-
I ja w Ciebie wierze :!! ALe tak szczerze to ci powiem ze przeciez kilogramow w znaczeniu wagi to nie widac , a przede wsyztskim my widzialysmy twoje foty i nie dalabym Ci nigdy 61 kg !!! takze sie nie przejmuj a czesciej patrz w lustro
-
Naru kochana dasz rade:*
1,5 miesiaca to kupa czasu
Mam taki sam problem jak Ty - zawsze cos podjadam na miescie (rogaliki, lody, ciasteczka, koktajle...uf) ale naszczescie znalazłam sobie w ulubionej kafejce "sałatke ze swierzych owoców"
tez bym chciała popracowac ale niestety nie mam gdzie
trzymam kciuki:* buziak
-
Napewno się uda
3mam moooocno kciuki za Ciebie
Ja chciałam pracować, ale jakoś nie miałam czasu poszukac tej pracy, a jak sobie pomyslę, że będe musiała stać w pełnym słońcu i rozdawać głupie darmowe gazetki, to wole ciągnąc kase od rodziców :P:P:P
Ale od września co weekend mam roznosic ulotki, więc troszkę grosza skapnie
Booziaki :*:*:*:*
-
Jestem ZALAMANA! Waga nawet nie drgnela! Przez 3 tygodnie nie stracilam ani kilograma! Bozeee... dlaczego?!
Ogolnie to jestem wsciekla, potwornie wsciekla, bo tak sie staralam, a nie zobacze 5 z przodu
Jestem zla, ale to wazenie dalo mi duzo silnej woli. Mam jeszcze lipiec i prawie polowe sierpnia (moj chlopak bedzie w Polsce na bank 12.08 czyli u mnie 13.) na to by stac sie super laska. I nie zaprzepaszcze tego! Bede cwiczyc az padne na pysk :[ Co do diety, bede sie pilnowac scisle 1000 kcal, dzisiaj mi sie to udalo, nawet mi troche zostalo. I tak ma byc! Dam rade, cholera! Przynajmniej dla tych 59 kg!
Alez jestem wsciekla
-
babka Ty mnie posluchaj : okres teraz miałas , wazylas sie pewnie nie w godzinach porannych i w ubraniu , no to sie znowu nie dziw ze tyle bylo !!!!!! a nawet jesli waga sie zatrzymuje na jakis czas, to pozniej napewno poleci !!! zobaczysz !
A tak wogole to zadziwilas mnie - ja na twoim miejscu pewnie zazarlabym wszystkie smutki a Ty jeszcze bardziej zmobilizowana !! Tak trzymac !!
-
Naruś :*:*:* moze jesteś przed okresem??? a swoją droga, to czesto tak jest, ze waga w pewnym momencie stoi w miejscu tak wiec nie smutkaj się i bądz dobrej myśli ja jutro mam ważenie to sie okaze jak mi poszło
Booziaki :*:*:*:*
-
Cholera no, okres mi sie wlasnie skonczyl wiec nie ma co na niego winy zwalac... wprawdzie wazylam sie po sniadaniu ale ile to? kilogram wiecej? nawet gdyby to i tak troche malo...
Generalnie to sie nie zalamuje bo wiem jak jest. POWERA mi to tylko dodalo i tyle :P
Musze byc laska do sierpnia bo sobie obiecalam. KONIEC KROPKA.
Dziekuje wam dziewczynki za to, ze jestescie ze mna ;*
Przynajmniej wam dobrze idzie
-
Czy mi dobrze idzie, to sie okaże jetro, ale strasznie Cię podziwiam ze dodało Ci to powera a nie smutasków :*:*:*:*:* boozka :*
-
Naru dasz rade
Ja tam mysle ze masz 60 spokojnie no bo po pierwsze ciuchy i po drugie sniadanie (cos tam zawsze skoczy waga w przód )
A do czasu przyjazdu Twojego chłopaka napewno bedzie 59 a nawet mysle ze duzo mniej
Buzka;*
-
ja już Ci coś pisałam na ten temat, więc nie będę się powtarzać
DASZ RADĘ! I Ty też o tym wiesz Trzymaj się Kochana :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki