-
Nanami :* Uhhhh przebrnęłam przez cały Twój topic
czytało się, jak jakąś książke
strzsznie Cię podziewiam... jesteś bardzo wytrwała, tylko się zastanawiam, czemu od tygodnia nic nie piszesz
czyżbyć zuciła dietke??? 
Booziaki :*:*:*:*:*:*
-
Po prostu ostatnio mam troszke mało czasu... Ale codziennie staram sie czytac forum
I jak to zwykle bywa, narazie waga mi sie zatrzymała na 60 kg
I ani mysli ruszyc w dół. Musze sie przełamac i nie stawac codziennie na wage...
A moze to dlatego, ze okres bedzie mi sie zblizał - miejsmy nadzieje :P W szkole fajnie, dzisiaj wybierałam nagrode jaka ksiazke chce za pasek (w szkole) ale sie zdziwiłam bo mój straszy nie zapłacił komitetu (50 zł - porypało ich) ale ja nic o tym nie wiem
I wychowawyczni moja kochana
nic nie powiedziała, a teraz przyszłała kolege z klasy ze mam zaplacic komitet - smieszne
Powiedziałam, ze nie zapłace bo kasy nie ma (po czesci prawda) poza tym nie bede płaciła tyle kasy za jedna ksiazke za góra 20 zł
A tak to liczyłam ile punktów do licka - tak srednio 155 - zdaje na biol-chem bo chce na weterynarie isc
A jak sie nie dostane to na europejski z jezykami - tez ciekawy.
No to jeszcze dla uzupełnienia wczorajszy jadłospisik:
S: bio jogurt i muesli, capuccino = 300 kcal
SII: 200g jogurtu jagodowego = 120 kcal
O: truskawki, pół szkl. mleka, szkl. makaronu = 410 kcal
P: 2 gałki lodów = 160 kcal
K: warzywa na patelnie z ryzem i kurczakiem (mała porcja) = 200 kcal
Razem - 1190 kcal
-
50 zł. za komitet to mało. U mnie jest 200zl MINIMIUM! Kurcze no, a miałam sobie kupić spodnie...
A dietka u Ciebie, jak widzę pieknie. Waga niedlugo ruszy! Zobaczysz. U mnie chyba nawet trochę za szybko idzie w dól... Ale kto by sie tym przejmował, co? To chyba po tym ostatnim obzarstwie metabolizm mi się rozkręcił, hehe. Ale żeby nie dopóścic do zbytniego spadku wagi zjem sobie chyba gofra. Wiem, paskudna jestem
-
Zgadzam sie z Toba 50 zł to za duzo ;/
Ciekawe tak swoja droga na co im ta kasa idzie... ja placilam przed balem 40zł
I mielismy za to balony i jedzenie (jabuszka i ryz z szaszlykiem) muzyka byla darmowa bo DJ był yły uczen naszej szkoły
No i gdzie sie podziałą reszta kasy? Nie wiem
Tez keidys miałam obsesje wazenie sie - robiląm to nawet 2 razy dziennie i bylo to tak jakby uzaleznienie 
Mysle ze jak jestes przed okresem powinnas przystopowac i nie stawac na tej wadze i jestem pewwna ze juz po bedziesz lzejsza
Pozatym na diecie to tak czasem jest ze waga długo lubi sobie postac w miejscu, przez co duzo osób sie załąmuje i rezygnuje z diety ale mam nadzieje ze ty wytrwasz bo bardzo Ci tego zycze:* BuziakI
-
No niby 50 zł mało, ale za to mam 1-3 słowniki, albo porządne ksiazki, a nie jedna i jeszcze o najwspanialszych miejscach na swiecie, co mi sie raczej nie przyda
I wiecej tam obrazków niz tresci. A dietka... Kuleje dzisiaj, bo mam pracuje jako nauczycielka w przedszkolu i miała dzisiaj zakonczenie, wiec poprzynosiła kwiatkó i bombonierek
Nie moge sie oprzec pokusie...
Ale i tak dawniej bym sie rzuciła na całą, a teraz tylko po jednej czekoladce (licze ok. 50 kcal za jedna).
S: serek wiejski i dwa krazki ryzowe = 310 kcal
SII: duze jabłko, dwa krazki ryzowe z dzemem = 220 kcal
O: ziemniaki, duzo ryby - mintaja panierowanego
i góra sałatki = 330 kcal
P: dwie czekoladki, jeden "złoty orzech" = 150 kcal
K: szklanka kisielu wisniowego z łyzeczką rodzynek, 200g truskaw, czekoladka = 200 kcal
Razem - 1210 kcal
-
Achhh tam nie przejmuj się tymi czekoladkami, tylko np. poćwicz 10 minut więcej, i będzie z głowy 
Ja sobie założyłam, że jak przeholuję z jedzeniem, to więcej ćwicze... zamiast 100 brzusków dziennie robie 200 na przykład 
Ale ogólnie to widze że idzie Ci świetnie 
Tak trzymać kochana... booziaczki :*:*:*:*:*:*
-
Oh nanami nie przejmuj sie! ja jutro wchdoze na wage i jak nie ruszy to biore siekiere i .. 


A pozatym ot tez dzisiaj zjadlam troszke slodkoosci 
-
u mnie komiete wynosi 100zl, a w gimnazjum bylo 20 zl
moja waga sie wreszcie ruszyla! trzeba bylo prawie 2 tygodni, ale mam pol kg mniej
-
u mnie też 50 zł stoi... no cóż - cenią się
szkoła biedna to ździera z uczniów :P
Motyleq jaka Ty groźna jesteś
Nanami - nie można sobie wszystkiego ciągle odmawiać
i tak jak napisała Olcia - poćwicz chwile dłużej i nie będzie po nich śladu 
Pozdrawiam 
P.S. jak to się stało, że ja jeszcze do Ciebie nie trafiłam :P
a tak na marginesie, nie to żebym się czepiała, ale poprawna wersja to : dołączam się
sorki, ale to przez babkę od chemii, powtarza nam to przy każdej okazji
-
Olcia własnie mi uswiadomiłas ze ja tak wogóle nie cwicze, tylko biernie
Rowerek, spacerki, bieganko po lesie... Postanawiam ze bede robiła 50 brzuszków rano i 50 wieczorkiem, moze jeszcze skakaneczke wyciągne!
Motyleq masz racje, z siekierki wage - wszystkie i tak jestesmy piekne
Mahcok no widzisz, opłacało sie, masz juz pół kilo mniej! A mi nie chce nawet drgnac
Ale mi powiedziała sąsiadka, ze cos mi spodnie zaczeły wisiec na udach i dupie - dobry znak :P
A dzisiejszy spisik super!
S: 2 paróweczki drobiowe, kromka chleba, herbata = 350 kcal
SII: kisiel z łyzką cukru = 150 kcal
O: warzywa na patelnie z ryzem, 50g kurczaka = 340 kcal
P: "złoty orzech", capuccino = 110 kcal
K: j. naturalny, muesli, truskawy = 260 kcal
Razem - 1210 kcal
Dzisiaj było zakonczenie roku... A jednak dostałam nagrode :P I jest w niej jeden ciekawy dział - "Kamienna kamasutra" z ładnymi obrazkami
I poszłam w spódniczce takiej do kolan - jezu, ostatnio byłam w takiej spódniczce ponad 2 lata temu! Dla mnie to ogromny sukces, załozyłam tylko rajstopki zeby tak nie było widac rozstepów i sinców i stwierdziłam, ze nie jest zle! Wogóle sie odwaliłam ładnie. A teraz smutno mi, bo juz nie bede miec takich super lekcji z moją ulubioną polonistką...
I wogóle juz koniec naszej klasy - smutno mi...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki