Wątek: Nowa jestem... macie pomysły na dietę?

Siema.
Jestem nowa na tym forum (dopiero niedawno odkryłam tę stronę).
Powinnam chyba coś o sobie napisać? Mam 18 lat, mieszkam z chłopakiem (bez rodziców), no i mam nadwagę ok 18 kg..
Do tej pory nie miałam większej motywacji żeby z tym cokolwiek zrobić, ale jak dzisiaj rano weszłam na wagę to aż się przerazilam..
Ostro powiedziałam sobie : to koniec.
Ale zazwyczaj mam słomiany zapał i po kilku dniach się kończy
Znacie może jakąś fajną diętę żeby już po tygodniu były efekty?
Teraz mam ferie, to mogę się za to w końcu wziąść..

pozdrawiam ciepło z zimnej wielkopolski.

Witamy!

Ja stosowałam dietę kopenhaską na której schudłam 3 kg. ale bardzo szybko przytyłam 4, więc jej nie polecam. Dziewczyny z forum ogólnie stosują dietę 100 kcal
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wydaje mi się, że najlepiej będzie jak stopniowo zaczniesz ograniczać sobie spożywane pokarmy, będziesz jeść mądrze i zdrowo. To najlepszy sposób na schudnięcie bez efektu jojo!

Pozdrawiam, buziaki :*

POPIERAM biszkoptka zacznij ograniczac stopniowo jedzenie a pozniej przejdz na diete 1000 kcl.Pamietaj ze kilka pierszych dni jest najgorszych,a po nich nie bedziesz odczuwac juz glodu!Duzo cwicz(bo ruch jest najwazniejszy).uPRAWIAJ sport jaki lubisz(zeby sprawial ci przyjemnosc).Ja polecam basen,podczas plywania cwiczysz wszystkie miesnie,nie pocisz sie i tak szybosie nie meczysz!!Po tygodniu plywania poprawi ci sie znacznie kondycja i nie bedzie ci tak ciezko!!
Ja tez mam ferie i od dzis zaczynam walke z kilogramami!!!!Wiec nie poddawaj sie i do boju!!!
pozdrawiam i pisz o swoich sukcesach!!

a ja polecam SB duzo dziewczyn na niej schudlo. wejdz na 'Pamietnik Odchudzania' na to forum tam jest kilka osob odchudzajacych sie na tej diecie linki porady jadlospisy (Motylisek, Autkobu, Gayga, Anikas) .. mysle ze dla ciebei by to bylo dobre bo na SB nie chodzi sie glodnym! masz okreslone skladniki ktore mozesz jesc i okreslone ktore nie mozesz , potem przechodzisz na nastepna faze od ktorej dolaczasz niektore rzeczy do jadlospisu, a potem przechodzisz w trzecia faze na cale zycie! ake nie boj sie trzecia faza to po prostu nowy sposob odzywiania . to sie wszuystko opiera na indeksie Glikemicznym. wiec jzu w tzreciej fazie bedziesz sobie mogla nawet pozwolic na jakiegos snickersa ciastka itp! wejdz na stronke [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No siema! Ja ci radze tak przejdz na zdrowy typ zycia nie łąp sie zara diet, zacznij powoli ok.1700 kcal potem delikatnie schodz! Białe pieczywko zastap pełnoziarnistym, koniecznie jadaj duże sniadanka, kolacyjki o 18, słodycze oczywiscie tylko te mało kaloryczne, więcej spacerku, zacznij delikatne cwiczenia w domu brzuszki skłonny i itd ...

Zaraz poczytam o tej diecie SB
Powiem wam szczerze - nigdy nie byłam superchuda, bo niestety po moim tatuśku poprostu jako dzieciak lubiłam dobrze zjeść. Babcie rozpieszczały bo pierworodna itd..
Co do ruchu - to on jest. Momentami chodziłam na siłownie CODZIENNIE po 1,5 godziny i dalej nic..
Myślę, że wyeliminowanie słodyczy, zmniejszenie tłuszczy, powinno coś dać.
Oczywiście wsparcia potrzebuje. Z facetem o takich rzeczach gadać się nie da, bo on ma swoje zdanie na ten temat (uparte stworzenia jak osły )
Póki co zjadłam dziś 4 kromki chleba graham z serkiem niskotłuszczowym.. ale co będzie dalej?

No atrix mam nadzieje ze wybierzesz zdrowe rozwiazanie, ja poelcam 1000kcal no smoczusia kochusia:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pare linków:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[/url]

DOdam jeszcze - Na kolacyjki (zresztą nie tylko), żebyś nie była głodna, a zarazem żeby kcal nie było dużo, proponuję wszelkiego rodzaju warzywka - surowe, gotowane, lekkie sałatki, mrożonki całych zestawów..
Powodzenia

Moja rada to jak bardzo masz problemy z głodem wieczorem to kolacje jedz na ciepło- ciepłe dłuzej trzyma

No tak, bo cały dzień mnie nie ma w domu i w ciągu dnia przelotem zje się jakąś bułkę..
A potem pod wieczór człowiek głodnieje, i może to jest mój problem?
Rok temu dużo schudłam (prawie 13kg) ale widać wróciło mi to z nawiązką, przez ogólną zmianę miasta, wyprowadzkę, nowe otoczenie..
Mieszkając w małym mieście wszędzie chodziłam pieszo.
A w Poznaniu? Zamiast porannego spaceru do szkoły mam jazdę 50 min autobusem..
bosko.