-
No ja się z Bartkiem znam 9 miechów, a w sumie jesteśmy razem od może miesiąca
Dużo czasu potzrbowałam żeby się w nim zakochać Bo on we mnie był już po 2 miesiącach znajomości No i czekał Za co jestem mu strasznie wdzięczna bo inaczej nie darowałabym sobie jakby nie czekał i by się skończyło
W ogóle to jest miłośc internetowa... no oczywiście się widzieliśmy, i to nie raz, nie dwa Więc na początku cięzko było ale po miesiącu, codziennych kilkugodzinnych rozmów na GG się spotklaiśmy Achhh jak było pięknie No ale cooo
"My" już przechodziliśmy załamanie miesiąc temu... i dlatego jesteśmy razem
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*
I PROSZĘ MI SIĘ TU NIE PODDAWAĆ!
-
Hmh ciezka sprawa Ale Guziu rzeczywiscie najlepiej bedzie jak bedziesz go olewaci i udawac ze Cie nie interesuje ale wiesz nie tak do konca , jakby zaczynaj cos z nim, a pzoniej do innych Femme Fatale :P:P on poczuje ze jego pozycja zagrozona no i wiesz bedzie chcial Cie zdobyc ;]
-
No i byłam w krasnobrodzie Na nocke... wyobraźcie to sobie, ze on mi dopiero teraz powiedsział, że on jeszcze z dziewczyną nie zerwał Nie szkodzi wypił troche piwa i 2x100ml wódki i dostałam różyczkę zestrzeloną na strzewlnicy w wesołym miasteczku... Później ja jego kolega i on siedzieliśmy w pokoju i gadaliśmy i mnie przytulił a ja głupia zapomniałam o tym ,ze ma dziewczynę ale w pore sobie przypomniałam i odrazu się odsunełam... załamałam się troche... bo mi zależy... ,a on nie dość ,że zajęty... niby chce zerwać ,ale mówi, że mu na niej zalezy... Mimo to ,ze ona robi z nim co chce...
ale gadałam z nim i nie za dobrze idzie mu z laską ,a mimo to nadal chce z nią być (oj nie wiem moim zdaniem o sam nie wie czego chce)
Qrde zależało mi ,ale ja nie jestem z tych co rozpierdalają związki... :] Może ona nie jest dla niego odpowiednia ,ale ja ręki nie przyłoże do tego żeby z nią zerwał
Dietke szlak trafił ,bo wczoraj zjadlam całe *****... jak zwykle na wakacjach... Po prostu niechciana głodówka... A mi głodówka nigdy na dobre nie wychodzi... :]
Jestem GRUBA, BRZYDKA i do tego BEZMYŚLNA
-
Ej, nie łam się!! Jaka gruba? jaka brzydka? co Ty za głupoty wygadujesz :P Ja wcale lepsza nie jestem...i w dodatku ważę tyle co słonica w ciąży :P ale się jakoś trzymam i Ty też się nie łam! Nie możesz przez jedno niepowodzenie od razu tak o sobie myśleć! Ja przez 1,5 miesiąca zajadałam się czekoladami, snickersami i innymi takimi...przytyłam znowu do 70, choc było 64...ale się nie łamię - walczę znowu Ty też walcz - wierzę, że sobie poradzisz Z nami na pewno
Trzymaj się Słonko :*
-
Ojjjj Guzi :*
Nie jesteś gruba, a tym bardziej brzydka! No i bezmyślna też nie! To, że On Cię przytulił, nie znaczy, że rozwalisz związek... ja się często przytulam do qmpla, mimo to, że ma dziewczyne, i są szczęśliwi! Nie smutkaj się!
Booziaczki :*:*:*:*:*:*
-
Eh widze ze ten chlopaczek chcialby 2 pieczenie przy jednym ogniu.. musi sie zdecydowac, albo Ty albo ona .. w koncu uwazac na zajetych.. glupia sutyacja ale napewno sobie poradzisz
-
O to chodzi Qrde, że to nie było takie przyjacielskie przytulanie się
(skoro później uznał to za błąd i przeprosił mnie za to , co mocno mnie zabolało)
Jak mówiłam głośno do niego, ze przytula się dlatego bo nie ma do kogo i że teskni za swoją laską dlatego zastąpił sobie ją mną... to szeptal mi ,ze nie... że on nie przytula sie do mnie z tego powodu...
Cholera ja się przespałam i dowiedzialam się, że zobaczyć go będe miała możliwość dopiero po 24 lipcu... Bo w piątek ten już jade do Nieniec... ,a przed piątkiem nie moge pojechać i się pożegnać, bo kursy są ... Mogłabym co najwyzej jutro, ale busem ;( to byloby duże poświęcenie, którego on by nie docenił... Będe musiała poczekac aż 3 tygodnie nawet troche wiecej ...
Paskudna sprawa... a tym bardziej, że ja chyba się troszke już w to wtopiłam jak to powiedziała panienka "Motylek" Ja już tęsknie za nim chociaz nie jesteśmy ze sobą Ma zajebiste (serio!!!) oczy ... taki Qrwa jak on to powiedział "złoty kolor" i ciemna karnacje... uśmiech ma prześliczny... Ale jego przyjaciel mówi do mnie "i tak dlugo byś z nim nie wytrzymała... on jest zbyt rozrywkowy..." ja też zauwazyłam ,że lubi otaczać się dziewczynami... -w końcu przystojny jest..
Ehhhhhh zobaczymy... poczekamy do 25
Narazie nie pozostaje mi nic innego jak starać się o nim nie myśleć... :]
Bosze ale Ci faceci mącą w głowie:]
-
Ojjj no to rzeczywiście zupełnie inaczej niż u mnie... A faceci... rzeczywiście potrafią namieszać, ojj potrafią! Ale siem nie smutkaj
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*:*
-
Cholera, Ty sie chyba zakochalas ... niezbyt pieknie a najgorzej , po prostu najgorzej jest sie zakochac w bardzo przystojnym chlopaku ... hmhm bo zawsze ma sie to poczucie niebezpieczenstwa, ze inne laski czyhaja na goscia :/ nawet niewiem jak Cie pocieszyc ... ale ja cos czuje ze on z ta panienka dlugo nie pochodzi , nie wytrzyma z nia ! napewno ! i co wtedy ? ty wrocisz z Niemiec .. I CHLOPAK moze otworzy oczy
-
Oj Motylku jesteś bardzo cenna Liczę na to, że jak wrócę, to coś się zmieni! Najgorsze jest to, że wszyscy jego koledzy startują do mnie (Ci wolni) a ja się interesuje właśnie nim. W piątek tak koło 22-23 jago kolega odkrył po godzinnej znajomości ,że jestem nie dość ,ze ładna to i inteligentna, bo mam swoje zasady, kulturę itp...(To jest jego zdanie nie moje) Niestety on-przystojniak- tego nie widzi...
Może właśnie dla tego, że on w tym wieku nie myśli o niczym innym niż "dobrze bawić się w tej chwili" Ja tak nie umiem... zawsze każde postępowanie ciągnie za sobą konsekwencje... Dobre lub złe(tak je sobie dziele)
Dobrych konsekwencji i wyników przytulania zajętego faceta nie widziałam, bo nie chce żeby to właśnie przeze mnie stracił dziewczynę, która moim zdaniem jest kiepska i nie zasługuje na niego. Ale nie chce być egoistką dlatego jeśli ja nie mogę, to mam nadzieje, że z jakaś inna laską będzie mu dobrze, a ja się o siebie nie martwię, bo zawsze znajdzie się jakiś inny towar do poderwania Choć ten jest zajebisty, a jego oczy doprowadzają mnie do szaleństwa. Jak mu to powiedziałam to jak leżał i rozmawiał ze mną to zamkną oczy żeby mnie nie zaczarować i żeby znów nie żałował tego co robi... (słodkie nie??)
Ja się nie mogę oprzeć jego oczom, a on mi, która nie może oprzeć się jego oczom
Co doprowadza wszystko do tak zwanego "błędu" (wtedy tym błędem było właśnie to przytulanie się)
Byłam zadowolona i happy jak mnie przytulał ,ale do momentu aż nie zorientowałam się, ze robię glupotę...
Echhhh Ja od PONIEDZIAŁKu (MOŻE NAWET OD JUTRA) biorę się za codzienne ćwiczenia pośladków i brzuszka... (uda też) Jak wrócę z Niemiec musze być zajebiście pociągająca (wiem, wiem daleko mi do tego ,ale może choć troszeczkę)
Wyczytałam na Internecie, że jak mamy uczucie przejedzenia powinnyśmy pić herbatkę z kopru włoskiego... Wiecie coś o tym? Dobre to jest???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki