Strona 209 z 220 PierwszyPierwszy ... 109 159 199 207 208 209 210 211 219 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,081 do 2,090 z 2194

Wątek: Problem tkwi w główce

  1. #2081
    iwooonka89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A co jest dzisiaj?
    Tego 15-tego?
    I Lauro ma racje nie jesteś głupia- każdy sie uczy na swoich błedach.
    Już jesteś mądrzejsza o kolejne doświadczenie

  2. #2082
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Jestem głupia;[ bo wicie co?? ja mam cholerną ochotę jeszcze raz przrejsc na te dietę po świętach, jeszcze raz a potem 1000 kcal, to głupie, wiem ze to głupie, ale kurna cholernie chce schudnąc. Za nmiedługo wesele w rodzinei. I w ogóle przez ostantni miesiac przytyłam 5 kilo. I to jest własnie głupie. Ale ja mam taką straszną ochotę. No ale na razie są swieta wiec jestem bezpieczna.

  3. #2083
    Gruba dwunastka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewczyny mają racje "Ważne sa tylko te dni, których jeszcze nie znamy"

  4. #2084
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Dziwna sprawa. Choram. Przetrwałam epidemie grypy, zapalen oskrzeli, całą zime..i... zaziebiłam sie siedząc 3 dni w domu. Boskam

  5. #2085
    Lauri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    No to tak jak ja
    I jeśli nie przestaniesz powtarzać że jesteś głupia, to przyjadę i osobiście Ci to wybiję z głowy
    Wiadomo, każdna z nas chce schudnąć. Właśnie po to tu jesteśmy. Ale po co ten pośpiech? Lepiej powoli ale konsekwentnie

  6. #2086
    Guest

    Domyślnie

    nie jestes glupia

  7. #2087
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Heh po co pośpiech?? Bo tak bardzo bardzo chciałaybm juz byc szczuplutka...ech

    No to od jutr wracamy do normalnej diety. 1000 kcal.

    W sobote wesele kuzyna, ja nie mieszcze sie w zadną sukienkę, pocieszam sie jedeynie tym ze nie zdąze wyzdrowiec ( mało prawdopodobne ). Nie cierpię wesel, a oni mnie zmuszają. Znowu w nastepną weekend jaDę na 4 dniowy biwak, znowu dieta pójdzie w diabły . W czerwcu slub mojego brata, mam nadzieje ze do tego czasu będe laską...

    Brak mi silnej woli, a moze brak mi chęci??
    W sumie wiem ze umiem, wiem ze potrafię, bo juz nie raz mi sie udało...Tylko tak łatwo sie załamuje, a potem..jak lawina:/ Wszystko sie sypie.

    Moze musze w sibie uwierzyc?? To jeszcze nigy nie wyszło, nigdy w sibie nie wierzyłam. Musze uwierzyć. Musze uwierzyc, ze to w koncu bedzie ostatni raz.

  8. #2088
    Guest

    Domyślnie

    Wiki, może zacznij trochę większym limitem? Np. 1500 kcal, bo widzę że takie zaczynanie od tysiaka Ci nie idzie...
    Za tydzień, dwa zmniejszysz limit...

  9. #2089
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    I przytyje 5 kilo..Per ja całe swieta jem 1500..

    Nie no teraz musi sie udac..Po prostu nie szło mi, bo wierzyłam w cud. W kopenhaską. gtdybym wytrwała do konca, to przynajmniej bym cos schudła a tak to lipa. Muszę się wziąśc w garśc i przestać o tym myślec.

  10. #2090
    Guest

    Domyślnie

    Dobrze że ja na 1500 nie tyję :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •