-
hej !!
Dzisiaj zjadlam :
jogurt natutalny 150g - 74 kcal
3 WASY - 72 kcal
dodatki (dżem, muesli ) ~ 70 kcal
zupa ogorkowa zabielana smietana 250 ml - ok.132 kcal
3 male nalesniki ?? moze wiecie ile maja kcal ?? robione na oleju ... mojej starszej chyba nigdy nie zreformuje ..
3 kromki grahama 210 kcal
2 kostki czekolady gorzkiej wyszlo mi 54 kcal
i dodaje jeszcze 100 kcal , bo zapewne sie pomylilam gdzies w obliczeniach
napisze cos wiecej , ale wieczorkiem bo teraz spadam na rowerek
-
bardzo ladnie
ja dzisiaj no kurcze moj grzech to obiad
1 malutki mlody ziemniaczek (musialam!) i kotlecik tez malutki (tez musialam!)
poza tym rano bananek i kubus
i jeszcze czeresnie i truskawki...
i to tyle na dzisiaj.
zla jestem nie potrafie nawet jednego dnia wytrzymac
ale ide do cioci a ona ma rowerek stacjonarny
-
Aniolkkkku >> Ty przeciez wcale duzo nie zjadlas !! To ja mam sie czego wstydziec .. 3 nalesniczki ...
Potem schrupalam jeszcze 2 jakblka z cynamonkiem (bylo pycha) i 2 WASY ...
Wie moze ktoras z was ile takie nalesniczki moga miec kcal ?? Chyba strasznie duzo ... Na moje oko zjadlam gdzies ok 1200 , wiec chyba nie jest zle ALe jak sie pomylilam to piszcie !!! Jestem poczatkujaca ..
-
Witam !!
Gdzie wy sie wszystkie podzialyscie ?? Nie zostawiajcie mnie samej
Dzisiaj troche zaszalam ... bedzie ok. 1300 :/
Codziennie zjadam 3 kostki czekolady (gorzkiej oczywiscie) , od dzisiaj z tym koncze ! Wlasnie mama dokonczyla ta czekoladke , wiec bedzie lepiej . U mnie przyczyna zbednych kg jest to , ze jem za duzo chleba , platkow , ziemniakow i smazonego miesa . Postaram sie jakos to zmienic
Przydalo by sie dzisiaj cos pocwiczyc , ale troche mi sie nie chce ... Nie wiem jak powiedziec mamie , zeby nie smazyla mi ryby na oleju , zeby nie zabielala zupy smietana tylko jogurtem i zeby w koncu kupila brazowy ryz !! Potraficie dotrzec do swoich mam ?? Moja mowi , ze przesadzam .. ale to przeciez jest zdrowsze
Piszcie co u was slychac !!!!
-
ja tez kiedys jadlam gorzka czekolade dopoki nie okazalo sie ze ma ona wiecej kcal
niz mleczna bo zawiera wiecej tluszczu i kakao :P
dobrze ci idzie na dietce niedlugo osiagniesz swoj cel
pomysl bedziemy chodzic szczuple po plazy i zbierac meskie spojrzenia pelne podziwu...
ehh
-
Dzisiaj zmiescilam sie w tysiaku . SUPER !!!! 1000 kcal to strasznieeee duzo zarcia . Teraz potrafie napchac sie 2 pomidorami i polowa ogorka . Jestem pelan optymizmu . Tylko jeszcze zreformowac mamusie i bedzie gites
-
a ja padlam
nic ze mnie nie zostalo
jestem nikim
tylko nudna nastolatka z kompleksem
otylosci...
patrze na swoj tluszcz i mysle
ze sama sie dopowadzilam do tego stanu
ze teraz moge tylko patrzec w lustro i powtarzac jak moglas
do swojego odbicia...
nie moge wyjsc na ulice ludzie nie zniosa odrazajacego widoku
musze sama zniesc swoja samotnosc
nie zmiescic sie w kolejne spodnie patrzec ze smutkiem na kostium na wystawie
i zalowac swoich bledow...
zaluje wiec jem zeby zabic swoj zal
nie pomaga...
juz nic nie moge zrobic... zegnajcie!
-
uuuu Aniolkkkku .. widze , ze jakis maly dolek (tylko nie proboj jesc czekolady !! :P) . Ja czasem obzeralam sie jak za przeproszeniem swinia . I tak strasznie chcialam cofnac czas . Za chwilke nachodzila mnie mysl , ze jutro tego nie zrobie . A potem zaczynalam cwiczyc .. no i troche tych kcal sie pozbylam !!!
I nie zostawiajcie mnie .. bez was nie da razy . Katalonka , Cerise - co u was ?? ODEZWIJCIE SIE
Aniolku obiecaj mi , ze jutro bedziesz sie pilnowac ! Kiedy bedziesz siegac po jedzonko pomysl o nas , co nam powiesz ... To tylko chwilowe , przejdzie tak szybko jak sie pojawilo .
BUZIAKI :*
-
aniolekkk- najłatwiej jest być człowiekiem nieszczęśliwym. przestań, bo i tak jesteś szczupła, nie przejmuj się każdym kilogramem nabytym po jednorazowym obżarstwie (mi takie coś spada w ciągu 1-2 dni). wyjdź do ludzi, ciesz się zbliżającymi się wakacjami, keep smiling =)
marzyciellka- gratuluję zmieszczenia się w tysiaku, znam to miłe uczucie, kiedy bardzo ścisło trzyma się diety i czuje się po prostu, że się chudnie. życzę wytrwałości, tylko niestety nie mam złotej rady dot. przekonania mamy. moja ciągle mówiła, żebym ''nie przejmowała się, bo i tak jem tak mało, że mogę sobie pozwolić na normalny obiad''. ale w końcu zaczęła odchudzać się ze mną- to chyba najlepszy sposób, chyba że Twoja nie ma z czego.
-
Jakby mamusia chciala to zawsze znajda sie kg do zrzucenia
Dzisiaj troche zaszalalam na sniadanko , wyjdzie cos ok.350 jak nie wiecej . No coz .. bede zmuszona skonczyc na kolacji . Wczorajszy sukces bardzooo mnie podbudowal
Niesety jestem bardzo niecierpliwa .. dlatego tez zawalalam wszystki dietki , bo nie bylo widac efektow z dnia na dzien ... ale teraz jestem cierpliwa ! Zwaze sie moze we wtorek , a potem dopiero pod koniec czerwaca . Zobaczymy czy cos schudne . Jak pogoda sie troche poprawi (u mnie jest okropnie zimno i pada deszcz ) to bede biegac rano , jezdzic na rowerku (niestety nie mam stacjonarnego w domku ) . Dorzuce do tego jeszcze 100 brzuchow dziennie , skakanke i inne cwiczenia na nozki . Bardzo mi zalezy , zeby mniejszyc obwod nog .. mam duzo miesni i boje sie , ze nogi mi sie nie zmniejsza !! Jak myslicie ?? Slyszalam , ze w miesniach tez jest troche tlyszczyku i woda .. prawda to ?? A i z akiego zrodla korzystacie liczac kcal ?? Bo na kazdej stronce pisze inaczej , bo np. na jednej pisze , ze grahamka ma 198 kcal, a na innej , ze 235 na 100g . Te 40 kcal robi jednak roznice !! A jesli podliczy sie tak wiecej produktow to wyjda duze liczby ..
Jesli mowie cos zle to mnie poprawcie , bo ja wlasciwe dopiero poczatkujaca jestem
pozdrowionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki