Wątek: Mam problema

nom....a wiesz..jaki smaczny...no ale nie bede ci tu smaku robiła...
dziś z okazji dnia kobiet nawżerałam sie czekolady no i lipa prawie pół wpierdzieliłam no ale nic...jutro bedzie lepiej...pozdro dla szystkich dziewczynek z okazji dnia kobiet!!

E tam przejmujesz sie, ja własnie wzarłam 6 kostek Wedlowskiej nadziewanej truskawkami... Razem 300 kcal... Ale nie przemuje sie tym, jestem dumna ze nie wzarłam na raz całej i drugiej czekolady :P

Laski co się przejmujecie??dzień kobiet jest raz w roku,no i wtedy można sobię trosię poświętować Ja dzisiaj zjadłam kinder bueno,milky waya,ciasteczka,nawet malutką paczuszke chrupek No wiem żę dużo ,no ale co tam !!Tylko jedne takie święto w roku

ja ech nie swietowałam tego swieta az tak choc ciasto pyszn ejest w lodówie ...nie tkne

ja tam zjem jutro ciastko z dnia kobiet ktore dostalam, bo dostalam ej pozno (o19 ) i by sie to wszystko odlozylo mi, dlatego jutro sobie zjem przed poludniem

ja próbuje nie myśleć o cieście... i musze powiedzieć że jakoś mi to wychodzi....no ale ta czekoladka dzisiaj nie ważne ... było, mienęło...jjutro nowy dzień....A ja siem chcieć zapytać co wy robicie że spalacie taaaak duuuuuuuużo kcal w ciągu dnia ....bo tak czytałam te posty i czesto wam wychodzi na minus....

Anula: biegamy spaceruje cwiczymy skaczemy

Ja spaceruję,ćwiczę,śpię no i takie tam inne czynności jak np:wchodzenia pod schody ,to tesz się kcal spala,a ja codziennie pod schody wchodzę po kilkanaście razy,a mieszkam na 4 piętrze

ja nienawidze schodów, ech mieszkam na 2 czteropietrowego bloku

A ja się jusz do tych schodków przyzwyczaiłam No i wchodząc po nich spalam kcal