Wątek: Problem tkwi w główce

Zresztą Milak przepraszam, poniosło mnie. Może masz rację, nie powinnam chudnąć 10 kilo, ale 5 to chyba niestety powinnam.

z MILAK kłótnie? no nie.,,,,

Przeczytaj prosze jeszcze raz tego posta, ktorego napisałas.
Ja nie chche wcale dla Ciebie zle , zobacz oceniasz wszystkich na około w swoim otoczeniu, wyglada na to ze twoje samopoczucie jest uzaleznione od opinii innych osob, to bardzo niebezpieczne a szczegolnie w wieku 15 lat gdzie kształtujesz swoja osobowosc. Jestes jeszcze młoda nie masz az takiego doświadczenia w zyciu (tu odrazu ci napisze , ze ja tez sie ciagle ucze jak inni - i nie probuje tu siebie wywyzszac, ja tutaj kiedys tez dostawalam madre rady - pomogly)
Musisz zrozumiec ze powinnas przedewszytkim akceptowac siebie, rozwijaj sie zdrowo, chche zebys nauczyla sie zdrowo odzywiac i przestala patrzec na cyferce na wadze, nie maja one zadnego znaczenia w zyciu, tym bardziej ze jak juz wczesniej napisaalam nadwagi nie maz, a jak na swoj wiek masz zbyt mala zawartosc tkanki tluszczowej.
Jesli bedziesz zdrowo sie zywic a nie glodzic bedziesz cwiczyc wtedy bedziesz zadowolona z ciala nawet przy wadze 53 moze wygladac wspaniale, wazne jest to bys prawidlowo sie rozwijala i miala sile na to by sie uczyc, usmiechnij sie badz szczesliwa mimo tego ze te 53 cie wkurza potraktuj to jako zabawe a nie katorge
w zyciu sa jeszcze inne wazne rzeczy

Akceptować siebie? Ja już nie potrafię...Mam w pasie ok.80 cm. Moje życie polega na ciagłym objadaniu się, czego potem żałuję.
Jestem w kompletnym dole...

Ej ej zycie nie opiera sie tylko na naszym wygladzie

No właśnie!!

Kiedy ja tak jakby powinnam być z siebie zadowolona - mam przyjaciół, dobre oceny, jestem nawet finalistą olimpiady, ale to mi chyba nie wystarcza. Czasem myślę że jestem perfekcjonistką, ale znowu gdybym nią była to na pewno nie łamałabym diety. Czasem myślę że to taki okres - musi minąć- albo jakaś wiosenna depresja, nie wiem . Czasem już mi się nie chce żyć.
Ach dziewczyny! Zyczę wam wesołych świąt! Chyba się z wami podczas nich nie zobaczę, bo nie mam internetu w domu, ale nie zapomnijcie o mnie.

dziex i nawzajem!!Napewno nie zapomnimy

nie pekaj :P

Dokladnie Wiki nie pekaj :P caly czas ci to wlasnie mowie :P ze problem polega glownie na tym ze nie potrafisz sie zaakeptowac.
sprawa pierwsza albo jestes zbyt ambitna i jest to cecha twojego charakteru , mozna na tym popracowac:P
sprawa druga jestes w wieku dojrzewania, nie masz jeszcze scisle okreslonych celi ani osobowosci, twoj swiatopoglad ksztaltuje sie w tym wieku, na co ma wplyw twoje otoczenie, a ze taka moda.....
Masz cala mase zycia przed soba wszystko sie da rozwiazac tylko spokojnie i zapomnij o diecie , bo traktujesz to jako cos co musisz dlatego sie nie udaje :P
Pozdrawiam i zycze wesolych swiat , mokrego dyngusa i spokoju , usmiechu na twarzy i abyś w koncu nauczyla sie akceptowac siebie
Buziaki