-
.....ojej....nie martw się Każdy ma lepsze i gorsze dni
kofffaj sama siebie mocno i walcz :P
.....boooo....a ja znowu waże 53 a już było 52, a wczoraj na dodatek miałam doła i albo siedziałam przed kompem, albo spałam, nic więcej
...ale ze mnie LEŃ
lolunia, może rzeczywiście nastrój świąteczny może ciebie podtuczy....OBY!!!
-
Kochane jesteście wszystkie, naprawdę... Dziękuję za wsparcie. To naprawdę pomaga
Asia - nie martw się, jak pisałaś - każdy ma lepsze i gorsze dni Teraz weźmiesz się za siebie, poćwiczysz troszkę i za tydzień zapomnisz o tym kilogramiku. Główka do góry
Właśnie też ostatnio poczytałam troszkę gazet i doszłam do wniosku, że sama sobie muszę zafundować kurs akceptacji i polubienia siebie. Macie może jakieś pomysły? Jestem otwarta na propozycje
Jeszcze raz wszystkim dziękuję Jesteście kochane, wiecie?
-
-
-
znajdz w sobie cos, co ci sie podoba- moze byc w figurze, ale tez w charakterze. a moze sprobuj sprobowac czegos nowego, np dzialalnosci charytatywnej? ja np czesto jestem u mojej mamy w pracy i siedze sobie z dziecmi gluchymi, stwierdzam, ze to jest bardzo ciekawe doswiadczenie - powodzenia
-
A wiecie co??Ja tak sobie znajdowałam takie części mojego ciałka które byłu chude,i po iesiącu już mi sie takie nie wydawały..i teraz już ich ie szukam :P
-
Po 1 ciesze sie, 52,5 na wadze
Po2 nikt Ciebi stad nie wywali, jesteś za wyjątkową osóbką żeby takie akcje odwalać
Ejjj MAHCOK to suuuuper Ja też chciałabym takie cosik robić, ale w Czaplinku....
No więc laski, co macie w sobie COOL co Wam sie podoba itd itp
-
ja jak przejdzie mi wirus to wyruszamy z kolezanka na miasto zbierac podpisy na liste "nie w moim imieniu" czyli przeciwko wywozu koni na rzez.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] chcecie dzialac charytatywnie to polecam ta stronke!!
-
Anoreksja
chętne do pogadania o anoreksji zapraszam na mailika : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] lub gg:4039513
sama borykam się z problem bycia chudsza od...jakis 4miechów. schudłam 7 kilosów.przy wzroście 176 waże 50 kg. dzisiaj miałam napad.napad żarcia oczywiście
rodzina obiecuje wizyte u psychiatry,ginekologa bo okresu nie mam od kiedy zaczełam odchudzanie. a ja, im czesciej słysze że jestem chuda,tym bardziej staram sie schudnąć...
chciałam uciec od jedzenia,a wygląda na to że zamknęłam sie w jakiejs cholernej pułapce..razem ze swoim ciałem i jedzeniem...
-
po przeczytaniu wypowiedzi johnego było mi bardzo bardzo smutno .... podziwiam go za to że choroba jego dziewczyny nie złamała go i dalej z nia jest. Nie moge sie z nim zgodzic ze chłopcy nie zwracaja uwage na wage bo zwracaja i to bardzio duza !!!! Ja nie wiem jak to jest.....nie wiem czy grozi mi anoreksja . Na pewno nie mam silnej woli , najgorsze sie zaczeło gdy wpadłam w szał obzerania bo poczatkowo bardzo sie pilnowałam. Wazyłam 39 kg przy 160 cm wzrostu i byłam bardzo szczupła ale ten rok temu jakos miałam bardzo silna wole.... bardzo sie pilnowałam ale jakos nie odczuwałam tego boleśnie. Teraz jest 100 razy gorzej ech nie chce mi sie juz zyc ... loluniu mimo wszystko ja ci zazdroszce . Jesteś wysoka i mozesz przytyć nawet 10 kg spokojnie ! wiem ze sie pewnie za to na mnie wkurzysz bo nikt nie lubi takiego gadania mnie od razu by szlag trafił ale naprawde masz to szczeście ze jestes wysoka 1 ze mnie taki kurdupel który na pewno juz nie urosnie i każdy kilogram od razu widac.... 3maj sie pa !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki