dostanę zdjątka?
macie jakieś pomysły na nie jedzenie słodyczy?
:wink:
Wersja do druku
dostanę zdjątka?
macie jakieś pomysły na nie jedzenie słodyczy?
:wink:
Katalonko... ja jak mi sie chce słodkiego, to ssam sobie 1 tabletke słodzika :) pomaga :D oczywiście z umiarem tego słodzika :P Boozka, powodzenia :*:*:*:*
No i po zakupach... Kupiłam sobie super biodrówki (!) dżinsowe, bluzeczkę kremową, spódniczkę (!) i strój do tańca w kolorze rozbzielonego różu. Jestem baaardzo zadowolona, zwłaszcza, ze te ciuszki są o rozmiar mniejsze, niż nosiłam :D
Ach! Ile radości może dać -7kg! Już nie mogę się doczekać, gdy kupię sobie super kusą mini spódniczkę :twisted: eh... Ale jeszcze się zejdzie...
:(
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...46f/weight.png
Hejka i ja sie postanowiłam do was przyłaczyc
do schudniecia mi jeszcze zostało 5-6 kg
Udało mi sie jzu zrzucic 15 kg
teraz moja waga waga sie miedzy 59/60 kg
tez juz sobie kupuje ciuszki mniejsze
z jeansów spadłam z 32 na 28-27
A co do słodkiego to w ciagu mojej diety skusilam
sie 3 razy na cos słodkiego
ale postanowiłam z tera z przynajmiej raz na 2 tyg
bede jadła jakiegos batonika musli lub cos
co wy na to????
Bilansik dnia Fleur :D
:arrow: Zjedzone:
* serek wiejski light - 120kcal
* dżem truskawkowy niskosłodzony, 70g - 105kcal :evil: (to dlatego, ze miałam wielką, nieprzezwycięzoną ochotę na truskawki)
*wasa żytnie, 3kromki - 85kcal
* tymbark fit warzywny, 500ml - 115kcal
* 2 danone activia z jabłkiem i muesli - 250kcal
* brokuły gotowane - 110kcal
* zsiadle mleko, 100ml - 45kcal
:arrow: Spalone:
Jestem okropna - nic :evil: (ale jutro idę na areaobik)
:arrow: Wymiary:
- ramię (w najszerszym miejscu) - 27cm
- biust - 88cm (czemu tak mało? :cry: )
- talia (w najwęzszym miejscu) - 72cm
- obwód tam gdzie jest miednica - 92cm.
- biodra - 97cm
- udo (w najszerszym miejscu) - 56cm
- łydka - 37cm
Żaluję, ze nie zmierzyłam się, jak zaczynalam dietę... :( Miałabym pełen obraz zmian.
Może i Wy, dziewczyny podacie swoje wymiary :?:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...46f/weight.png
Hej dziewczyny :D Witam Cię MaDzIUnIA88 w naszym gronie . Miło dziewczyny że się tutaj wypowiadacie :D aż się cieplutko na sercu robi :oops:
Madziu... ja też Cię serdecznie witam :* boozka :)
Fleur :) ja mam w biuście 100-102 cm :oops: ja bym sie zastanawiałam czemu tak dużo :D a reszty nie powim bo siem wstydzem :oops: kurcze, aż wstyd :cry:
Ale jak schudne to napiszę :D
A tym że dzis nic nie spaliłas to sie nie przejmuj bo ja też dzis stosunkowo mało spaliłam :( ale to dlatego ze moja przyjaciółka do mnie przjechała i musialyśmy dużo obgadać :D ale jutro to nadrobie... eeee chyba jednak nie! Wracam ze szkoły dopiero o 18 i jade na korki z chemii i bede koło 20:30 :( ale coś wykombinuję :)
A to mój bilansik :)
Wszamałam:
Śniadanie: 2 jajka i pół papryki (210 kcal)
II Śniadanie: gotowane brokuły z plasterkiem sera ż.(100 kcal)
Obiad: kurczak z warzywami i ryżem (450 kcal)
Kolacja: Ryż z jabłkami i 1 kromka WASA (245 kcal)
:arrow: RAZEM: 1005 kcal :D udało mi się mimo dużej ilości jedzenia :D
Spaliłam:
-rowerek (200 kcal)
-1x ABS (40 kcal)
:arrow: RAZEM: 240 kcal... kurcze dziś mi słabo poszło... :( ale dziś jeszcze pojeżdże z 20-25 minutek na rowerku i z raz ABS zrobie :) nooo to bedzie koło 500 kcal razem :) to już lepiej
3majcie siem dzieffcynki :*:*:*:*:*:* booożka dla Was
Ja właśnie kombinuję, jak tu jutro ustalić sobie jadłospis. Jestem w szkole do 15.15, potem idę do fryzjera i mam jeszcze kilka spraw do załatwienia na mieście, więc będę w domu najwcześniej o 16.30... hmmm... Chyba zrobię sobie gigantyczne śniadanko, jakies 400kcal, do szkoły wezmę soczek warzywny, 2 jabłka, to będzie 215kcal i jak wrócę jakaś mrożonka, powiedzmy 200kcal. No nie - za mało. Coś trzeba dorzucić do szkoły jeszcze, tylko jak to zrobić, żeby nie spałaszować tego na drugiej przerwie :? (ja tak często robię, jak wiem, że mam coś dobrego w plecaku) a potem nie głodować.
Eh, ta dieta zmusza mnie do intensywnego myślenia... :wink:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...46f/weight.png
Fleur :) może to też spala kalorie :D a ja też tak mam, że jak mam coś pysznego w plecaku to zjadam to na jednej przerwie, i później przychodze do domu, i pożeram ogromne ilości z głodu :P ale teraz tak ni będzie :D powodzenia jutro :* booźka
hej kochaniutkie :) ale dziś ciężki dzionek mam ,tyle nauki że ...
idę ćwiczyć bo póżniej niebedzie czasu
buziaczkiiii :wink: