Strona 10 z 47 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 461

Wątek: Dołączam się znów... Do wakacji mniej będzie! :D

  1. #91
    Guest

    Domyślnie

    No i od dzisiaj wznawiam bilansik

    Sniadanko - 9:30
    - dwie szklanki mleka, płatki Fitness, garsc Cheeriosów = 240 kcal

    II sniadanko - 12:00
    - pomarancz = 60 kcal

    Obiad - 15:00
    - zupa owocowa ze sliwek z pół szklanki makaronu = 200 kcal (?)
    - udko kurczaka gotowane i pół torebki ryzu i cwikła = 300 kcal

    Podwieczorek - 17:00
    - banan = 120 kcal

    Kolacja - 18:00
    - trzy chlebki pro-fit z marmoladą = 150 kcal

    W sumie kalorii: około 1070 kcal

    Do tego dzisiaj byłam na rowerku z godzinke, spacerki z psem, a od dzisiaj od początku zaczynam cwiczenia weidera na miesnie brzucha gdyz sobie zawaliłam w swieta

  2. #92
    meegy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja zrobiłam tylko raz 6weidera a potem jakoś nie wyszło, dziwny bilans, a jedzonko świąteczne, nie tknęłaś? Bo u mnie zostało mnóstwo i wszamałam dziś porcję kurczaka z nadzieniem, z 5 kawałków ciast

  3. #93
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    co do tych Cheriosów, wiecie ze wyszły takie batoniki??

    Nanami: <brawo>

  4. #94
    Guest

    Domyślnie

    O, batoniki Cheerios, super, byleby były jeszcze tak mało kaloryczne jak inne z tego gatunku

    Nie, nic nie wszamałam z tego co zostało ze swiat, zaparłam sie A moja mum proponowała mi ok. 20 flaczki... Ale powiedziałam sobie nie, i nic dodatkowo nie wszamałam, no poza małą herbatką. Skonczyła sie czerwona to teraz popijam czarną

  5. #95
    pagulinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    5 godzinek jazdy na rowerze...uffff,a co do kcal to dzisiaj 1300 nie ma tak źle..

  6. #96
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Ja nie uważam tych batoników za nic nadzwyczajnego... Może dlatego, że nie jem batonów w ogóle. Za to mam inne "słabości": wszelkiego typu ciasta, ewentualnie drożdżówki, jednak coraz bardziej zaczynam nad nimi panować. Jeden jedyny typ ciasteczek, którym zupełnie nie umiem się oprzeć, to takie "badziewie" z cukierni, jakaś dziwaczna masa między dwoma kruchymi kółkami o niby banalnym smaku, ale to takie pyszne... Ufff, nie ma ich już w lodówce

    pagulinka, Ty wytrzymałaś na rowerze 5 h??? Zuch dziewczyna!
    Ja w zeszłym roku robiłam dziennie po 1 h i dosyć się męczyłam, raz zrobiłam 1,5 h...
    Coraz bardziej ciągnie mnie do siodełka i kierownicy

  7. #97
    pagulinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jagciu:wytrzymałabym nawet dłużej ale musiałam wracać do domu, ja uwielbiam rowerek i wycieczki rowerkowe Jutro siem chyba też wybiorę

  8. #98
    Lubiana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nanami brawo. Z taką dieta i takim podejściem to niedługo będziesz laska

  9. #99
    Guest

    Domyślnie

    Oj, a ja dzisiaj pojezdziłam po naszych wertepach, z pieskiem i teraz mnie tyłek boli

  10. #100
    pagulinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    skutki uboczne jazdy...heh

Strona 10 z 47 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •