Wątek: Mam problema

co racja to racja

no to macie fajnie....ja mieszkam w domku jednorodzinnym...na szczęscie z jednym ppiętrem ....no ale mniejsza o to.....tesh bym chciała biegać, spacerować itd....ale ja nie mam kompletnie czasu....
a teraz jade na białą szkołe !!!! na nartach sobiem pojeżdże...no więc pozdrawiam i papa...
p.s. jeszcze tu dzisiaj wejde...

Ja mieszkam na czwartym piętrze czteropiętrowego bloku. Nie ma windy. Wchodze po schodach po dwa stopnie - czy to ma jakieś znaczenie? Już jestem w takiej formie, że wchodzę lekko, jakbym wchodziła normalnie, i bez zadyszki
Najbardziej odczułam 4 pietro dwa lata temu w wakacje, kiedy miałam miesiąc noge w gipsie. Był upał, okna są na południe, pokój mały, wiec łóżko siega pod okno, jeszcze grzeje od dachu... Ale przeżyłam

ej sluchajcie ja ostatnio pamietam whodzilam z dwoma kumpelami po schodach na 5 piętro, one dostawaly zadyszki a ja sobie weszlam trohe mnie tylko stopy bolaly al;e zadnej zadyszki

Ha, swego czasu nazywano mnie "Agcia Korzeniowska"
Biegać nie umiem, ale szybko chodzę, w ogóle w chodzeniu jestem dobra. Na zielonej szkole szliśmy 4 km plażą w jedną stronę i z powrotem i byłam pierwsza, kiedy indziej w parku narodowym w upał przez wydmy i byłam 6 (2 z dziewczyn). W ogóle, wtedy byla taka opcja, że w pewnym miejscu był "postój" i kto chciał, to sie zatrzymał i został, a inni szli sobie dalej i wtedy ja poszam dalej

jaka kondycha pogratulowac

Kondycha? Buahahahahahhaha... Raczej samozaparcie i wytrzymałość Z wf jestem kiepska... Ale i tak jest o wiele lepiej niż kiedyś. Piatkę miałam w tym roku na semestr

ja tez w tym semestrze mialam 5!

Ech, ale Ty na pewno jesteś lepsza ode mnie. Ja na seri jestem ciamajda... Tfu, dość użalania się nad sobą. W końcu różnego rodzaju ćwiczenia coś dały

ja miałam 3 ( byłam na 1/3 zajeciach)