nie jem a potem przy babci kawałek piernika;]... aaah... musi byc dobrze...:/
buziaczki:***
aa no i Kei wrcaj tu na stałe :P:[
-
nio proszzzz nawet Kei mnie popiera
a Ty koffana ... ten piernik babciny w pokoju zostaw
-
chyba jednak bede sie trzy,ac z dalek o d niego bo dzień załamania diety był dziisaj....
zanim wyszłam zjadłam musli...
wyrzygałąm to...
wróciłam i zjadłam musli ale jush w pełni swiadoma
potem mama powiedziała zebym sobie zjadłam jeszcze kanapke
to zjadłam bułeczke z serem :]
ale nie mam wyrzutów... yyy to znaczy takich wiekszych 
teraz ide sprzatac to troche pospalam, pije czerwona herbatjke, potem na rower bo na autobus na tańce nie zdazyłam a potem godzinka biegó bo i tak nie mam nauki :]
spaaale to
-
Jak to wyrzygałaś
Kach bo Cię dorwę i zobaczysz!
-
-
Kach, napisz jak tam dzisiaj było, bo w końcu na gg mało gadałyśmy. Ominęła Cię pokusa pyszności ?
Przed chwilką wróciłamz biegania. Przebiegłam jakies hmmm, 400 m ? Ale proszę się ze mnie nie śmiać, od czegoś trzeba zacząć
. Po zimie mam kondycję gorszą niż myślałam
. Coraz lepiej mi idzie, jutro może przebiegnę całą moją trasę bez odpoczynku (600 m)
. A potem pomyślę nad jej rozbudowaniem
.
-
Ja w bieganiu jestem kiepska
Ale myślę, ze z czasem coś ze mnie by było. Chciałabym zacząć regularnie biegać, to musi byc cudowne uczucie... Na razie jednak może sobie poprawię kondycję przez coś lżejszego, np. rower?
-
Och, Kachu, Kachu!!
Znowu wymioty? Dzieffczynko, czy chcesz miećzgniły żołdeczek od tego
:P
Dobrze, ze zjadlas musli i buleczke z serkiem
Ja nie biegalam blisko 3 lata
Hehe....
-
Kach ............................................
chyba nie musze pisac o co mi chodzi ............. dzieffczyno marnujesz czas, niszczysz zdrowie .. co z Tobą
przeciez obiecałaś nam ... pamiętasz
Carmelka .. od rzygania gnije żołądek ...
ar ju siur
-
Nie gnije, ale musimy wmówić Kach, że gnije to może to zadziała 
Co do biegania to treningi działają na mnie bardzo pozytywnie
. dzisiaj przebiegłam całą trasę od mojej szkoły do przystanku
. Jestem Bogiem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki