dawno już niepisałam tutaj
wczoraj poznałam na imprezie fajnego kolesia,i jednocześnie zapominam o tym wcześniejszym (nawet wogle o nim niemyśle)ale był zazdrosny
a ten koleś taki fajny każda laska była zazdrosna że z nim tańcze a najlepsze że on tak strasznie był wpatrzony we mnie,nawet jak tańczyl ze mną , a co najważniejsze nieprzeszkadza mu moja nadwaga wiec bede się odchudzać ale nie aż tak rygorystycznie,poprostu bede mniej jeść i zrobie to wyłącznie dla siebie , dla zdrowia i jestem z nim umuwiona na ten tydzień ale chce mi się aż żyć