Strona 39 z 47 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 381 do 390 z 461

Wątek: Dołączam się znów... Do wakacji mniej będzie! :D

  1. #381
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Qrcze...mno...chyba dzisiu dopadła mnie qrcze słaba chwilka, bo takiego obżerstwa to od wczorej wieczora nie pamiętam ...chyba sobie uświadomię aże znowu wieczorem, bo tera to ciągle jestem jeszcze w euforii z tych lasagne co dzisiu zmajstrowałam rodzince na obiad - pyszne, z chudym mięskiem wieprzowym, rozmarynem, oregano i tymianem plus sosem pomidorowo-serowym, pychotkaaaaaa ...
    A swoją drogą, to jak kiedy się w Polsce pojawi może jakie tłumaczenie filmu Horem Pádem, lub ktoś z was umie po czesku to gorąco polecam - fantastyczny film, na pozór komedia, z drugiej strony o takie problemy i sprawy z życia współczesnego człowieka się tam zahacza, że się aże popłakałam pod koniec filmu (pierwszy raz w życiu chyba i to jeszcze w dodatku na czeskim filmie, do których nie wiadomo dlaczego mam jakieś wrodzone uprzedzenia...). Ydem się zalać pu-erhem...tym z herbaciarni...daje sto razy większego kopa od tego w torebkach ze spożywczego... ...

  2. #382
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, Nanami nie ma to jak silne postanowienie
    Ja tez chyba powinnam sobie takie ustanowic
    Bo obzarstwo chwyta sie mnie coraz czesciej - zwlszcza lubie sobie podjadac (co ja mowie? własciwie to żżerac) musli w wielkich ilosciach
    buzka:*

  3. #383
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no jeszcze dwa dni wolności zostały ale to nie powód żeby mnie tak samą zostawiać na forum i to bez słowa jeszcze :P Nanami, Naru, Olcia, Cerise, Motyleq...gdzie Was wywiało? :P jak Wam nie wstyd tak mnie zostawić na pastwę losu? :P

  4. #384
    Guest

    Domyślnie

    Aaa do d... te moje postanownienia Dzisiaj zezarłam 1500 kcal, wczoraj tez koło tego. Jestem strasznie głodna wieczorami, a nawet jak sie najem to mnie cos bierze i jeszcze dopycham!! Wrr... Dzisiaj moge sie tym pochwalic, ze była pizza, no i postanowiłam jak zawsze, ze zjem gryza. Potem wyszło, ze zjem jeden cienki paseczek. I zazwyczaj szlo dalej - jeden kawałek... Trzy kawałki... A dzisiaj sie zatrzymało na drugim małym paseczku - tylko ok. 200 kcal! No i jeszcze wieczorem serek homo cynamonowy-jabłkowy mniam

    Dzisiaj sobie kupiłam sliczna bluzeczke - rozmiar 38 Jest taka czarna z dosyc wycietym dekoltem, długi rekaw, po prawej wokół brzegu taki ładny haft jakichs misternych listków, na dole cieta specjalnie lekko krzywo i wiazana z boku Kiedys bym sie w niej nie pokazała, bo by mi wałeczki na brzuchu było widac I wogóle przegladnełam moja szafe, stare workowate ciuchy wywaliłam, oddałam mamie dwie pary moich ulubionych rybaczek A te moje dzinsowe rybaczki cos spadaja, ciagle pasek podciagam

    Nie jestes sama Naruś :* Ehh jeszcze TYLKO 3 dni... Ogarnia mnie lekka melancholia jak widze ze o 20 juz ciemno za oknem...

  5. #385
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Nanami!
    Chociaz uwazasz, ze nie idzie Ci zbyt dobrze, to ja uwazam, ze 1500 kcal to nie jest znowu tak wiele! Kochana, nie zalamuj sie - popatrz na te za duze rzeczy, na rybaczki, na pasek... Ach, mam nadzieje, ze i ja przezyje cos takiego... Nie ukrywam, ze bylabym bardzo zadowolona. Mam nadzieje, ze we wrzesniu schudne 2-2,5 kg - nie licze na cuda, a na trwale efekty! Do upragnionego celu bardzo daleka droga, ale jak czytam o osobach, ktore duzo schudly, badz wygraly z kg (uklon w strone Motylka i Cerise) to ma sie ochote walczyc o "lepsza siebie". Pamietaj o tym, my cieszymy sie nawet z malego sukcesu - malymi krokami do wielkiego celu!

