Wątek: Naru na tysiaku :) STUDNIÓWKA :)

Hola Carińos
Jakis taki zastoj na forum, trzeba cos z tym zrobic
Ja sie juz psychicznie przygotowuje do diety, zrobilam sobie plan odchudzania, dzienna rozpiske posilkow, a takze od wczoraj znow zaczelam cwiczyc Jestem z siebie dumna Jakos tak od razu mi lepiej, bo wiem, ze nie siedze bezczynnie tylko robie cos dla mojego wygladu.
Stwierdzilam, ze w tym etapie odchudzania skupie sie takze na wymodelowaniu ramion bo mi sie nie podobaja :/ chcialabym miec ladnie zarysowane miesnie i jedrny biust No ale.. nie ma rzeczy niemozliwych, dlatego od 1 wrzesnia bierzemy sie ciezko do pracy moje Drogie!
I nie ma przebacz!
Na moja 18stke i studniowke chce byc piekna i zrobic wrazenie

Naruś fotki są przeszłodkie !! Bardzo do siebie pasujecie i słodko wyglądacie!! naprawde nie wdizalam ostatnio takiej zakochanej pary Ciesze sie Twoim szczesciem! a od wrzesnia bede Cie mobilizowala do walki !!

Narus ja bede z toba calym serduszkiem ale wpadac bede rzadko, moze raz na tydzien albo jeszcze rzadziej no ale bede cie wspierala duchem. Jasne ze nie am rzeczy niemozliwych wiec do dziela, bedziesz laska jak marzenie. Ja biore przyklad z ciebie i lece cwiczyc...

buziaki:*

Naru ma cslkowita racje
Zabieramy sie do roboty
Tez chciałąbym miec jedrny biust (ale chyba akurat nie mam za bardzo co ujedrniac - 84cm w biuscie to tyle co nic hehehe)
w kupie siła !

Wow sliczne fotki Piękna z Was para! A bransloletka... Przesliczna, co tu wiecej dodac! Naruś, nie wyglądasz zle, no ale musimy sie wziac do roboty i dobic w koncu do celu! Trzymam kciuki :*

Narus trzymam kciuki za twoja dietke, niestety nie ebde cie mobilizowala an tym forum ale jestem z toba duchem

buziaki:*

Ciebie tyż nie ma...no ja nie wiem...co z Wami?:P

no i wróciłam.
Naruś jak tam miłosne przeżycia?
Też przytyłam - 2 kilo przez całe wakacje, jestem załamana, ale od września walczę!

No czesc laski Troche nie pisalam, ale to dlatego, ze nie dzialo sie u mnie nic ciekawego, tzn DIETOWO ciekawego bo generalnie to ciagle baluje bylam na kilku fajnych imprezach i kozystam z ostatnich dni wakacji Dzisiaj idziemy z klasa gdzies potanczyc i sie troche wyszalec, bo juz jutro rozpoczecie :/ mamy zamiar isc do szkoly na haju ;D juz to czuje.. niewyspani, zmeczeni, bedziemy sluchac pogadanki naszej wychowawczyni... my juz dokladnie wiemy co nam powie i dlatego w ogole nie chce nam sie na to rozpoczecie isc ;>
W ogole to sie skapnelam ze przydaloby sie jakies zeszyty do szkoly kupic... he he.. zrobie to jutro :] Aj.. witaj klaso maturalna :/
A co do was moje drogie, to wiem ze wiekszosc z was teraz idzie do liceum i jedyne co wam chce powiedziec to to, ze szkola srednia to ZUPELNIE CO INNEGO niz gimnazjum czy podstawowka. Tak, tak, mowcie co chcecie, zarzekajcie sie, ze napewno tak nie jest ale ja wiem swoje Opinie przyjaciol + to co sama przezylam, moge wam to potwierdzic patrzac z 2 letniej perspektywy nauki w LO. Ja sama chodzilam do gimnazjum dwujezycznego (z wykladowym niemieckim) ktore miescilo sie w 13 LO (jedna z lepszych szkol we wrocku), mielismy tych samych nauczycieli co licealisci, chodzilismy po tych samych korytarzach, myslalam, ze idac do tego liceum nie poczuje wiekszej roznicy. A jednak sie mylilam...
Zatem wszystkim pierwszakom zycze wszystkiego dobrego, abyscie sie nie zdolowali jak bedziecie mieli na pierwszy semestr po kilka zagrozen (tak czasami bywa, ja nie mialam, ale sporo znajomych tak) i tak sie z tego wykaraskacie bo uczen bez zagrozenia to tak jak student bez przynajmniej jednego oblanego egzaminu
Trzymam za was wszystkie kciuki
Dzisiaj byla notka ogolna, jutro napisze co nastepuje odnosnie diety
NO I ZACZYNAMY!!

Naruś:*
Na początku to powodzenia w jutrzejszej diecie!! mam nadzieje ze Tobie i inyym sie uda bede 3mala mocno kciuki
JA od jutra nie zmieniam nic oprocz tego ze postaram sie jesc 2000kcal
LO .. wlasnie zaczynam .. taksie boje tego rozpoczecia.. ale jakos to bedzie
Pozdrawiam :*