Olciuuuu...... tesknilam :-*********
moj nick to DiamencikCzekoladowy
Wersja do druku
Olciuuuu...... tesknilam :-*********
moj nick to DiamencikCzekoladowy
Carmelcia! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że się odezwałaś :* bałam się o Ciebie :( Mam nadzieję, że już nas nie opuścisz...Kochamy Cię... :*:* Trzymaj sie Słonko :*
Noemciu, nie moge ci obiecac czy znow nie znikne.... :cry:
Ale boooziki 4 y :-************88
Wkrotce nadrobie strarty
Znoffu przytylam... Eh... tylko ja tak potrafie...
Nie, to nie przez okres, bo zawsze gdy go mam waga jest stabilna. Wczoraj zjadlam cala paczke poduszkowcow (takie platki z czekoladą), pol czekolady, ogromne lody czeko-wan z bita smietana i czekolada, czeko tubke i oczywiscie planowe posilki....
Qrwa....
Carmelka, żryj więcej słodyczy! Tylko przestań się żalić, że przytyłaś.
Bo inaczej napisać nie mogę...
Albo słodycze, albo zadowolenie z siebie. Wybór należy do Ciebie.
omcia znów zaczyna besztać ;)
a tak poza tym, to fajnie, że znów tu jesteś :D
No Carmelko! Nie dajemy sie!
Ladnie sie trzymaj dietki i wszystko bedzie dobrze :) To trudne, wiem, ale z czasem jest coraz latwiej.
Dobrze, ze znow jestes z nami :*
I nie uciekaj wiecej na tak dlugo...
Skarbie :*
Przybyłam sie pożegnac na tydzień :( Tak jak mówi Omcia nie biadol tylko weź się do roboty :wink: Będe mocno 3mać kciuki za Ciebie i Twoją dietke :)
3maj się kochanie :*:*:*:*
Ja też wczoraj zaszalałam...ale nie mam wyrzutów ;) to było celowe w sumie :twisted: :twisted: dzisiaj już ładnie, normalnie, dietkowo ;)
ja się żegnam na 2 tyg...:( będę 29...
Będę tęsknić :( Mam nadzieję, że szybko zleci ;)
Trzymaj się, Carmeluś. Pozdrawiam :*
Chlip! Chlip! Panienki bawcie sie dobrze:-*
Omuś, tych ryz tak mi brakowalo :wink:
Spadam na skana dysku :D
Bawcie sie dobrze :*:* tez wam rzycze :-)
a Ty Caramelko wez sie w garsc =] Napewno umiesz tego nie jesc - JA W TO WIERZE:*
Cerise, dzieki za wsparcie ;-*
Ja juz mniej wiecej trzeci dzionek trzymam sie z dala od slodyczy, nie liczac wczorajszych wieczornych lodów, ale to tylko byly male z automatu bez polewy mieszane(smietankowo- czeko). Robie sobie wskazniczek bo waze juz bagatella 58 kg :shock: :shock: :shock:
Dosc juz tego blaznowania. Biore sie do roboty. Znaczy sie bez ostrej diety w tym przypadku sie obejdzie! Zero slodyczy i ruch, ruch, ruch!!
Wow!!! Uroslam dwa cm!!! Yeahhhhh!!!!!!
Mam 163 cm :!:
Ciesze sie jak glupek :P
to Ty już niewiele jesteś niższa ode mnie
za to nadal o wiele lżejsza :)
ograniczenie słodyczny i ruch na 100% wystarczą :)
a ja nadal będę Cię pilnować :D
hihi jeszcze trochę rośnięcia i będziemy na Ciebie mówić "wielkoludzie" ;)
Omuś, tak zrobię i robię... Jakos mi wychodzi :wink:
A pilnuj mnie, pilnuj. Dzieki temu wiem, że ktoś jest przy mnie :D Dziekuje :!:
Tak, żeby dociągnąć tylko do 165 cm :roll:
I juz sie tu cichutko zrobilo, bo moje stale bywalczynie na tym wateczku wybyly na wakacje! Zycze im wszystkim z calego serduszka udanej zabawy.
Bylam dzis na zakupach i kupilam sobie super bootki. Ach... jestem w nich wrecz zakoffana...
Carmelko, te 165 to całkiem realne, w końcu ciągle rośniesz. Nawet jeśli powolutku, to jeszcze ciągle :) A poza tym, nikt Ci nie mówił, że małe jest piękne? Choć w Twoim przypadku to już nie takie małe... ale nadal piękne :D
jak tam Twoje brzuszki?
mozesz ćwiczyć z bucikami w rękach, będą działać jak ciężarki, takie trochę lekkie, ale zawsze to coś :) hihihi przyjemne z ... przyjemnym hehe :D
ściskam
a ja sobie kilka dni temu kupilam sliczne biale japoneczki, z lekko rozowymi cekinami na paskach :) Baaardzo mi sie podobaja, nawet moja szefowa powiedziala ze sa cudne :)
Ja mam bzika na punkcie butow, mam chyba z 20 par... :P
A juz myslalam , ze bede samotna...
Ciesze sie Omciu i Narus, ze do mnie wpadlyscie :-*
Naru- ja tez ostatnio koffam buty. Szkoda tylko, ze je tak szybko niszcze :x
Omega- wiesz, zauwazylam, ze gdy zaczelam jesc wiecej jogurtow i wogole produktow mlecznych to uroslam. W czasie poprzedniej diety, tej drastycznej przez dwa lata stalam w miejscu :lol: Wiem, wiem... male jest piekne. Zapowiada sie, ze bede najmniejsza w nowej klasie. Same wielkoludki :wink: I tylko 6 chlopcow na 28 bab... Buuu...
Dzis na obiadek zjadlam sobie kasze jeczmienna z warzywami. Ochyda!!!!
Na sniadanko wszamalam sobie serek waniliowy i szklaneke mleka ( II) a na I kanapeczke z chlebka razowego i pomidorka z lyzeczka margaryny. Deserek to pepsi light, serek waniliowy i Lu petitki Go!, a na kolacje cos sie wymysli...
Paaa
zamiast kaszy jęczmiennej polecam pęczak, niby to tez kasza jęczmienna, ale jakoś mi smakuje, w przeciwieństwie do innych :) może i Tobie posmakuje
jesli chodzi o Twój deserek, to darowałabym sobie te Petitki jeśli chcesz się dietkować! :twisted: no niestety, dietka to dietka
słodycze dozwolone, w ramach limitu kcal, ale nie codziennie, bo tracisz możliwość w ten sposób zjedzenia czegoś wartościowego. nie odbieraj ciałku możliwości skonsumowania witaminek :) lepiej na deser zjedz arbuza, melona albo świeżą brzoskwinkę - korzystaj z okazji, że owoce są z drzewa/krzaka/gleby a nie z puszki :)
ściskam
Co racja to racja. A czy w zamian moze byc jedna tyci kostka gorzkiej czekolady dziennie?
Jutro pojde z babcia na zakupki. Moze naciagne ja na cos??
Ja nie lubie naciagac swojej babuszki :)))
a co do deserkow to mysle ze jak od czasu do czasu zjesz jakis porzadny ( i pyszny) to ci nie zaszkodzi:-) chociaz rzeczywiscie powinnas zastepowac to swiezymi owocami :wink:
one tez sa naprawde pyycha:*
zazwyczaj na 2 sniadanko jem czeresnie lub inne owoce ale dzis zaszalalam i zjadlam 2 herbatniki Szampanki+3 zwykle herbatniki maczane w niezastygnietej galaretce (dobre bylo...) a do tego platki podusiaki z biedronki czekoladowe (pychota...) cos okolo 30g i potem jeszcze sporo ciata mojej mamusi kochanej ktore zrobila je na moje zyczenie :D
W sumie nie mam wyrzutow sumienia no ale mialam dzis isc na rowerek a tak padalo ze poszlam tylko na spacer bo ostatnio jak wybralam sie na rower ( bo mialam zamiar jezdzic kazdego dnia az do 10 sierpnia czyli wyjazdu and morze a to dlatego ze chcialam troche miesnie wzmocnic i w ogole... :P ) to jakis debil mnie wyzwal ze przejechalam an czerwonym swietle wiec pokazalam mu srodkowy palec a on specjalnie sie zatrzymal i z txt do mnie "pokazac ci cos!" i zaczal sie rzucac do mnie a ja mu na to " nie widzialam czerwonego swiatla to nie moja wina" i pojechalam dalej. No ale teraz mam uraz do tamtej trasy... :?
Carmelciu powodzenia trzymam kciuki
Buziaki:*
Alessaaa, juz tacy sa niektorzy kierowcy, debile...
Musze mykac, potem sie rozpisze 8)
Carmelcia, ale ta kostka gorzkiej czekolady musi być naprawdę TYCIA!!! :D
żeby nie spowodowała tycia ;)
"wielka siostra" omcia nadal patrzy hehe
cmoki
6 chłopkaów masz w klasie to jeszcze nienajgorzej ja mam 3 :P to jest dopiero lipa jak ja wytrzymam i jeszcz jestem z najgorszymi kretynkami z mojeje byłej klasy buuuu... a cieszyłam sie że kończę gim bo miłam już niesłuchać ich ciągłych pisków (to jest rodzaj stworzeń, które 1 poł rzeczy isę ekscytują a 2 sie boją fuuuu...)
:******** pozdro for wsiech laski z forum :******************
Meg- thx, ze wpadlas do mnie na profileq :-*
Omega- a ja siem pilnuje, pilnuje :twisted:
No więc, dziś byłam z babcią i mamą na zakupach w Galerii Pomorskiej. Z tymi babami robić zakupy toć po prostu jakiś horror. Upatrzyłam sobie plecak w Housie z Myszką Miki. Już miałyśmy go brać, gdy babcia stwierdziła, że to jakieś, cytuję, "barachło". Mnie aż zamurowało ze zdziwienia... Babcia na to, że potrzebny mi jest jakiś porządniasty plecak. Tak więc, zaliczyłyśmy Adasia, Reeboka i wiele, wiele innych firmówek. A to w Big Starze były " zszyte szmaty"- wg babci. W Adasiu "małe gówienka". W koncu poszłysmy do Pumy i tam, już zdesperowana do granic wytrzymałości, zawalczylam o plecak! I udało się, po długim marudzeniu z mojej strony "baby" uległy i kupiły mi "niedrogi" plecak. Eh.... naszczesie kupiłam sobie jeszcze bloooze. Taką zajefajna, pasującą do plecaka...
Brakuje mi jeszcze bucikow i kurteczki. Ale to za niedlugo. Z dieta gites. Jeszcze tylko 4 kg. Dalej! Dalej! Leccie kilosy w dól!
gratuluje udanych zakupow. ja upatrzylam sobie fajne spodnie i sweterek i jutro chyba pojde do miasta z mamusia to po drodze zachacze o kosmetyczke zeby wycieniowac brwi :P Fajnie ze dieta ci idzie dobrze
Pozdrawiam:*
Hej Ales :-* Thx
Chcesz wydepilowac brwi czy cio?? Ja w zyciu tego nie zrobie, bo potem rosna z zdwojana sila... Czy moze tylko powyrywac zbedne wloski?? Ile to u ciebie kosztuje??
Zycze udanych zakupoff :D
chce poprawic linie brwi zeby byly takie fajne cienkie bo obecnie sa takie srednie dlatego pojde do kosmetyczki bo jeszcze nigdy ich nie wyrywalam itd. Nie wiem ile kosztuje taki zabieg ale mysle ze do 20 zl no ale mamusia zaplaci :D
Pozdrawiam
looooooooooo :shock: U mnie 4 zlote... a z henna 8 :!: grunt ze masz sponsora, a raczej sponsorke 8)
hej Skarbie :*:*:*
Już wróciłam :) widzę, że u Ciebie dużo lepsze samopoczucie i nastawienie niż jak wyjeżdżałam :wink: Bardzo się cieszę :) plecak ja mam z Reportera i jestem z niego strasznie zadowolona :) Butki też koffam :D mam nimi zawaloną połowe szafy :P albo i wiecej :D
Cieszę się, że dietka idzie ślicznie, a te 4kg polecą nim się obajerzysz :D a te 2 cm urośniesz jeszcze szybciej :D
Booziaczki :*:*:*:*
Witaj Olciu :-* Ciesze sie, ze juz jestes zpowrotem z Nami :D
Tak, teraz mam o niebo lepsze samopoczucie... a wszystko dzieki zakupom. Nie ma to, jak oddawanie sie ulubionemu zajeciu. Nic nie poprawia humoru kobiety, tak jak zakupowe szalenstwo. :D :D
Przy diecie trzymacie mnie Wy, bez Was juz dawno bym zaliczyla 70 kg. Narazie jest 56kg... 8) 52 mnie zadowoli w zupelnosci.
Dzis zmierzylam sie w pasie i potem aż mama musiala zmierzyc, bo nie uwierzylam... Kiedys bylo 61-2 a dzis.... 60 :!:
I to wszystko dzieki cwiczeniom... Ach, nie wierze w to. Zla miara i tyle... :twisted:
Jak ja bym chciala urosnac te 2 cm... :roll:
Gratuluje Caramelko:*
Moj brzusio ma 65cm... :roll:
ale jestem z niego zadowolona.... :oops: :D
No widzisz :D nic co robimy nie idzie na marne i wszystko ma swoje skutki :D Strasznie się cieszę, że pokonałaś te cm. w brzuszku :D jak jak bym chciała mieć 60 cm :D:D:D No może za jakiś czas :)
Booziaczki :*:*:*:*
no Carmelcui pieknie 60cm to szczuplutka estes bo ja mam 66cm i w sumie moj brzusio jest chudziutki. tez chcialabym urosnac tyle ze ja okolo 3-5cm bo musze spodnie obcinac a gdybym urosla te 3 cm to juz bym nie musiala :roll:
Ja wlasnie mysle o hennie ale nie wiem sama, moze przed poczatkiem roku, za wyregulowanie brwi zaplacilam 10 zl w sumie to sporo no bo co to jest wyrwac kilka wloskow ( a bolala jak depilacja nog, az lzy z oczy mi lecialy :D ).
Powodzenia w dietce
Buziaczki:*
... rozpisze sie pozniej....
Wyjezdzam na kilka dzionków do rodzinki. Moze u nich skorzystam z neta. Ach, uwielbiam spontaniczne akcje... Lece sie spakowac...
Bozzzzioooo :-********
Hihi spontaniczne akcje sa najlepsze...
Carmelciu zatem milego pobytu u rodzinki.
Buziaczki:*
Carmelciu :*
Baw się dobrze :) i wracaj szybciutko, bo juz tęsknie :(
3maj się :*:*:*:*
Carmelcia korzysta z komputera kuzyna, więc ma internet, ale nie wchodzi na forum, bo jej kuzyn mógł by się skapnąć, że wchodzi na dieta.pl, a ja mam z Nią kontakt na epuls.pl :) Kazała Wam przekazać, że bardzo Was koffa, i przedwczoraj miała kryzys, ale pomyślała sobie o nas i było OK, i że tęskni :)
Soreczka Carmelciu, jak coś przekręciłam, ale piszę z pamięcie, a pisałaś mi to wczoraj :wink:
Booziaczki :*:*:*:*