    Pozdrawiam, buziaki

  6. #386
    meegy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :******************************** wszystkie moje koffane, które byłyna tym forum, kiedy ja pisałam regularnie. Widzę że dalej jesteście Ja znów mam nieciekawą sytuację 67 było, teraz jest 65, jestem na tysiączku-tysiąc dwieście w końcu zdrowa dieta hyhy wy też chunijscie zdrowo :*************

  7. #387
    Guest

    Domyślnie

    Echh a mi sie nawet dziennika uzupełniac nie chce, narazie sie nie dietkuje jem około 1500-1800 kcal Moze potem, jak juz ochłone po szkole wzowie dietke Narazie jest niecałe 60 kg i narazie mnie satysfakjonuje - musze sobie odsapnac.

  8. #388
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no ale i tak jesz mniej niż wynosi Twoje zapotrzebowanie nie jest źle

  9. #389
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka.Mówię wam-uwielbiam szkołę! Tam się nie je! A że nie bierze się kanapek, ani czasami nawet kasy na łakocie, to jest gites! Co o tym sądzicie? Wpadajcie czasami do mnie, bo mi topik zanika To ten od zespołu tanecznego, oki? Narka , może jeszcze sobie poćwiczę, hmmm. Jakaś taka niedoćwiczona jestem po tym w-fie... Pa

  10. #390
    Guest

    Domyślnie

    Hmm... Dzisiaj udało mi sie wreszcie zreaktywowac diete. Wczesniej nie mogłam sie oprzec "zwykłemu" jedzonku, wzerałam racuszki z jabłkiem, nalesniki... Jeden, drugi, trzeci... Do fulla i jeszcze nie było mi dosc! Na dodatek czekam na ten okres, miał byc na początek roku szkolnego, a tu ani widu ani słychu... :/ Moze to reakcja stresowa na pójscie do licka, miejmy nadzieje

    Od dzisiaj wracam do dietki! Pozwalam sobie na słodycze, ale tylko małe ilosci, posmakowac, odchodze od stolu nie najedzona do syta. I pije herbatke i wode mineralna.

    W tej chwili waga mi sie waha zaś 60/61 kilo, sama nie jestem pewna, spodnie znów odrobine mniej zwisają wr Czas reaktywowac dietke.

    Podgladam sobie na Reality TV "Take it off" o dochudzaniu, nawet fajne. Na discovery był program i usłyszałam, ze tylko 1,5-2% osób odchudzających utrzymuje po skonczonym odchudzaniu stałą wage! I juz sie temu nie dziwie.

    Dzisiaj rano biegałam, potem jeszcze w szkole 2 w-f, biegalismy na 800 m, dwa kółeczka, szybkim tempem - jea.

    Dzisiaj zjadłam 1300 kcal i jestem z siebie dumna

    Do szkoły biore sobie pół kajzerki, jabłuszko, batona nesquik lub te inne 100 kcal sniadaniowe i wode mineralna, czasem sok marchwiowo-rózny Pysia itp. bo np. dzisiaj miałam na 9 do szkoły, 8 lekcji, powrót po 16... Zyc nie umierac Jutro na ósma, mam dwie biologie, fizyke, chemie, religie i dwie matmy na koniec - powrót o 14:30 super! Ahh i jeszcze jak jest przerwa 20 minutowa, to wszyscy wylegają przed szkołe, a niedaleko mamy piekarnie "złoty róg" a te swieze bułeczki są mmm.... A nauczycieli chociaz mam spoko.

    Buzki :*

Strona 39 z 47 PierwszyPierwszy ... 29 37 38 39 40 41 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •